Czy karty obciążeniowe tracą rację bytu?
Wzrost popularności kart kredytowych powoduje, że banki wydają coraz mniej kart obciążeniowych. Klienci chętnie wymieniają też swoje karty obciążeniowe na karty kredytowe. Dzieje się tak, bo karta kredytowa oferuje klientowi szerszy wachlarz możliwości finansowania wykonanych kartą zakupów. Karta kredytowa, w przeciwieństwie do większości kart obciążeniowych, w przypadku spłaty całości zadłużenia w wyznaczonym terminie, nie obciąża posiadacza żadnym dodatkowymi kosztami.
Jednak nie oznacza to, że karty obciążeniowe znikną wkrótce z rynku. Dla wielu osób, szczególnie tych, które nie chcą lub nie mogą korzystać z kart kredytowych, jest to bardzo atrakcyjna alternatywa. Banki stają się także uatrakcyjniać ten produkt, co powoduje, że karty obciążeniowe przejmują niektóre z zalet kart kredytowych.
Kredytówki górą
W ciągu ostatnich miesięcy rynek kart kredytowych rozwija się bardzo dynamicznie. Analitycy prognozują, że do końca 2004 roku ilość „kredytówek” na rynku może sięgnąć nawet 2 milionów. Karty kredytowe są mocno promowane przez banki, które oferują je coraz to nowym klientom. Jednocześnie zachęcają one posiadaczy innych typów kart, by zamienili je na karty kredytowe.
Karta kredytowa została stworzona z myślą o masowym kliencie, któremu oferuje dostęp do gotówki oraz bezpłatnego kredytu. Klient nie musi spłacać całości zadłużenia na karcie od razu, może zaciągnąć kredyt, który będzie spłacał w minimalnych ratach. Karta kredytowa wreszcie, nie jest powiązana z żadnym rachunkiem bankowym, można ją uzyskać w dowolnym banku pod warunkiem wszakże, że uzyskuje się odpowiednie dochody.
Karta obciążeniowa (zwana też kartą charge) jest w stosunku do karty kredytowej produktem uboższym. Przede wszytki karta ta jest dodatkiem do rachunku bankowego. Kartę taką możemy uzyskać tylko w banku, który prowadzi nasz rachunek. Po zakończeniu trwającego miesiąc okresu rozliczeniowego kwota zadłużeni na karcie jest automatycznie pobierana z tego właśnie rachunku, nie ma natomiast możliwości zaciągnięcia kredytu na dłuższy czas.
Zanim na rynku pojawiły się karty kredytowe, karty obciążeniowe stanowiły jedyną możliwość uzyskania „wypukłej” karty płatniczej. Karta „wypukła” jest kartą bardziej prestiżową oraz może być wykorzystywana do rezerwacji hoteli i płatności w Internecie. Posiadaczami kart charge stawały się najczęściej osoby lepiej sytuowane i dużo podróżujące.
Dla kogo charge?
Jednak pomimo ekspansji kart kredytowych, karty obciążeniowe wciąż znajdują się w ofercie banków i są wydawane. Wielu klientów postrzega bowiem karty obciążeniowe jako te, nad którymi mają lepszą kontrolę finansową.
Trzeba bowiem pamiętać, że karty kredytowe to produkt dla osób zdyscyplinowanych finansowo. Jeśli będziemy co miesiąc dokonywać spłaty całego zadłużenia na karcie, to przyniesie nam ona same korzyści. Jednocześnie karta daje możliwość skorzystania z kredytu w sytuacji awaryjnej.
Jednak korzystanie z kredytu na karcie kredytowej jest bardzo drogie, oprocentowanie takiego kredytu jest znacząco wyższe od średniego poziomu oprocentowania kredytu konsumpcyjnego na rynku. Ponieważ klient musi spłacać co miesiąc jedynie niewielką część długu, powoduje to, że może pozostawać zadłużony w nieskończoność, ciągle opłacając wysokie odsetki. W takiej sytuacji popadnięcie w niekończącą się kredytową spiralę jest bardzo łatwe.
Tego właśnie obawiają się klienci, którzy znając dokładnie swoje zamiłowanie do zakupów, wolą z kart kredytowych nie korzystać. Zamiast nich korzystają z kart charge i całe zadłużenie wygenerowane kartą spłacają w całości po zakończeniu okresu rozliczeniowego.
