Spada oprocentowanie kredytów samochodowych
W przypadku kredytu samochodowego – jak w każdej pożyczce – liczy się nie tylko oprocentowanie, ale również okres kredytowania i prowizje. Nie bez znaczenia jest wkład własny. Im wyższy, tym można liczyć na tańszy kredyt.
Niektóre banki obniżają oprocentowanie kredytów, gdyż spadają podstawowe stopy procentowe NBP. W przypadku banków samochodowych, do obowiązujących tendencji na rynku finansowym dochodzi jeszcze chęć poprawienia sprzedaży aut produkowanych przez macierzysty koncern.
Dzięki temu można liczyć nie tylko na niższe oprocentowanie, ale również na większą różnorodność kredytów. Tak jest na przykład w Toyota Bank Polska, gdzie oprocentowanie kredytów w złotych na samochody nowe i używane spadło o 1-2,5 proc., w zależności od okresu umowy. Ponadto na toyotę yaris i corollę bank prowadzi promocję złotowych kredytów: pierwsza nosi nazwę 50/50 i polega na wniesieniu pierwszej wpłaty w wysokości 50 proc. ceny i kolejnych 50 proc. po roku bez kosztów dodatkowych. Kredyt nie jest oprocentowany, bank nie pobiera też prowizji. Kolejny kredyt – 20/80 – sprowadza się do konieczności zapłacenia na początku minimum 20 proc. ceny, a pozostałe 80 proc. spłacane jest w okresach 24, 36, 48 lub 60 miesięcy. Oprocentowanie nominalne zaczyna się od 4,89 proc., prowizja bankowa wynosi 1 proc. (może być płatna gotówką lub finansowana).
Zmieniła się oferta innego banku samochodowego – GMAC Banku (kredytuje m.in. samochody opel, saab i chevrolet). Spadło oprocentowanie kredytu na samochód dowolnej marki, wydłużył się okres kredytowania. Promocyjna oferta kredytowa (oprocentowanie 2,99 proc.) na zakup wybranych modeli Opla potrwa co najmniej do końca sierpnia. Oprocentowanie kredytu na zakup nowych samochodów obniżył również Fiat Bank Polska. Nieoprocentowaną pożyczkę, ale tylko na wybrane modele produkowane przez koncern DaimlerChrysler, można dostać w DaimlerChrysler Bank Polska.
Promocje kredytowe można znaleźć również w salonach Peugeota i Citroëna. Finansowaniem zakupów tych aut zajmuje się Banque PSA Finance. Można dostać u niego kredyt balonowy 50/50 oraz o obniżonym oprocentowaniu, począwszy od 0 proc. Oferta dostępna jest na zakup samochodów Peugeot 206, 307 i 407. Z kolei w promocyjnej ofercie Citroën Kredyt znajduje się kredyt o obniżonym oprocentowaniu na Citroën C1, C4 i Berlingo. Na Berlingo oraz C4 oprocentowanie zaczyna się od 0 proc. (jest to pożyczka na rok).
W tyle nie pozostają banki uniwersalne, jednak ich oferta jest mniej różnorodna niż banków samochodowych. Np. stopę procentową zmniejszył Raiffeisen Bank (zaczyna się ona od 6,99 proc.) dla kredytów na auta nowe i używane w wieku do trzech lat. Spadło oprocentowanie kredytu samochodowego m.in. w Banku BPH, w GE Money Bank, Invest-Banku. PKO BP na zakup aut udziela kredytu gotówkowego (Szybki serwis kredytowy), z tym że stopa procentowa dla pożyczek w złotych jest obniżona o 0,5 punktu procentowego w przypadku zabezpieczenia w postaci zastawu lub przewłaszczenia na kupowanym pojeździe.
Z kolei w Lukas Banku oprocentowanie kredytu oferowanego w placówkach bankowych różni się, i to dość znacznie, od kredytu dostępnego na miejscu w salonie dilerskim. W pierwszym przypadku wynosi ono 9,99 proc., w drugim – 6,99 proc.
Banki upraszczają procedurę przyznawania kredytów do minimum. Większość z nich nie wymaga już zaświadczenia z pracy o zarobkach, ale zadowala się zwykłym oświadczeniem sporządzonym przez wnioskodawców. W wielu przypadkach wnioski kredytowe rozpatrywane są ekspresowo, nawet w ciągu godziny.
Stanisław Koczot, Gazeta Prawna