Klienci szturmują składy budowlane
W ciągu ostatnich trzech miesięcy cena cegły wzrosła o 200 proc. – alarmuje „Rzeczpospolita”, która zamieszcza obszerny materiał poświęcony szturmowi klientów na składy budowlane w całej Polsce.
Według producentów, hossa w branży budowlanej potrwa piętnaście lat. Zakłady gwałtownie zwiększają produkcję i zatrudnienie, ale to ciągle za mało, by sprostać zapotrzebowaniu. Przed składami budowlanymi ustawiają się kolejki, powstają listy oczekujących na towar. W niektórych sklepach na cegłę czy pustaki trzeba czekać nawet pół roku.
Niestety dla klientów ten boom budowlany wiąże się z rosnącymi kosztami własnego „M”. Koszty budowy są obecnie o kilkadziesiąt procent wyższe niż pod koniec ubiegłego roku. W grudniu za jedną cegłę trzeba było zapłacić 50 groszy, teraz – nawet 2 złote.
Płacić trzeba więcej nie tylko za materiały, ale i za robociznę. W efekcie koszty budowy mieszkań wzrosły w ciągu ostatniego roku nawet o połowę. W Warszawie czy Wrocławiu koszt budowy jednego metra kwadratowego to obecnie ok. 4 tys. zł. W ub. roku było to 3 tys. zł. Jeśli doda się do tego cenę gruntu – ok. 2 tys. zł za 1 m.kw. – to trudno się dziwić, że cena metra kwadratowego mieszkania przekracza już 6 tys zł.
PAP