Tanieją kredyty hipoteczne
Kredyty hipoteczne niespodziewanie zaczęły tanieć. Wszystko zaczęło się przed miesiącem od obniżki marży w ING Banku Śląskim. Teraz na podobny krok zdecydowały się Deutsche Bank i mBank Hipoteczny, a Millennium zrezygnował z pobierania prowizji. Niestety wiele wskazuje na to, że przynajmniej część tych zmian została wprowadzona tylko na chwilę, aby pod koniec roku pomóc bankom w osiągnięciu założonego planu sprzedażowego.
Wprowadzone przez wspomniane banki zmiany nie mają jedynie kosmetycznego charakteru lecz są wyraźnym sygnałem walki o klienta. Każdy z nich przesuwa bowiem ofertę do czołówki, w jakimś segmencie rynku kredytów hipotecznych. mBank Hipoteczny wprowadził obniżkę marży do poziomu 1,95% niezależnie od wysokości wkładu własnego. To powoduje, że w zakresie kredytów z najniższym (10%) wkładem własnym jego oferta jest jedną z najtańszych na rynku. Trzeba jednak dodać, że obniżka nie obejmie wszystkich wnioskodawców, a jedynie tych kupujących mieszkania lub domy z rynku wtórnego oraz zakupy działek. Poza tym promocyjna obniżka zakończy się 30 listopada, a więc bardzo szybko.
Z kolei Millennium, po rezygnacji i pobierania prowizji, ma jedną z najtańszych ofert z wysokim (25%) wkładem własnym. Nie zawdzięcza tego jednak jedynie tej obniżce. Brak prowizji nie jest bowiem niczym niezwykłym. Kluczem do sukcesu Millennium jest natomiast jej brak w połączeniu z niską marżą (1,89%). Jednak, aby ją uzyskać, musimy spełniać dwa warunki. Pierwszym z nich jest posiadanie lub założenie konta w tym banku, na które będzie wypływało wynagrodzenie. Drugi warunek to dokonywanie za pomocą karty, płatności na kwotę przynajmniej 500 zł miesięcznie. Poza tym bank wymaga ubezpieczenia się na życie.
Deutsche Bank i ING Bank Śląski po obniżce marż również wskoczyły do czołówki najtańszych ofert. W obu przypadkach wynika ona jednak z wprowadzenia czasowych promocji. W ING czasu na złożenie wniosku jest już niewiele, bo kończy się ona 29 listopada. W Deutsche Banku specjalne warunki obowiązują do 30 grudnia. Oczywiście promocje mogą zostać przedłużone, ale wiele wskazuje na to, że obniżki zostały wprowadzone po to, aby zrealizować założone plany sprzedażowe i gdy już je osiągną oferta powróci do wcześniejszego kształtu.
Autor:
Jarosław Sadowski
Główny analityk firmy Expander