Dziesięć firm kolejowych myśli o debiucie na GPW
Niewykluczone, że na warszawskiej giełdzie, obok takich indeksów branżowych, jak WIG-Banki czy WIG-Budownictwo, pojawi się WIG-Kolej. Jak wynika z obliczeń „Pulsu Biznesu”, do wjazdu na rynek publiczny szykuje się już około dziesięciu firm tej branży.
Niektóre już przestawiły zwrotnice na giełdę, inne czekają na zielone światło właściciela, a jeszcze inne trzymają kotły pod parą, ale ostatecznej decyzji co do kierunku jazdy nie podjęły.
– Firmy kolejowe sporo inwestują w infrastrukturę, co jest dobrze postrzegane przez inwestorów. Widać to na przykładzie zagranicznych giełd, chociażby w Londynie, gdzie spółki naszej branży cieszą się dużym zainteresowaniem i zaufaniem giełdowych graczy – dodaje Krzysztof Sędzikowski, dyrektor zarządzający w CTL.
Dziś na stację o nazwie GPW wjadą Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego z Łap. Na kolejne kolejarskie spółki zaczekamy do przyszłego roku. W pierwszym kwartale można się spodziewać upublicznienia Trakcji Polskiej oraz PCC Containers. Rok później na parkiet powinny wjechać PKP Intercity, które przekształcają się w spółkę akcyjną, a w 2010 r. na GPW powinny znaleźć się akcje kolejnego przewoźnika z logo PKP – Cargo. Na New Connect widzą się PKP Informatyka, które zamierzają formalnie wystąpić o zgodę właściciela (czyli państwa) na upublicznienie części akcji w 2010 r. – informuje gazeta.
Więcej na ten temat w „Pulsie Biznesu”.
<euromoney=no>