Gilowska studzi podatkowe plany PO

– Lepiej zmniejszyć podstawową składkę VAT, która w Polsce jest wysoka. 1 pkt proc. mniej to koszt tylko 4 mld zł – odpowiada minister finansów na propozycje Platformy Obywatelskiej.

Puls Biznesu opisał w czwartek propozycje Platformy Obywatelskiej dotyczące wprowadzenia – już w styczniu – podatku liniowego. Pomysł skrytykowały inne partie.

– W ciągu najbliższych dwóch lat nie ma szans na poważne ruchy w podatkach, jeśli chcemy obniżać deficyt zgodnie z uzgodnionym z Brukselą programem konwergencji. Uczciwie powiem, że zagospodarowałam wolne środki na obniżkę składki rentowej – powiedziała wczoraj w TVN 24 wicepremier Zyta Gilowska.

Jej zdaniem propozycje reformy podatkowej PO oznaczałyby uszczerbek w dochodach państwa wysokości 20 mld zł. – Lepiej zmniejszyć podstawową składkę VAT, która w Polsce jest wysoka. 1 pkt proc. mniej to koszt tylko 4 mld zł – przekonywała Gilowska.

Tymczasem PO chce wprowadzić 15-proc. liniowy podatek od dochodów osobistych (PIT), być może już od przyszłego roku. Rozważa tez obniżkę podatku od dochodów dużych firm (CIT) z 19 do 10 proc.

– Być może te dwa lata rządów PiS-u były najlepszym momentem na obniżkę podatków – komentuje Piotr Skwirowski z „Gazety Wyborczej”. Jego zdaniem uchwalenie tak radykalnych reform w krótkim czasie będzie bardzo trudne, ale przykład Czech działa na korzyść Platformy.

Gazeta.pl