Debiuty na GPW – będzie rekord tysiąclecia

38 – na tej liczbie zatrzyma się licznik tegorocznych debiutów na GPW. To najwięcej w tym tysiącleciu, ale do rekordów z lat 1997-98 nadal daleko.

Na rynku pierwszych ofert publicznych (IPO) trwa właśnie najbardziej gorący okres. O ile na pierwszy debiut w tym roku trzeba było czekać aż do 10 kwietnia, kiedy na giełdę wszedł North Coast, o tyle teraz harmonogram kilku ofert pokrywa się, a w rozpoczynającym się tygodniu na giełdowym parkiecie będzie bardzo tłoczno, bo pierwsze notowania zapowiedziało aż pięć spółek: LSI Software, CEDC, Monnari Trade, Pegas Nonwovens i Ruch.

Akcje na pniu sprzedane

Mijający rok był wyjątkowy pod wieloma względami. Na pniu rozchodziły się wszystkie oferty pierwotne, co do tej pory nie było regułą. Wystarczy przypomnieć choćby nie tak dawne oferty Odratransu, Neonetu, Aniki System czy wreszcie Cinema City International. Operator kin bezskutecznie próbował wejść na giełdę dwa lata temu – nie znaleźli się chętni na jego akcje po ówczesnej cenie. Teraz emisję walorów po 19,30 zł uplasował bez żadnych problemów z 95,7-procentową redukcją zapisów w transzy inwestorów indywidualnych.

Gigantyczne redukcje zleceń to także tegoroczna specjalność. Rekordową – dokładnie 99,48 proc. – odnotowano w transzy otwartej w ofercie spółki Arteria. W sumie średnia stopa redukcji w transzach dla drobnych inwestorów przekroczyła 80 proc. To konsekwencja przede wszystkim działań marketingowych samych spółek i oferujących ich akcje (a także kredyty na zakup akcji) biur maklerskich, które zapowiedziami wysokich redukcji wywoływały owczy pęd inwestorów.

W rezultacie wielu z nich nabierało przeświadczenia, że bez lewaru nie sposób zarobić na IPO. Tyle że nawet z lewarem nie zawsze się to udawało. Na minusie są na pewno ci, którzy złożyli lewarowane zapisy na walory Multimedia Polska. Kurs ani przez moment nie oderwał się od ceny emisyjnej na tyle, by pokryć koszty przeciętnej wielkości kredytu i dać jakikolwiek zarobek.

Średni zarobek 50 proc.

Godziwe zyski przyniosła za to zdecydowana większość pozostałych spółek. Średnia stopa zwrotu 32 tegorocznych debiutantów od ceny emisyjnej (lub ceny sprzedaży ich akcji) do piątkowej sesji przekroczyła 50 proc. Mediana jest nieco niższa – „zaledwie” 35 proc.

Kończący się rok na rynku pierwotnym stał pod znakiem ofert małych i o średniej wielkości. Zaledwie siedem przekroczyło 100 mln zł, a tylko dwie (w tym kończąca się oferta Pegas Nonwovens) – 500 mln zł. Łączna wartość ofert sięgnie prawdopodobnie około 4,2 mld zł. To prawie 40 proc. mniej niż przed rokiem. Tyle że w 2005 r. na GPW debiutowało PGNiG (oferta była warta blisko 2,7 mld zł) i sześć innych spó-łek skarbu państwa. W tym roku resort skarbu dopiero na finiszu dał zielone światło na podwyższenie kapitału w Ruchu. Jedna jaskółka wiosny jednak nie czyni i przyspieszenia nie należy się spodziewać.

Nie powinno za to zabraknąć debiutów prywatnych spółek. Na giełdową premierę w pierwszej dekadzie stycznia 2007 r. szykują się już bowiem Mewa i Infovide, a o kapitał za chwilę poprosi Procad.

Kamil Zatoński, Puls Biznesu