Fundusze obligacji – odczytywanie wyników

Zanim zdecydujemy się na fundusz obligacji, powinniśmy znać odpowiedź na kilka ważnych pytań. Pytania te stawiają zarówno osoby inwestujące już w fundusze obligacji, jak i przymierzające się do takich inwestycji. Chodzi o pytania następujące:

  • Dlaczego jeden fundusz obligacji przynosi wysoki, nawet 20-procentowy zysk w skali roku, a inny ujemną stopę zwrotu?

  • Jak to możliwe, że gdy rentowność obligacji rośnie, spada cena jednostki uczestnictwa funduszu obligacji?

  • Kiedy najlepiej inwestować w fundusz obligacji, aby osiągnąć jak najwyższą stopę zwrotu?

  • Jaki fundusz obligacji wybrać?

Dlaczego jeden fundusz obligacji raz przynosi wysoki, nawet 20-procentowy zysk w skali roku, a innym razem ujemną stopę zwrotu?

 

Tak duże różnice w rentowności wynikają z zachowania się obligacji długoterminowych o stałym oprocentowaniu lub są skutkiem tego, że fundusz inwestuje w obligacje emitowane w innej niż polski złoty walucie. Zajmijmy się pierwszym rodzajem funduszu, w którego aktywach przeważają długoterminowe obligacje o stałym oprocentowaniu.

 

Tego typu obligacje charakteryzują się tym, że ustalona w dniu przetargu stopa wypłacanych odsetek jest stała przez cały okres trwania emisji. Obligacja ma swoją tzw. wartość nominalną (1000 zł), od której co roku emitent (skarb państwa) wypłaca określoną stopę odsetek, np. 6proc. (60 zł po każdych dwunastu miesiącach). Jeżeli jest to obligacja 5-letnia, to z góry wiadomo, ile posiadacz tej obligacji otrzyma odsetek od skarbu państwa (5 razy po 60 zł, czyli 300 zł), a na koniec będzie miał zwróconą kwotę odpowiadającą wartości nominalnej tej obligacji (1000 zł).

 

Oczywiście należy zdawać sobie sprawę, że zysk inwestora będzie wyższy niż przykładowe tu 300 zł, w sytuacji gdyby wypłacane co roku odsetki (60 zł) były reinwestowane (otrzyma dodatkowo odsetki od odsetek). Innymi słowy: zysk posiadacza takich obligacji, o ile przetrzyma je do obowiązującego czasu wykupu będzie zawsze taki sam.

 

Prześledźmy jednak co może dziać się z naszymi obligacjami w okresach krótszych. Obligacje, pomimo aż 5-letniego okresu trwania pożyczki, mogą być w każdej chwili sprzedane innemu inwestorowi, na rynku wtórnym. Cenę tę kształtuje już nie emitent, ale rynek (wtórny), a zwłaszcza aktualne w danym dniu relacje popytu i podaży. Jeżeli po upływie np. roku od czasu emisji obligacji, nastąpi spadek stopy odsetek od obligacji (np. skarb państwa od nowych emisji obligacji 5-letnich zapłaci tylko 5 proc. rocznie, a nie jak wcześniej 6 proc.), to stopa odsetek naszych obligacji staje się relatywnie bardzo atrakcyjna.

 

Wskutek tego na rynku wtórnym cena naszej obligacji jest notowana powyżej ceny nominalnej (może być notowana np. 1050 zł, 1100 zł, a nawet jeszcze więcej). Notowania takie wpływają na rentowność funduszu obligacji dwojako. Po pierwsze, wartość jednostki uczestnictwa przynosi uczestnikowi dodatkowe (w stosunku do stopy odsetek) zyski – te, które wynikają ze wzrostu wartości nominalnej obligacji.

 

Z takim zjawiskiem mieliśmy do czynienia w okresie spadku rentowności obligacji w latach 2001-2002. Niektóre fundusze obligacji przynosiły wtedy zyski przekraczające 20 proc. Jednak my powinniśmy pamiętać przede wszystkim o drugiej konsekwencji. Przypomnijmy: nasz stały zysk w skali 5-letniej wynosić ma 6 proc. rocznie. Skoro więc fundusz (obligcje) w pierwszym roku przyniosą nam stopę zwrotu np. 10 proc., to oznacza że w okresie, pozostającym do wykupu obligacji, rentowność funduszu będzie niższa ( już tylko 5 proc.).

 

Jeśli więc należeliśmy do inwestorów, którzy zdecydowali się na inwestycję w fundusz obligacji, bo fundusz taki miał znakomite zyski, to musimy wiedzieć, że wysokie zyski przeszłe fundusz ten osiągał de facto kosztem zysków przyszłych (tych, na które liczyliśmy sami). Wspaniałe wyniki funduszy obligacji w latach 2001-2002 opierały się na takim właśnie mechanizmie.

