Furtka dla członków OFE otworzy się w styczniu

 

 

Przystąpiłeś do otwartego funduszu emerytalnego? Z tego powodu nie mogłeś dostać wcześniejszej emerytury. Będziesz mógł się wycofać z tej decyzji.

 

Rząd przygotował specjalny projekt ustawy, która ma dać takim osobom wcześniejszą emeryturę, mimo że zapisały się do OFE. Sejm pilnie się nią zajmie.

 

Ale uwaga, na decyzję o wystąpieniu z OFE jest czas tylko do końca przyszłego roku. Później już w ogóle nie będzie takiej możliwości (tylko górnicy będą mieli dłużej preferencje).

 

To niestety niejedyny warunek. Trzeba wykazać odpowiedni staż pracy (od 15 do 25 lat, wszystko zależy od wykonywanego zawodu) oraz wiek (trzeba mieć co najmniej 45 lat, to również zależy od wykonywanego zawodu). Warunki trzeba spełnić do końca przyszłego roku. Nauczyciele i górnicy oraz pracujący w szczególnych warunkach (np. spawacze, hutnicy) mają w tym względzie bardzo dużo preferencji.

 

Prawo do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w ubiegłym roku przedłużono na 2007 rok. Nie pomyślano wtedy jednak o członkach funduszy emerytalnych, którym uczestnictwo w OFE to uniemożliwia. Rząd proponuje więc zniesienie tego zakazu wobec osób, które w 1999 roku dobrowolnie przystąpiły do funduszu. Nie mogły przecież wtedy wiedzieć, że przepisy się zmienią. Gdyby nie propozycja rządu, musiałyby walczyć o świadczenia przed sądami. Nie wiadomo, jak długo i nie wiadomo, z jakim skutkiem.

 

Co trzeba zrobić, aby dostać świadczenie? Wystarczy złożyć specjalny wniosek do ZUS, a ten zajmie się już wszystkimi formalnościami. On ustali prawo do wcześniejszej emerytury oraz zadba o wycofanie ich pieniędzy zgromadzonych w OFE. Zyski wypracowane przez fundusze nie zostaną jednak wliczone do ich emerytury.

 

Co się stanie z tymi pieniędzmi? Zgodnie z rządowym projektem mają trafić do budżetu państwa. Eksperci uważają, że w przyszłym roku do publicznej kasy wpłynie z tego tytułu kilka milionów złotych. Ostrzegają jednak, że za świadczenia zapłacą ci, którzy z nich nie skorzystają. Wcześniejsze emerytury są bowiem wyższe niż te, które będą wypłacane z nowego systemu emerytalnego. Zyski z OFE nie pokryją więc kosztów tej operacji.

 

Mateusz Rzemek, Rzeczpospolita