Inwestorom w USA nic niestraszne

Najważniejsze wydarzenia z 6 grudnia 2007 r.:

  • Październikowa produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii wypadła lepiej od oczekiwań – wzrosła o 1% r/r
  • Październikowa zamówienia fabryczne w Niemczech zwiększyły się znacznie bardziej niż oczekiwano – o 14% r/r
  • Bank Anglii obciął stopy procentowe o 0,25 pkt proc., do 5,5%, Europejski Bank Centralny pozostawił je na poziomie 4%
  • Dane o niespłacalności kredytów hipotecznych w USA przyniosły znów złe informacje – rekorodowe 5,59% wszystkich kredytobiorców miało w III kwartale problemy z regulowaniem zobowiązań

Diagnoza sytuacji na rynkach finansowych

Po raz kolejny w ostatnich miesiącach przeżywamy podobną sytuację – mimo napływu niekorzystnych danych makroekonomicznych inwestorzy, szczególnie w USA, wykazują dużą dozę optymizmu. Potwierdziło się to znów wczoraj, kiedy mimo budzących niepokój informacji o rekordowej liczbie zajęć domów w USA w III kwartale w związku z trudnościami ze spłatą kredytów hipotecznych, giełdy poszły w górę. Inwestorzy skupili się na korzyściach z planu pomocy tym, którzy nie są w stanie regulować swoich zobowiązań. Ma to pomóc od 200 tys. do 0,5 mln osób. Jednocześnie pojawiły się głosy wskazujące na złe strony tego planu. Na przykład S&P przestrzegł przed zmniejszeniem ratingów dla części obligacji hipotecznych. W sumie S&P 500 zyskał wyraźnie, ale aktywność inwestorów na sesji była jedną z niższych w ostatnim czasie, co wskazuje, że to raczej bierność podaży była najważniejsza dla zwyżki.

Z większą rezerwą reagowały wczoraj rynki giełdowe w Europie. Tu widać było rozterki związane z decyzjami banków centralnych. W Wielkiej Brytanii zdecydowano się na obniżkę stóp procentowych, co motywowano zagrożeniami dla wzrostu gospodarczego, wspominano także o obniżaniu się cen domów. Od razu jednak pojawiły się opinie, że Bank Anglii igra z ogniem, czyli inflacją. Przeciwną postawę przyjął Europejski Bank Centralny, który stóp nie zmienił, a przy tym dał wyraźnie do zrozumienia, że jeśli zmiana miałaby nastąpić to raczej w górę niż w dół. Szef ECB skupił się na tym, by rynek dostał wyraźny sygnał o determinacji jego i kolegów w walce z inflacją. W efekcie mieliśmy wczoraj dzień zwyżki rentowności obligacji. Poszła ona w górę i w Eurolandzie i w USA. Trudno tu jednoznacznie powiedzieć, w jakim stopniu wiązało się to z decyzjami i komentarzami banków centralnych, w jakim wynikało z większej skłonności do ryzyka inwestorów. Tym niemniej widać, że spadkowy trend rentowności powoli chyba wyczerpuje na świecie swój potencjał. Smaczku obecnym decyzjom banków centralnych dodaje fakt, że Organizacja Współpracy Ekonomicznej i Rozwoju (OECD) zasugerowała, że ECB i Komitet Otwartego Rynku w USA nie powinny obniżać stóp procentowych, gdyż gospodarki dadzą sobie radę z kryzysem hipotecznym.

W tym kontekście bardzo istotne mogą okazać się dzisiejsze dane o stanie rynku pracy w USA w listopadzie. Środowy raport o liczbie miejsc pracy utworzonych przez prywatnych przedsiębiorców na pewno bardzo rozbudził nadzieje i w tym kontekście prognozy mówiące o 70 tys. nowych miejsc pracy w całej gospodarce nie oddają w pełni oczekiwań inwestorów. Jednocześnie znów pojawia się kłopot, jak odbiegające od oczekiwań dane interpretować – czy lepszy od spodziewanego wynik zmniejszy nadzieje na obniżki stóp procentowych w USA i tym samym zaniepokoi inwestorów giełdowych, dla których w ostatnim czasie ten temat znów stał się bardzo ważny. Czy może lepsze dane zostaną potraktowane jako znak dobrej kondycji gospodarki i w efekcie wywołają kolejną falę zakupów akcji?

Można przypuszczać, że również kolejne dni będą zdominowane przez kwestie polityki pieniężnej i zachowanie rynków, najbardziej podatne na to, co się z nią dzieje, czyli rynek obligacji i pieniężny. Uwagę inwestorów przykuwać będzie szczególnie wtorkowa decyzja w sprawie stóp w USA. Będzie tym bardziej interesująca, że ostatnio władze monetarne w USA dały do zrozumienia, że w ich postrzeganiu bilans ryzyka wyrównał się jeśli chodzi o inflację i wzrost gospodarczy. Zdarzenie będzie tym bardziej interesujące, że dwa i trzy dni potem poznamy listopadową inflację w USA. W czwartek dowiemy się również, jak szła sprzedaż detaliczna w listopadzie.

Dziś na rynkach
7 XII 2007 r.

  • Z rezerwą na czwartkowy wzrost w USA zareagowały parkiety w Azji, co może wskazywać na utrzymywanie się wyczekującej postawy na europejskich parkietach
  • Październikowa produkcja przemysłowa w Niemczech
  • Listopadowy raport z amerykańskiego rynku pracy
  • Grudniowy indeks nastrojów amerykańskich konsumentów Uniwersytetu Michigan

Katarzyna Siwek
Expander

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony