Kolejne TFI spróbują uruchomić fundusze nieruchomości
Do połowy tego roku na rynku mogą pojawić się przynajmniej dwa fundusze nieruchomości. Ich uruchomienie zapowiadają TFI Skarbiec i BZ WBK AIB TFI. Pierwsze towarzystwo już próbowało utworzyć tego typu fundusz – dwa lata temu. Bez powodzenia. Na funduszu nieruchomości „przejechało” się także CA IB TFI. Czy tym razem się uda?
Skarbiec nie ujawnia na razie szczegółów dotyczących nowego produktu. Wiadomo jedynie, że prospekt emisyjny ma trafić do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd za dwa miesiące. Sam fundusz ma mieć zupełnie inną konstrukcję niż jego nieudany poprzednik. Będzie inwestował w nieruchomości w dużym stopniu wykorzystując dźwignię finansową w postaci kredytów.
Więcej szczegółów ujawnia BZ WBK AIB. Fundusz tego towarzystwa ma powstać w pierwszej połowie roku. W nieruchomości – biurowe, komercyjne, lecz także mieszkaniowe – zainwestuje od 0,5 do 1 mld zł. Między 200 a 350 mln zł chce zebrać od inwestorów, a reszta ma pochodzić z kredytów. Fundusz będzie dostępny dla inwestorów indywidualnych jednak prezes BZ WBK AIB TFI Krzysztof Samotij liczy przede wszystkim na duże zainteresowanie otwartych funduszy emerytalnych. Zapowiada stopę zwrotu na poziomie 10-13 proc. rocznie. – Ceny nieruchomości rosną wówczas, gdy spadają ceny akcji i obligacji. Jednocześnie jest to bardzo bezpieczna inwestycja długoterminowa. Wydaje się więc, że nieruchomości powinny trafić do portfeli OFE – uważa Samotij.
Podobną argumentację i podobne prognozy przedstawiało w końcu ub.r. CA IB TFI, któremu mimo to nie udało się zebrać 160 mln zł koniecznych do uruchomienia funduszu. Zdaniem przedstawicieli towarzystwa przyczynił się do tego zbyt krótki okres zapisów i konkurencja ze strony innych funduszy (tzw. antypodatkowych). Takich problemów nie będzie miał nowy fundusz BZ WBK AIB. – Przeprowadziliśmy badania, z których wynika, że popyt na tego typu produkt jest wystarczający – mówi prezes Samotij. Ale czy wystarczy pieniędzy dla dwóch funduszy?
Maciej Kossowski