 

Powiedzmy jeszcze o zjawisku odwrotnym, występującym wtedy gdy rentowność obligacji wzrośnie (np. do 7 proc.). W takiej sytuacji stopa odsetek z posiadanych obligacji (6 proc.) staje się mniej atrakcyjna, a nasza obligacja wyceniana jest na rynku wtórnym poniżej wartości nominalnej. Wskutek tego spada wartość jednostki uczestnictwa naszego funduszu i tym samym rentowność naszej inwestycji w danym okresie może być nawet ujemna. Jednak rentowność naszej inwestycji w całym 5-letnim okresie musi taka sama.

 

Tym sposobem niska rentowność w danym roku (np. w pierwszym) oznacza, że proporcjonalnie zwiększa się rentowność naszej inwestycji przyszłej (np. w kolejnych czterech latach). Przykładem takiego zjawiska był okres drugiego półrocza 2003 r.. Ponieważ wzrosły wówczas rentowności obligacji na rynku wtórnym (z około 5 proc. do ponad 6 proc. wzrosła rentowność przyszła), to te fundusze, które miały w swych aktywach dużo obligacji długoterminowych o stałym oprocentowaniu, musiały wykazać rentowności ujemne (spadła rentowność przeszła).

 

W tym momencie już sami powinniśmy znać odpowiedź na następne pytanie:

 

Jak to możliwe, że gdy rentowność obligacji rośnie, spada cena jednostki uczestnictwa funduszu obligacji?

 

Jeśli rośnie rentowność obligacji, to wzrost rentowności obligacji o stałym oprocentowaniu odbywa się poprzez spadek notowań tych obligacji na rynku wtórnym (obniżenie się wyceny nominalnej obligacji). Tym samym spada wartość jednostki uczestnictwa funduszu. Ale jeszcze raz podkreślmy: spadek rentowności przeszłej odbywa się w warunkach wzrostu rentowności przyszłej i odwrotnie: wysoka rentowność przeszła zawsze odbywa się w warunkach obniżenia rentowności przyszłej.

 

Możemy już przejść do odpowiedzi na kolejne pytanie:

 

Kiedy najlepiej inwestować w fundusz obligacji, aby osiągnąć jak najwyższą stopę zwrotu?

 

Należy inwestować w warunkach, gdy rośnie rentowność (przyszła) obligacji i wybierać fundusze o najniższej rentowności w ostatnim okresie. W rzeczywistości najwięcej osób inwestowało w okresie spadku rentowności (przyszłej) obligacji, której efektem była bardzo wysoka rentowność przeszła (na przełomie lat 2002/2003). Wiele z tych osób wycofało się natomiast w chwili, gdy rentowność (przyszła) obligacji zaczęła rosnąć (w okresie rekomendowanym do zakupów). Jeśli więc dążymy do maksymalizacji zysków, to powinniśmy podejmować dokładnie odwrotne decyzje.

 

I wreszcie pytanie zasadnicze:

 

Jaki fundusz obligacji wybrać?

 

Podane wyżej wyjaśnienia dotyczą tylko jednego rodzaju funduszu obligacji: tego, w którym dominują długoterminowe obligacje o stałym oprocentowaniu. Fundusze o takim portfelu obligacji charakteryzują się stosunkowo dużymi okresowymi wahaniami rentowności. W dłuższym jednak terminie nasze ryzyko zbliżone jest do ryzyka charakterystycznego dla funduszy lokujących w aktywa bardziej rozproszone – także w obligacje o zmiennym oprocentowaniu.

 

Rentowność obligacji o zmiennym oprocentowaniu zmienia się stosownie do zmian rynkowych i tym samym nie ma tak dużych zmian w wycenie obligacji na rynku wtórnym (przypomnijmy: zmiany te odpowiedzialne są za okresowe wahania w funduszach obligacji stałych).

 

Zupełnie innym typem funduszu obligacji są fundusze euroobligacji lub obligacji dolarowych. Tu na wycenę jednostki, oprócz stopy odsetek, wpływa także kurs danej waluty. Jeżeli w danym okresie dana waluta zwiększy swoją wartość w stosunku do złotego, to fundusz inwestujący w obligacje emitowane w tej danej walucie przyniesie nam dodatkowe zyski. Widać więc, że bardzo wysoka rentowność takiego funduszu nie będzie wynikiem nadzwyczajnej jakości zarządzania, lecz przypadku (wysokiej wyceny waluty).

 

Zanim podejmiemy decyzję o inwestycji w taki fundusz, musimy sobie uzmysłowić, jaki horyzont czasowy przewidujemy na uczestnictwo w takim funduszu i jakie są nasze (lub specjalistów) przewidywania co do wyceny danej waluty w przyszłości. Ponieważ wyceny waluty charakteryzują się cyklicznymi wahaniami, to bardzo wysoka rentowność funduszu obligacji emitowanych w danej walucie może wystąpić w momencie maksymalnych kursów tej waluty. Oznacza to, że w przyszłości fundusz ten może pokazywać nawet ujemne stopy zwrotu, i odwrotnie – ujemne stopy zwrotu funduszu obligacji emitowanych w innej walucie, mogą występować w okresie minimalnych notowań danej waluty, a tym samym poprzedzać okres bardzo wysokiej rentowności.

 

Maciej Rogala, PPE Konsultanci

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony