Polacy kochają fundusze inwestycyjne
Polacy kochają fundusze inwestycyjne. Może jest w tym odrobina przesady, ale wyniki podsumowujące napływ środków do funduszy w lipcu dają podstawę by tak sądzić. Według naszych obliczeń, w ostatnim miesiącu saldo wpłat i umorzeń do funduszy zamknęło się kwotą +1,75 mld PLN, czyli było wyższe niż przed miesiącem o +5,8%. Jednocześnie lipcowe dane to najlepszy rezultat od czerwca 2003, gdy kończyła fala napływu środków do funduszy polskich papierów dłużnych. Łącznie, od początku roku, polscy powiernicy pozyskali już +7,4 mld PLN, wobec 9 mld PLN jakie trafiły do funduszy w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Rozbudzone, po świetnej pierwszej połowie roku, apetyty nie dopuszczają możliwości aby jego druga cześć roku miała być gorsza. Tym bardziej, że wyniki z pierwszej połowy sierpnia upoważniają do optymizmu. Zresztą sierpień pretenduje do tego, aby stać się najlepszym miesiącem pod względem wartości napływu środków do funduszy. Może tak być dzięki ofercie antypodatkowej, jaką niemal dwa lata temu zaproponowały swoim Klientom niektóre instytucje. Wykorzystano w niej mechanizm mówiący o ochronie zainwestowanych środków przed podatkiem Belki w sytuacji, gdy nabyte aktywa zostaną sprzedane w ramach giełdowego obrotu. Wehikułem, który miał umożliwić tego typu transakcje były obligacje serii OK0805, emitowane przez Skarb Państwa. Łączna wartość nominalna tych obligacji w momencie ich wykupu w połowie sierpnia przekraczała 6 mld PLN.
Według naszych szacunków, nawet połowa tej puli mogła stanowić bazę dla ochrony zysków ze środków lokowanych przez Klientów banków i biur maklerskich. Część tych papierów stanowiła również podstawę dla produktów polegających na oferowaniu obligacji z jednoczesnym przyrzeczeniem odkupu (tylko CDM Pekao S.A. w 2004 roku zaoferował w ten sposób swoim klientom obligacje pomostowe o wartości nominalnej 786 mln PLN). A to oznacza, że w sierpniu po rynku kapitałowym może się „błąkać” 3-4 mld PLN , poszukując miejsca dla dalszych, efektywnych i często długoterminowych, inwestycji.
W lipcu, podobnie jak przed miesiącem, największa część puli nowych środków zainwestowanych w jednostki i certyfikaty funduszy inwestycyjnych, trafiła do podmiotów kojarzonych z bezpiecznymi inwestycjami. Nieco ponad 670 mln PLN zostało ulokowane w funduszach polskich papierów dłużnych, dalsze 330 mln PLN trafiło do funduszy pieniężnych i gotówkowych. Istotnie wzrosło również zainteresowanie inwestowaniem środków w produkty hybrydowe – fundusze mieszane i stabilnego wzrostu. Przedstawiciele pierwszej z grup otrzymali prawie 150 mln PLN – najwięcej w tym roku.
Trzy razy więcej środków zainwestowaliśmy w jednostki i certyfikaty 28 funduszy stabilnego wzrostu, które pozyskały +480 mln PLN. To z kolei czwarty wynik w historii tej grupy i najlepszy rezultat od października 2003 roku. Wymienione cztery grupy zaabsorbowały 93% łącznego salda wpłat i umorzeń.
Ciekawie prezentują się lipcowe dane o napływie środków do poszczególnych towarzystw. Szczególną uwagę zwraca fenomenalny wynik funduszy należących do TFI BZWBK – co prawda pozyskane +353 mln PLN nie wystarczyły do zajęcia pierwszego miejsca, jednak zważywszy na różnice w liczbie oferowanych produktów i wielkości sieci dystrybucji rezultat ów musi budzić podziw. Szczególnie, że jest on dwukrotnie lepszy od kolejnych wyników. Dobre wyniki stały się udziałem TFI KBC, w przypadku którego szczególnym zainteresowaniem cieszyły się fundusze polskich papierów dłużnych (PDP) i fundusz gotówkowy. Mniejszą koncentracją cechują się równie dobre rezultaty osiągnięte przez TFI BPH, ING oraz Millennium. Gdy odniesiemy wartość salda wpłat i umorzeń do wartości aktywów netto na koniec poprzedniego miesiąca to okaże się, że najkorzystniej wypadają TFI AIG, Allianz oraz PZU, w przypadku których odsetek ów przekraczał 14%.
Zespół Analiz Online
