Ugoda ws. PZU – Eureko zaprzecza

Eureko zaprzecza, że jakoby zgodziło się na ugodę w sprawie PZU – podała TVN24 w magazynie „Bilans”. Wcześniej, prezes PZU, Jaromir Netzel poinformował, że otrzymał od wiceprezesa Eureko Ernsta Jansena propozycję ugodowego zakończenia sporu.

W piątek odbywało się Walne zgromadzenie akcjonariuszy PZU, które zostało zwołane na żądanie Skarbu Państwa. MSP zarzucało poprzedniemu zarządowi, że wyraził zgodę na przekazywanie Eureko dodatkowych danych o grupie PZU.

Na wniosek Netzla WZA zostało przerwane do 5 grudnia.

Jak donosiła prasa, jako akcjonariusze PZU zarejestrowali się członkowie poprzedniego zarządu spółki – w tym b. prezes Cezary Stypułkowski, którego w czerwcu br. na tym stanowisku zastąpił Jaromir Netzel.
Netzel do dziś nie ma akceptacji nadzoru. W środę przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza powiedział dziennikarzom, że KNF zajmie się kandydaturą Neztla prawdopodobnie 6 grudnia br.

Od 1 listopada z zarządów PZU i PZU Życie zostali wycofani przedstawiciele Eureko, akcjonariusza, który ma 33 proc. minus jedna, akcji PZU. Przedstawiciele inwestora tłumaczyli, że nie chcą narażać desygnowanych przez siebie członków zarządów na upokarzające traktowanie i ponoszenie odpowiedzialności za działania pozostałych członków zarządów. Resort skarbu ocenił to jako „nieprzychylny krok”.

W niedzielę, 5 listopada, minęło siedem lat od podpisania umowy prywatyzacyjnej PZU. Ówczesny minister skarbu Emil Wąsacz podpisał z holenderską grupą Eureko i BIG Bankiem Gdańskim umowę sprzedaży 30 proc. akcji PZU za ponad 3 mld zł.

Niedługo po transakcji zaczął się trwający do dziś konflikt z holenderskim inwestorem. W tym czasie Eureko, po odkupieniu akcji od Banku Millennium (poprzednio BIG BG) i części akcji pracowniczych, zwiększyło swoje udziały w PZU. Skarb Państwa ma obecnie 55,08 proc. akcji PZU.

Pozostałe akcje, nie należące do Eureko (12,79 proc.), należą do pracowników oraz osób i firm, które odkupiły akcje pracownicze.

PAP, Onet.pl