Karta + linia kredytowa
Niektórzy klienci stosują także inna metodę, która dodaje kartom obciążeniowym atrakcyjności. Chodzi o powiązanie karty charge z rachunkiem wyposażonym w linie kredytową. Taka karta staje się bardzo korzystną alternatywą wobec wszystkich dostępnych na rynku kart kredytowych.
Gdy posiadacz karty chce się zadłużyć na dłuższy okres czasu, linie kredytową zapewnia kredyt oprocentowany na poziomie około 10% rocznie (zależnie od banku). Gdyby taki sam kredyt został zaciągnięty na karcie kredytowej, to najniższe oprocentowanie jakie dziś oferują banki to 17%. Są jednak na naszym rynku karty oprocentowane nawet na ponad 35% w stosunku rocznym. Dodatkowo linia kredytowa nie wymaga żadnych comiesięcznych spłat, dlatego kredyt możemy spłacić w całości w dogodnym dla siebie terminie.
Jak uzyskać kartę charge?
Wspomniałem już wcześniej, że aby uzyskać kartę obciążeniową musimy posiadać w danym banku rachunek rozliczeniowy. Bank wymaga także stałych comiesięcznych wpływów na ten rachunek. W większości banków aby otrzymać kartę charge wystarczą stałe wypływy w wysokości 1000 zł.
W przypadku wydawania kart obciążeniowych banki zadowalają się jedynie historią posiadanego rachunku, nie ma natomiast konieczności przedstawiania zaświadczeń o pracy i uzyskiwanych dochodach. Może to mieć znaczenie dla osób, które nie mają stałego zatrudnienia, a uzyskują stałe dochody. Z tego powodu nie mogą one uzyskać karty kredytowej, bez problemu natomiast mogą otrzymać kartę obciążeniową.
Banki wymagają również, by rachunek do którego wydawana jest karta charge, był prowadzony przez co najmniej 3 miesiące. Jednak to zalecenie nie jest przestrzegane rygorystycznie. Wiele banków wydaje karty od ręki, jeśli klient udowodni, że przenosi swój rachunek z innego banku i przedstawi historię starego rachunku.
Koszt wydania karty waha się od 25 do nawet 75 zł. Po niższych cenach banki oferują karty posiadaczom najdroższych (najczęściej określanych mianem „złotych”) typów rachunków rozliczeniowych. Warto przed wybraniem karty zawsze zorientować się, czy któryś z banków nie oferuje kart w promocji. Obecnie taką promocję prowadzi Nordea, która do końca roku wydaje swoje karty za darmo.
Bezgotówkowo z prowizją
Kartę Nordea od innych kart na rynku odróżnia także to, że występuje ona w dwóch wariantach. Pierwszy z nich to karta, której wydanie kosztuje poza promocją 55 zł. Jest ona przeznaczona dla osób, które będą z niej aktywnie korzystać. W zamian za wyższą opłatę za wydanie, bank rezygnuje z prowizji pobieranych od każdej dokonywanej kartą transakcji bezgotówkowej.
Drugi wariant to karta wydawana za 17 zł i prowizją od transakcji bezgotówkowych nią wykonywanych wynoszącą 1%. Ta opcja jest korzystniejsza dla osób, które chcą mieć w portfelu „wypukłą” kartę płatniczą, lecz nie zamierzają z niej często korzystać.
Wśród ofert banków widać wyraźny podział, na te banki, które zrezygnowały z pobierania prowizji od płatności bezgotówkowych i te które opłaty ciągle pobierają. Zwiększona popularność kart kredytowych zmusi w niedługim czasie wszystkie banki do rezygnacji z pobierania tej prowizji.
Grace period?
Karta Nordea upodobniła się do kart kredytowych jeszcze w jednym aspekcie. Chodzi o czas pomiędzy zakończeniem okresu rozliczeniowego karty, a dniem spłaty wynikającego z niego zadłużenia. W przypadku kart charge funkcjonujących na rynku już od kilku lat okres ten jest bardzo krotki. I tak w Banku Pekao SA środki na spłatę zadłużenia są pobierane z rachunku klienta już następnego dnia po zakończeniu okresu rozliczeniowego. Nowsze karty wydłużają ten okres, np. w banku ING spłata musi nastąpić 9 dni po zaskoczeniu okresu, natomiast w Nordea dopiero po 15 dniach.
Dzięki temu Nordea może reklamować swoją kartę jako zapewniającą bezpłatny kredyt przez okres do 45 dni (30 dni okresu rozliczeniowego + 15 dni na spłatę). W ten sposób karta ta upodobniła się do kart kredytowych, które oferują tzw. grace period wynoszący od 44 do 58 dni.
Dobroczynny charge
Dwie z wydawanych na naszym rynku kart obciążeniowych to karty typu affinity. Karty affinity to wspólne przedsięwzięcia banków i organizacji charytatywne zwianych z jakiś celem dobroczynnym. W przypadku tego rodzaju kart bank zgadza się przekazywać na konto organizacji cześć swoich dochodów związanych z wydaniem karty oraz część prowizji od dokonywanych kartą transakcji.
Pierwszą kartę obciążeniową typu affinity wydały wspólnie Invest Bank i Fundacja Polsatu. Fundacja działa od 1997 roku i zbiera pieniądze na dofinansowanie operacji oraz specjalistycznego sprzętu medycznego dla dzieci. Wszystkie transakcje bezgotówkowe dokonywane kartą obciążone są prowizją w wysokości 1,5 % ich wartości, z których 0,5% wartości transakcji jest przekazywane na rzecz Fundacji. Raz na rok klient otrzymuje zestawienie, w którym wyszczególniona jest kwota, którą fundacja otrzymała za sprawą jego korzystania z karty.
Druga funkcjonująca na rynku karta to Visa Classic PCK wydana przez Deutsche Bank PBC. Część opłaty za wydanie karty i część prowizji płaconych przez sprzedawców od transakcji dokonywanych kartą jest przez bank przekazywane Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi. Organizacja ta ma ponad 80-letnie tradycje oraz doświadczenie w działalności charytatywnej i dobroczynnej. Posiadacze karty mogą liczyć na atrakcyjne rabaty na produkty i usługi zakupione u wszystkich innych partnerów PCK. Korzystanie z kart affinity to sposób na połączenie codziennych czynności, takich jak zakupy, z dobroczynnością.
Z ubezpieczeniem bezpieczniej
Korzystając z karty obciążeniowej nie można oczywiście zapominać o jej bezpieczeństwie. W przypadku utraty karty, jeśli przestępcy wykorzystają ją przed zastrzeżeniem, możemy stracić nawet równowartość 150 Euro. Jeśli szybko dokonamy zastrzeżenia, to od tego momentu nie odpowiadamy już za żadne transakcje kartą.
Niektóre banki oferują do kart dodatkowe ubezpieczenia. W niektórych przypadkach wyłącza ono całkowicie naszą odpowiedzialność za oszukańcze transakcje kartą, tak jest np. w Banku BPH. Niektóre z banków oferują takie ubezpieczenia bezpłatnie, inne zaś każą sobie za to dodatkowo płacić (w Pekao SA 2,40 zł miesięcznie).
Banki dołączają do kart także bogate pakiety ubezpieczeń dodatkowych. I tak np. w BGŻ posiadacz karty otrzymuje bezpłatnie ubezpieczenie NNW i Assistance podczas podróży zagranicznych trwających mniej niż 60 dni. Inne banki oferują także ubezpieczenia podróżne oraz ubezpieczenia typu „gwarancja najniższej ceny”.
Podsumowanie
Pomimo szybkiej ekspansji kart kredytowych, wydaje się, że karty obciążeniowe będą nadal wydawane. Dzieje się tak, ponieważ dla pewnej grupy klientów, którzy nie chcą korzystać z kart kredytowych, kary obciążeniowe nadal pozostają trakcyjnym produktem. Należy się spodziewać modyfikacji oferty banków, które będą upodobniać karty charge do swoich kart kredytowych. Odbędzie się to tylko z korzyścią dla indywidualnych klientów.
Wysokie procentowanie kart kredytowych powoduje, że powiązanie karty obciążeniowej z rachunkiem z linią kredytową staje się bardzo atrakcyjną alternatywą wobec tego rodzaju kart. W przypadku długoterminowego zadłużania się skorzystanie z karty obciążeniowej może nam przynieść duże oszczędności.