Gorsze perspektywy niemieckiej gospodarki

W dniu wczorajszym silnie zniżkował indeks oczekiwań ekspertów finansowych ZEW dla niemieckiej gospodarki. Wskaźnik ten spada już nieprzerwanie od 4 miesięcy, osiągając w sierpniu wartość 14 punktów, co jest najgorszym wynikiem od kwietnia 2009 roku.

W dniu wczorajszym silnie zniżkował indeks oczekiwań ekspertów finansowych ZEW dla niemieckiej gospodarki. Wskaźnik ten spada już nieprzerwanie od 4 miesięcy, osiągając w sierpniu wartość 14 punktów (najniżej od kwietnia 2009). Oznacza to, że zmniejsza się odsetek osób, które sądzą, iż w perspektywie najbliższych 6 miesięcy sytuacja w największej europejskiej gospodarce nadal będzie ulegać poprawie. Z drugiej strony bardzo mocno wzrosła ocena bieżącej sytuacji, która skoczyła do poziomu 44.3 pkt z 14.6 przed miesiącem. Jest to jednocześnie najwyższy poziom od stycznia 2008 roku. Piątkowa publikacja danych dotycząca PKB Niemiec w II kwartale potwierdziła, iż nasz największy partner handlowy rozwijał się w tym czasie najszybciej od dwóch dekad. Tak silny wzrost był możliwy za sprawą zwiększonego eksportu do Azji (przede wszystkim Chin) oraz USA. Natomiast ostatnio publikowane dane makroekonomiczne z tych regionów (największych odbiorców handlowych Niemiec) sprawiły, iż wzrosły obawy o spowolnienie ożywienia w tych krajach. Przyczyniło się to także do wzrostu niepewności co do dalszych perspektyw tak dynamicznej ekspansji niemieckiej gospodarki.

Słabość amerykańskiej gospodarki potwierdziły wczorajsze dane z rynku nieruchomości. Co prawda liczba rozpoczętych budów domów w lipcu wzrosła w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Jednak wzrost o 1,7% m/m (po wcześniejszym spadku o -5% m/m), w sytuacji gdy wartość ta wciąż pozostaje blisko historycznych minimów, pozostawia wiele do życzenia. Także spadek liczby wydanych zezwoleń na budowę domów nie wróży dobrze na przyszłość. Informacja o wydanych pozwoleń, która uznawana jest za prognostyk rozpoczętych w przyszłości nowych budów, spadł w ostatnim miesiącu o -3,1%. Po wygaśnięciu w kwietniu ulgi podatkowej, której zadaniem było rozruszanie rynku nieruchomości wciąż brak jest oznak na poprawę w tym segmencie amerykańskiej gospodarki.

Dobrze wypadły dane o produkcji przemysłowej w USA, która wzrosła o 1% m/m i 7.7% r/r. Analitycy spodziewali się wzrostu o 0,5% m/m. Jest to jeden z nielicznych sektorów amerykańskiego rynku, gdzie już od dłuższego czasu sytuacja ulega poprawie. Niestety odpowiada on w Stanach Zjednoczonych tylko za niecałe 20% PKB. Wskaźnik ISM dla sektora przemysłowego, który jest indeksem wyprzedzającym dla wyników produkcji wciąż pozostaje w trendzie wzrostowym.