Istnienie IKE jest zagrożone

„Parkiet” pisze, że istnienie Indywidualnych Kont Emerytalnych jest zagrożone. Rząd musi jak najszybciej zachęcić przyszłych emerytów do odkładania pieniędzy na starość

Jeśli rządowy plan zniesienia podatku Belki od lokat zostanie zrealizowany, trzymanie pieniędzy na Indywidualnych Kontach Emerytalnych straci sens. Będą one tak samo traktowane jak oszczędności w banku.

– Jeśli nie zostaną wprowadzone inne zachęty dla oszczędzających, to zniesienie taksy Belki będzie oznaczało likwidację IKE – ocenia Agnieszka Rowińska, kierownik ds. produktów inwestycyjnych w PZU Życie. Przedstawiciele instytucji oferujących konta emerytalne potwierdzają, że trzeba zastosować nowe rozwiązania, które skuszą rodaków do odkładania na przyszłość.

– Polacy powinni mieć prawo do lokowania na IKE co najmniej 12 tys. zł rocznie i odliczania poniesionych wydatków od dochodu. Wtedy dopiero odczują, że jest to ułatwienie ze strony rządu – mówi „Parkietowi” Adam Sankowski, prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych. Taki system, jak zauważa, bardzo dobrze przyjął się w innych państwach.

„parkiet” pisze, że państwo musi promować odkładanie pieniędzy na emerytury, bo, jak przewiduje rząd, pierwszy filar (ZUS) i drugi (OFE) nie zapewnią nam godziwych świadczeń na starość.

Więcej na ten temat w „Parkiecie”.