Zadowoleni z banków

Sześć procent Polaków w ciągu ostatniego roku zdecydowało się zmienić bank. Generalnie jesteśmy zadowoleni z oferty usług finansowych. Ale ponad połowa naszych rodaków przyznaje, że nie ma żadnej karty płatniczej, a 38 proc. konta osobistego – wynika z badań przeprowadzonych przez Pentor

Aż 89 proc. badanych wystawiło swoim bankom pozytywne noty, chociaż zdecydowanie dobre oceny przyznało tylko 19 proc., a 70 raczej dobre. Co ciekawe bardzo dobrze myślą o bankach przedsiębiorcy. 91 proc. z nich jest zadowolonych z ich obsługi. Taki wynik jest niespodzianką, ponieważ właściciele małych i średnich firm bardzo często narzekają na banki, a szczególnie na to, że mają trudności z dostaniem kredytu.

Na zlecenie Związku Banków Polskich Instytut Pentor przeprowadził największe od lat badanie oceny sektora bankowego i zainteresowania Polaków gospodarką.

Jego wyniki pokazują, że wciąż mało osób korzysta z usług banków. Zadeklarowało to zaledwie 54 proc. ogółu badanych. Większość z nas nie ma dostępu nawet do najprostszych produktów bankowych. 38 proc. osób deklaruje, że nie ma konta osobistego, 57 proc, karty płatniczej, 80 proc. lokaty, a 73 proc. karty kredytowej.

Dlaczego Polacy nie korzystają z kart, których obcokrajowcy mają nawet po kilka w portfelu? Bo wolą płacić gotówką (42 proc, odpowiedzi), uważają, że używanie karty nie jest bezpieczne (26 proc.), prowizje za opłaty kartą są zbyt duże (28 proc.), nie chcą się zadłużać ponad stan (23 proc.), albo po prostu z niewiedzy. Ażjedna piąta Polaków przyznaje, że nie wie, co to jest karta płatnicza.

Jedno z pytań brzmiało: proszę wymienić mocna strony banków. Zdecydowanie mniej plusów widziały osoby, które z banków nie korzystają. 12 proc. Polaków korzystających z banków nie widzi mocnych stron tych instytucji. Takiej samej odpowiedzi udzieliło 14 proc. tych, którzy nie mają z bankami do czynienia. Dla klientów banków ich najmocniejszymi stronami są: duża dostępność placówek (14 proc.), różnorodność ofert (11 proc.), bezpieczeństwo (8 proc.) i konkurencja (8 proc.). 4 proc. badanych mówi o miłej obsłudze i szybkości przyznawania kredytów.

Respondenci przeciętnie orientują się w zagadnieniach gospodarczych, a usługi i produkty bankowe często okazują się dla nich zbyt skomplikowane. Często wskazywali, iż czują się zagubieni na rynku finansowym, oceniając swoją wiedzę o produktach i usługach bankowych relatywnie nisko. Sytuacja wygląda o wiele lepiej w przypadku studentów. Wśród nich „wskaźnik ubankowienia” wynosi aż 83 proc. Oni też znacznie lepiej oceniają sektor – o ile wśród wszystkich badanych banki zebrały tylko 47 proc. pozytywnych ocen, o tyle od studentów dostały aż 66 proc. Oczywiście najlepiej oceniają banki ich pracownicy. 87 proc. z nich twierdzi, że mają dobrą opinię o całym sektorze.

Gorsze noty od banków dostały fundusze inwestycyjne, biura maklerskie i firmy ubezpieczeniowe. Dobre zdanie o funduszach ma 28 proc., o domach maklerskich 23 proc., o towarzystwach ubezpieczeń na życie 38 proc., a o firmach sprzedających polisy majątkowe 33 proc. Wyniki badań mówią, że Polacy najmniej wiedzą o biurach maklerskich. 41 proc. respondentów przyznało, że trudno im ocenić działalność domów maklerskich. Jako zalety sektora bankowego najczęściej wymieniane są: szeroka sieć placówek oraz bogata i różnorodna oferta produktów i usług bankowych. 65 proc. Polaków uważa, że banki oferują szeroki asortyment produktów i usług. Wysoko oceniane są również kadry polskiej bankowości. 60 proc. badanych stwierdza, że w bankach pracują dobrzy fachowcy.

Za największe ekonomiczne autorytety badani uznali Leszka Balcerowicza (30 proc. wskazań), Hannę Gronkiewicz-Waltz (9 proc.), Zytę Gilowską (7 proc.) i Kazimierza Marcinkiewicza (3 proc.).

Eliza Więcław, Rzeczpospolita