Tegoroczne IPO zebrało 1,1 mld zł – Z dzienników

Gazeta Wyborcza:

Katowicki sąd aresztował w niedzielę 55-letniego Marka Ż, bioenergoterapeutę z Sosnowca. W piątek postrzelił on, a następnie wziął na zakładników dwóch pracowników działającego w systemie argentyńskim Funduszu Rozwoju Budownictwa. Obiecano mu tam 50 tys. zł kredytu na leczenie ciężko chorej żony. Nie dostał jednak ani złotówki. Posiedzenie sądu odbyło się wczoraj w katowickim szpitalu sióstr Elżbietanek. Marek Ż, bioenergoterapeuta z Sosnowca, leży tam od piątku z podejrzeniem zawału serca.

Rzeczpospolita:

W tym roku spółki, dzięki publicznym, emisjom zebrały 1,1 mld zł. Jest to rekordowa wartość w historii giełdy. Warszawski parkiet staje się wreszcie na dużą skalę miejscem pozyskania kapitałów przez prywatne firmy. Bardzo dobrą koniunkturę na warszawskiej giełdzie, doskonale wykorzystują spółki prywatne. W ciągu niespełna 5 miesięcy tego roku potrafiły zebrać z rynku kapitały warte 1,1 mld zł. Prawie 640 mln zł z tej sumy to pieniądze uzyskane przez nowe podmioty, a prawie 500 mln zł to środki zebrane przez spółki już notowane na giełdzie. W całym ubiegłym roku ta wartość wynosiła 0,9 mld zł, a w 2002 r. – 0,3 mld zł. Jeżeli liczyć również fuzje przeznaczone dla wybranych inwestorów, to w sumie w tym roku spółki zebrały 2,2 mld zł.
Do końca lipca Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zdecyduje, czy zaangażuje się w budowę gazociągu Bernau – Szczecin we współpracy ze spółką IRB, należącą do niemieckiego Ruhrgasu oraz Bartimpeksu Aleksandra Gudzowatego. Negocjacje trwają, ale do uzgodnień daleko, więc realizacja projektu jest wątpliwa. Projekt gazociągu z Niemiec do Polski, który od ponad pięciu lat lansuje Bartimpex Aleksandra Gudzowatego, wzbudza wiele kontrowersji. Umożliwia połączenie polskiego i niemieckiego systemu gazociągów, a przez Bartimpex jest przedstawiany jako najlepszy sposób na dywersyfikację, czyli zapewnienie Polsce alternatywnych wobec rosyjskich dostaw gazu z zagranicy. PGNiG zdecydował się na konkretne negocjacje ze spółką IRB w sprawie udziału w tej inwestycji rok temu, gdy okazało się, że nie ma szans na realizację wieloletniego kontraktu na zakup gazu norweskiego. Gaz ten miał docierać do Polski podmorskim rurociągiem ze złóż norweskich.
Kiedy pośrednik ma naliczać VAT do prowizji? Czy zamawiając drzwi z montażem zapłacimy inną stawkę VAT za drzwi i inną za montaż? Kiedy działka jest budowlana i obowiązuje przy jej sprzedaży 22-proc. VAT? Czy spółdzielnia może skorzystać ze stawki zerowej VAT, budując mieszkania na własność? Niestety, te pytania ciągle są otwarte. Urzędnicy skarbowi udzielają różnych odpowiedzi, doradcy – także, a Ministerstwo Finansów milczy.

Gazeta Prawna:

Tajemniczy SIMIK to system informatyczny Monitoringu i Kontroli Finansowej Funduszy Strukturalnych i Funduszu Spójności. Jest trochę jak Yeti, wszyscy o nim słyszeli, ale nikt go nie widział. Tak można podsumować tworzenie kolejnego polskiego systemu informatycznego, który jeszcze nie powstał, a już wymaga kosztownych zmian. Opóźnienia w jego wprowadzeniu narażają Polskę na jeszcze większe straty albo wręcz utratę środków z funduszy strukturalnych. Bo SIMIK stanowi klucz do unijnych pieniędzy.
Nieudana reforma emerytalna? Klapa II filara? Chyba jednak nie. Oto najnowsze dane: OFE zarobiły już dla przyszłych emerytów blisko 8,5 mld zł – obracają teraz 50,5 mld zł, natomiast ZUS przekazał im dotychczas 42,1 mld zł. Poprawia się też relacja przekazanych środków w stosunku do kapitału przyszłych emerytów. Jeszcze w 2000 r. OFE miały mniej pieniędzy niż przekazał im ZUS, teraz mają ich już o 20 proc. więcej. Korzyścią z wprowadzenia II filara jest też „prywatyzacja” wypłat przyszłych emerytur – maleją zobowiązania państwa w stosunku do obecnie opłacających składki. Jest szansa, że nasze dzieci i wnuki przeznaczać będą na nasze emerytury mniej publicznych środków niż my obecnie.