Rusza fuzja Pekao i BPH

Wczoraj bardzo późnym wieczorem Komisja Nadzoru Bankowego zgodziła się na połączenie Pekao SA i BPH. Włoski UniCredit czekał na tę decyzję ponad dwa lata – pisze Rzeczpospolita.

Wczoraj, tuż przed godz. 23, po prawie ośmiogodzinnych obradach, KNB ogłosiła, że Pekao SA i BPH mogą się połączyć.

– Zrobiliśmy kolejny krok w kierunku fuzji prawnej, którą chcemy zakończyć przed końcem tego roku – powiedział po posiedzeniu KNB Federico Gizzoni, szef pionu rynków polskich w grupie UniCredit. – Ta decyzja oznacza, że jeszcze w tym roku pojawi się w całej Polsce około 1000 żubrów w postaci logo na placówkach i bankomatach przyłączanych do Pekao SA – dodał Jan Krzysztof Bielecki, prezes Pekao SA.

Włosi bardzo liczyli na tę decyzję. Dlaczego? Proces łączenia Pekao SA i BPH rozpoczął się ponad dwa lata temu i kierownictwo obu instytucji wręcz marzy, by go już zakończyć. Poza tym Włochów gonią terminy. Akcjonariusze obu spółek już w kwietniu br. zgodzili się na podział BPH i fuzję z Pekao. Uchwały walnych zgromadzeń nie zostały zatwierdzone przez sąd, bo banki o to nie wystąpiły. Włosi zdają sobie jednak sprawę z tego, że sąd ich nie zatwierdzi bez pozytywnej decyzji KNB. Banki mają pół roku (dokładnie do 27 października 2007 r.) na wystąpienie do sądu o zatwierdzenie uchwał.

Włosi chcą także jak najszybciej zakończyć transakcję z amerykańskim GE Money Polska, który planował kupić mini BPH jeszcze w tym roku. W tym terminie na pewno to się już nie uda, a do sfinalizowania transakcji może dojść najwcześniej w I kwartale 2008 r.

Więcej informacji w Rzeczpospolitej.