Listonosz przyjdzie z polisą

Po ośmiu miesiącach Poczta Polska miała ponad 330 mln zł zyku netto, o 230 mln zł więcej niż w całym 2004 roku. Poczta zabiega o fuzję z PKO BP, gdyż chce umocnić się na rynku.

Monopol Poczty powoli się kurczy – od 1 stycznia przyszłego roku ograniczy się do przesyłek o wadze do 50 g, a trzy lata później rynek zostanie całkowicie zliberalizowany. Nic więc dziwnego, że Poczta szuka nowych kierunków ekspansji. Zamierza m.in. rozwijać usługi finansowe. Od początku przyszłego roku w każdym oddziale Poczty, a jest ich w kraju 8300, zostaną wydzielone specjalne okienka, gdzie będzie można skorzystać z oferty finansowej.

– W tej chwili szkolimy personel. Prowadzone są też prace integrujące system IT Poczty z Bankiem Pocztowym – mówi dyrektor generalny Tadeusz Bartkowiak.

Jedną z propozycji umocnienia pozycji Poczty jest jej ewentualna fuzja z bankiem PKO BP. W Banku Pocztowym Poczta ma 75 proc. udziałów, a PKO BP pozostałe 25 proc. Od pewnego czasu działa też wspólny zespół przedstawicieli PP i PKO BP, który opracowuje wnioski dotyczące skutków takiego połączenia. Mają być opublikowane na dniach.

– W tej chwili wraz z bankiem PKO BP w regionie wrocławskim prowadzany jest projekt umożliwiający płatności kartami na poczcie. Jeśli powiedzie się, wdrożymy go w całym kraju – obiecuje Tadeusz Bartkowiak.

Zapowiada, że Poczta myśli nie tylko o zwykłych kredytach, ale i hipotecznych oraz sprzedaży obligacji czy ubezpieczeń.

– Jednak przede wszystkim interesuje nas możliwość regulowania płatności na poczcie kartami – dodaje.

Tadeusz Bartkowiak wskazuje na synergię z PKO BP w wielu dzidzinach, np. w konwojowaniu gotówki, płatnościach emerytalnych czy chronieniu obiektów.

Fuzja Poczty i banku PKO BP nie budzi natomiast entuzjazmu analityków.

– Owszem Poczta mogłaby świadczyć usługi finansowe i powinna je rozwijać, zwłaszcza na terenach wiejskich, ale musi to funkcjonować na zasadzie butików – mówi Ireneusz Jabłoński, ekspert Centrum im. Adama Smitha.

Klientom oferowano by tam produkty o najlepszych marżach dla firmy.

– Jeśli PKO jest w stanie zaoferować czegoś takiego, to dobrze. Jeżeli nie, to powinny to być oferty innych banków – mówi.

Zbigniew Żukowski, Gazeta Prawna

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony