Banki zawyżają liczbę klientów

Klientów korzystających w Polsce z bankowości internetowej może być nawet o połowę mniej, niż informują banki. Podają one dane w taki sposób, aby poprawić swoją pozycję w rankingach

Jak wynika z raportu „Prawdziwy obraz bankowości internetowej w Polsce”, przygotowanego przez Bankier.pl oraz PRnews.pl, z dostępu do rachunku przez Internet korzysta w naszym kraju ponad 2 mln klientów, a nie 3,7 mln, jak podają banki. „Taka różnica wynika z kilku przyczyn, wśród których główną jest wyścig marketingowy o miano lidera na rynku. Ta rywalizacja doprowadziła do stosowania w kontaktach z mediami pewnego rodzaju kreatywności” – napisano w raporcie, do którego dotarła „Rz”.

Światowa potęga

Gdyby z dostępu do konta osobistego przez Internet korzystało tyle osób, ile podają banki, Polska byłaby światowym liderem pod tym względem, np. w przypadku liczby internautów. „Wyprzedzalibyśmy nie tylko takie kraje, jak Grecja, Hiszpania czy Portugalia, ale również prawdziwe potęgi internetowe – z Wielką Brytanią, USA czy krajami skandynawskimi na czele. Trudno uwierzyć w aż tak optymistyczną sytuację” – podano w raporcie.

Autorzy raportu do użytkowników bankowości internetowej zaliczyli wyłącznie osoby, które – korzystając z sieci – dokonują operacji na swoich kontach osobistych. W ten sposób próbowano wykluczyć tych, którzy, co prawda, są klientami danej instytucji, posiadają jednak dostęp przez Internet tylko do innych produktów i usług, takich jak karty kredytowe, rachunki oszczędnościowe, walutowe, firmowe itp. Dzięki tej prostej selekcji liczba użytkowników bankowości internetowej w Polsce zmniejszyła się o blisko 500 tysięcy.

„Uznaliśmy, że osoba, która korzysta jedynie z dostępu do rachunku oszczędnościowego (np. OKO w ING Banku Śląskim) lub podglądu transakcji na karcie kredytowej przez Internet (np. w Citibanku), nie może być uznana za aktywnego użytkownika bankowości internetowej, gdyż z całą pewnością posiada również ROR w innym banku” – napisano w raporcie. Wśród banków, których wyniki najbardziej zafałszowują obraz całego rynku, znalazły się mBank, Citibank, BZ WBK, Bank BPH czy ING BSK. Na przykład w Citibanku pod koniec marca z systemu bankowości internetowej korzystało 257 tys. osób. Jednocześnie bank prowadził wówczas 330 tys. ROR. Oznaczałoby to, że z tego sposobu dostępu do konta korzystało aż 78 proc. jego detalicznych klientów. Wrzeczywistości z systemu Citibank Online korzystała również część spośród 535 tys. posiadaczy kart kredytowych, a także przedsiębiorcy posiadający konto CitiBusiness. Klientów mających ROR z dostępem przez Internet było w tym czasie tylko ok. 170 tysięcy.

Rabobank liderem w Europie

Dodatkowo przy dokonywaniu wyliczeń wzięto pod uwagę klientów posiadających więcej niż jeden rachunek, takich, którzy z konta korzystają sporadycznie (rzadziej niż raz w miesiącu), oraz odjęto martwe konta. Autorzy raportu szacują, że w Polsce jest 3 mln użytkowników bankowości internetowej, z tego od 2 do 2,4 mln aktywnie korzysta z takich usług. Raport zostanie w całości opublikowany na stronach internetowych portalu Bankier.pl.

Tę tezę potwierdzają inne badania. Z Audytu Bankowości Detalicznej przygotowanego przez Pentor w pierwszym kwartale 2005 roku wynika, że z bankowości internetowej korzystało 10 proc. posiadaczy kont osobistych. Liczbę osób posiadających konta Pentor szacuje na 15 mln.

Największym bankiem internetowym w Europie jest Rabobank. Obsługuje on łącznie ok. 1,9 mln klientów. Do grona wielkiej europejskiej piątki, czyli instytucji, które obsługują ponad milion internautów, zaliczają się Egg, Credit Agricole, Postbank i Lloyds TSB. Gdyby jednak liczyć łączną liczbę klientów we wszystkich krajach na całym świecie, niekwestionowanym liderem zostałby ING Direct, który tylko w USA posiada 2,2 mln klientów.

Aleksandra Myczkowska, Rzeczpospolita

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony