Kalata nie jest zaskoczona przekazaniem premierowi nadzoru nad ZUS

Minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata nie jest zaskoczona planowanym włączeniem nadzoru nad ZUS do kompetencji premiera.

„To nie jest żadne zaskoczenie, bo taką decyzję rząd podjął w maju, przyjmując projekt ustawy o działach administracji rządowej. Taka zmiana tam była, a teraz mamy czas, kiedy ten proces dobiega końca” – powiedziała Kalata dziennikarzom w Krakowie.

Podkreśliła, że w kompetencji ministra pracy nadal pozostają działy praca i zabezpieczenie społeczne.

Według sobotniego „Życia Warszawy”, powołującego się na anonimowe źródła w PiS, ugrupowanie to zabrało Samoobronie nadzór nad ZUS, bo obawia się zostawić publiczne pieniądze w rękach tej partii. Nieoficjalnie powodem nieufności wobec Samoobrony miałby być m.in. pomysł minister pracy Anny Kalaty, by składki zgromadzone w OFE wypłacał ZUS.

Uchwalona przez Sejm 8 grudnia ustawa o zmianach organizacyjnych niektórych organów administracji rządowej została przygotowana jeszcze przez rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Przewiduje m.in. przekazanie premierowi nadzoru nad działaniami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Została.

Na najbliższym posiedzeniu, które rozpoczyna się w środę, ustawą zajmą się senatorowie. Jeśli Senat wniesie do niej poprawki, trafi ponownie do Sejmu, a potem do prezydenta, który będzie miał 21 dni na jej podpisanie. W ustawie zapisano, że wchodzi ona w życie w ciągu 14 dni od jej ogłoszenia.

Minister Kalata, która w poniedziałek spotkała się z przedstawicielami bezdomnych w Krakowie, poinformowała, że resort pracy przekazał w listopadzie 10 mln zł na wsparcie organizacji pozarządowych, które tej zimy zajmują się pomocą osobom bezdomnym.

PAP

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony