Frankowi wyrasta rywal z Japonii
Na rynku hipotecznym złoty cofa się na całej linii. Już ponad dwie trzecie nowych kredytów mieszkaniowych banki udzieliły we frankach szwajcarskich. Bo choć niektórzy bankowcy przestrzegają przed ryzykiem kursowym, to Polacy patrzą na wysokość najbliższej raty kredytowej. A ta we franku jest znacznie mniejsza niż liczona w złotych. Jeszcze mniejsza może być w jenach.
Oprocentowanie podstawowej stopy w Japonii wynosi 0,5 proc., a nie zanosi się na jakieś podwyżki w najbliższym czasie. Chce to wykorzystać BZ WBK, który dla zamożnych klientów — idąc wzorem BRE Wealth Management (jako jedyny pożycza w japońskiej walucie) —przymierza się do uruchomienia kredytów w jenach. Ale uwaga – Dotyczy to tylko klientów private bankingu, czyli o wysokim statusie majątkowym.
W opinii analityków Banku BZ WBK ryzyko kursowe jest wyolbrzymiane, bo jen wcale nie jest bardziej chwiejny niż dolar. Tymczasem w amerykańskiej walucie kredyty są niemal powszechnie dostępne.
Więcej na ten temat w „Pulsie Biznesu”.