Obawa przed wynikami
W przeciwieństwie do indeksów giełdowych cena akcji największego polskiego banku spada. Analitycy twierdzą, że główną przyczyną są prognozy wyników PKO BP za 2004 r. – pisze „Rzeczpospolita”.
Faktyczne wyniki będą znane już w najbliższy poniedziałek. – Inwestorzy spodziewają się dużo słabszych osiągnięć za czwarty kwartał. To jest powód spadku kursu – mówi Marcin Materna z Millennium Domu Maklerskiego. – My prognozujemy, że zysk za ostatni kwartał 2004 roku wyniesie 340 mln zł.
Większym pesymistą jest Jakub Korczak z CA IB Securities. Uważa, że wynik za ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku będzie niższy niż 300 mln zł. – Czwarty kwartał to czas robienia porządków, „czyszczenia”. Przewiduję, że PKO BP będzie musiał utworzyć dodatkowe rezerwy, które obciążą wynik – wyjaśnia Jakub Korczak.
Najwyższa prognoza zysku banku za 2004 r. podana przez analityków ankietowanych przez Agencję Reutera to 1,569 mld zł, najniższa 1,466 mld zł, a średnia 1,525 mld zł. W 2003 roku PKO BP zarobił 1,226 mld zł – pisze dziennik.
Minęła już euforia po ofercie publicznej PKO BP, która sprawiała, że cena akcji banku rosła. Ponadto analitycy uważają, że na tę cenę ma wpływ liczba akcji znajdujących się w portfelach inwestorów indywidualnych. Wielu sprzedało już papiery PKO BP i trafiły one do inwestorów instytucjonalnych. A ci inaczej zarządzają posiadanymi akcjami niż drobni gracze. Wczoraj obrót akcjami PKO BP wyniósł 101,4 mln zł – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Na podstawie: EL, Rzeczpospolita