Bankowość internetowa w cenie
Już 4,9 mln posiadaczy kont bankowych korzysta z nich za pomocą internetu i telefonu. Dostęp do ROR-ów przez elektroniczne kanały ma 6,4 mln osób. Zdaniem przedstawicieli sektora bankowego korzystanie z bankowości elektronicznej nie stwarza większego ryzyka utraty prywatności czy kradzieży tożsamości klientów. Z badań instytutu Pentor wynika, że jest to główne uatrakcyjnienie oferty, a jednocześnie znacząco obniża koszty prowadzenia działalności banków.
Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab spadł w styczniu o 0,6 pkt do 28,8 pkt. Jest to czwarta z rzędu obniżka indeksu. Nieznaczną poprawę sytuacji zaobserwowano w sektorze depozytów, natomiast dobrej formy nie odzyskał rynek kredytów złotowych.
Jednak zdaniem prezesa instytutu Pentor Eugeniusz Śmiłowskiego nie oznacza to zmiany trendu, bo styczniowy Pengab jest o 3,7 pkt wyższy niż rok temu i w kolejnych miesiącach należy oczekiwać dobrych wiadomości płynących z placówek bankowych.
Bankowcy zgodnie oceniają, że rok 2004 był dobry dla sektora, tego zdania było aż 80 proc. respondentów i jest to najlepszy wynik w historii. Z sondażu Pentora wynika, że koniunkturze bankowej najbardziej pomogło tempo wzrostu gospodarczego i postęp technologiczny w placówkach, a następnie przystąpienie do UE oraz stopy procentowe. Główną przeszkodą dla rozwoju była stopa bezrobocia, konkurencja między bankami oraz poziom należności zagrożonych.
Największe zmiany dotyczyły liczby osób korzystających z elektronicznych kanałów dostępu do kont bankowych, nieznaczny wzrost zaobserwowano w przypadku liczby prowadzonych ROR-ów.
Bankowcy przewidują, że na koniec grudnia 2005 inflacja wyniesie 3,45. Oczekiwany kurs euro to 4,2 zł, a dolara 3,34 zł. Andrzej Wolski ze Związku Banków Polskich potwierdził, że 7 marca zostanie uruchomiona platforma rozliczeniowa dla przelewów w euro, tzw. system EuroELIXiR.
Monika Krześniak, Gazeta Prawna
