Kolejna zmiana przepisów ubezpieczeniowych

Większą ochronę ubezpieczonych przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz kodeksu cywilnego.

We wtorek w Sejmie zaplanowano pierwsze czytanie projektu nowych ustaw.

Jest to kolejna nowelizacja istniejącej ustawy o działalności ubezpieczeniowej, uchwalonej w maju 2003 r. i obowiązującej od 1 stycznia 2004 r.; znowelizowany zostanie także kodeks cywilny w części dotyczącej umowy ubezpieczenia.

Jak napisał rząd w uzasadnieniu nowelizacji, ustawa przejmuje dorobek UE, czyli acquis communautaire, w którym dominuje idea ochrony interesów ubezpieczającego i ubezpieczonego, czyli słabszej strony umowy.

Jedną z głównych zmian jest zmiana art. 384 Kodeksu cywilnego, polegająca na wyraźnym określeniu, że wzorzec umowy musi być doręczony przez ubezpieczyciela drugiej stronie przed zawarciem umowy.

„Obecne określenie „przy zawarciu umowy” jest interpretowane niekiedy tak, że wzorzec umowy jest udostępniany drugiej stronie dopiero w chwili jej podpisywania albo po podpisaniu” – czytamy w uzasadnieniu.

Innym zabezpieczeniem interesów ubezpieczającego ma być zmiana art. 812 Kodeksu cywilnego, w której wpisano, że różnicę między treścią umowy a ogólnymi warunkami ubezpieczyciel zobowiązany jest przedstawić ubezpieczającemu w formie pisemnej przed zawarciem umowy, zaś jeśli firma nie dopełni tego obowiązku – nie będzie mogła powoływać się na różnice niekorzystne dla ubezpieczającego. Tego przepisu nie będzie się stosować do umów zawieranych w drodze negocjacji.

W dodatku firma ubezpieczeniowa, która w odpowiedzi na ofertę klienta zaproponuje mu warunki gorsze od propozycji klienta, musi go o tym poinformować na piśmie i wyznaczyć co najmniej siedmiodniowy termin na zgłoszenie sprzeciwu. Jeśli ubezpieczyciel nie dopełni tej formalności, umowa będzie zawarta na warunkach zaproponowanych przez klienta.

Kolejna istotna zmiana polega na zmianie nazewnictwa. Zamiast „zakład ubezpieczeń” używana będzie w przepisach kodeksu cywilnego nazwa „ubezpieczyciel”. Rząd tłumaczy tą zmianę faktem, że w Kodeksie cywilnym nazwa „zakład” jest używana np. w odniesieniu do przedsiębiorstwa. Projektodawcy przyznają, że w związku z tym ubezpieczyciele poniosą koszty.

Dodano też artykuł, który stanowi, że w przypadku opłacania składki ubezpieczeniowej w ratach – jeśli rata nie zostanie opłacona w terminie – ubezpieczyciel nie będzie mógł jak obecnie, automatycznie rozwiązać umowy. Najpierw będzie musiał wezwać do zapłaty „z zagrożeniem, że brak zapłaty w terminie 7 dni od dania otrzymania wezwania spowoduje ustanie odpowiedzialności” ubezpieczyciela.

Inna ważna dla ubezpieczonych zmiana polega na tym, że ubezpieczyciel będzie musiał wypłacić świadczenie w terminie trzydziestu dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Zdaniem autorów projektu, obecne przepisy umożliwiają ubezpieczycielom „nadmierne wydłużanie umownego terminu spełnienia świadczenia”.

Jednocześnie projektodawcy chcą, by umowa ubezpieczenia lub ogólne warunki ubezpieczenia określały termin, jaki ma ubezpieczający na powiadomienie ubezpieczyciela o wypadku.

Kolejna zmiana dotyczy tego, co ubezpieczający lub ubezpieczony ma zrobić, by zmniejszyć rozmiary zaistniałej szkody. Obecnie prawo nakłada obowiązek użycia „wszelkich dostępnych środków”. Autorzy zmian chcą, by środki te było określone w umowie ubezpieczenia lub ogólnych warunkach ubezpieczenia. Dodatkowo prawo będzie nakładać na ubezpieczającego lub ubezpieczonego obowiązek zabezpieczenia możliwości dochodzenia roszczeń odszkodowawczych wobec osób odpowiedzialnych za szkodę.

PAP