Słaba dynamika produkcji zwiększyła nadzieję na obniżkę stóp

RYNEK KRAJOWY

Raport o dynamice produkcji przemysłowej i cenach przemysłu nie był wcale tak „dobry” jak zapowiadały prognozy. Produkcja wzrosła tylko o 6,4 proc. w stosunku rocznym, a jeśli weźmie się pod uwagę, że w tym roku było więcej dni roboczych, to sytuacja staje się jeszcze gorsza i nie ma co się pocieszać, że być może ludzie odbierali dwa dni za soboty już w grudniu. Cieszenie się tym, że znacznie wzrosła produkcja budowlana jest niepoważne. Wystarczy porównać temperatury w tym i tamtym roku. Wyraźnie mniejsza od prognoz była też inflacja w cenach produkcji. Należałoby teraz czekać na zmianę nastawienia RPP i na obniżkę stóp, ale tak szybko ta obniżka nie nastąpi. Rynek jednak chwilowo na taką obniżkę liczy, więc rosły ceny obligacji, a to chwilowo pomagało złotemu.

Teoretycznie takie dane powinny głęboko zaniepokoić inwestorów na rynku akcji, bo im mniejsza produkcja tym mniejsze zyski, a przecież dane z następnych miesięcy będą jeszcze gorsze (efekt bazy). Jednak rynek mimo zniżki był nadal bardzo spokojny – korzystał z podobnego spokoju w reszcie krajów UE. Niczego nie zmieniły dane o grudniowej koniunkturze gospodarczej w przemyśle, budownictwie i handlu.

W poniedziałek GUS poinformuje o grudniowej sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia. Ponieważ widać już, że eksport straci dynamikę, to bardzo ważny staje się popyt wewnętrzny. W tej sytuacji dane o sprzedaży są bardzo istotne, ale dane grudniowe (święta) są wyjątkowe, a w nastroju po wejściu do UE szczególnie wyjątkowe. Dlatego też, jeśli będą dobre, to ich wpływ na rynki powinien być bardzo umiarkowany. Dane o rynku pracy powinny pokazać pogorszenie sytuacji, ale można z góry założyć, że bardzo niewielkie. Ciepła, grudniowa pogoda pomagała budowlańcom, więc możemy liczyć, że tam zatrudnienie, jeśli nie wzrosło, to z pewnością nie spadło. Te dane też na rynki nie wpłyną.

Krótkoterminowa prognoza

Na EUR/PLN zamknięcie poniżej 4,1080 PLN było bardzo korzystne dla złotego, bo nie powstała formacja podwójnego dna. Wsparcie jest nadal na 4,04 PLN., a opór na 4,1080 PLN. Dolar ma opór na 3,18 PLN. Wsparcie jest na 3,10 PLN, a potem dopiero na dołku 2,97 PLN.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Rynki finansowe uspokoiły się przed weekendem

W piątek euro od rana odrabiało straty z poprzedniego dnia. Można nawet powiedzieć, że rynek, po słabych danych makro z USA (indeks Fed z Filadelfii wyraźnie spadł) zachowywał się wreszcie logicznie. Była to jednak tylko realizacja zysków, która w niczym nie zmieniła korzystnego dla dolara nastroju.

Na rynki dotarło niewiele danych makro i raportów kwartalnych spółek. Raport Uniwersytetu Michigan, który opublikował swój indeks nastroju za styczeń – 95,8 pkt tradycyjnie już wywarł niewielki wpływ na rynki. Podobnie było z wynikami kwartalnymi General Electric. Ostatni dzień tygodnia sprzyja uspokojeniu nastrojów, więc nie trudno oczekiwać dużych zmian na rynkach, ale indeksy giełdowe powinny lekko wzrosnąć, a na rynku walutowym nie dojdzie do żadnego przełomu.

W piątek publikuje raport kwartalny ważna dla Europy spółka (Infineon – producent półprzewodników) i może on nieco wpłynąć na ruchy indeksów. W USA nic ciekawego nie będzie się działo, więc na wszystkich rynkach należy po prostu oczekiwać przeniesienia nastrojów z piątku.

Krótkoterminowa prognoza

EUR/USD nadal ma opór na 1,33, a wsparcie na poziomie 1,29.

Raport przygotowali:
Piotr Kuczyński
Adam Łaganowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna SA

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony