Jak zmiany w programie MdM wpłyną na rynek nieruchomości?

Można to częściowo wywnioskować analizując wyniki poprzedniego programu „Rodzina na swoim”, który w 2012 roku funkcjonował na zasadach zbliżonych do tych, które już niebawem będą obowiązywać w MdM – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera. – Wartość preferencyjnych kredytów udzielanych na mieszkania nowe i używane była zbliżona. Zmiany sprawią, że część osób, która przy obecnych zasadach wybrałaby nowe mieszkanie, może zdecydować się na lokal z drugiej ręki – dodaje.

Należy jednak dodać, że część preferencyjnych kredytów na mieszkania z rynku wtórnego będzie udzielanych na zakup lokali w miastach, gdzie niewiele jest nowych inwestycji. Niewątpliwie odegra również rolę w tych większych miastach, w których limity kwalifikujące nieruchomości do dopłat obejmą znaczną część rynku wtórnego. Jak wskazują dane z raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, taka sytuacja będzie miała miejsce przede wszystkim w Łodzi i Poznaniu. Tam program może objąć kolejno 57% i 38% dostępnych ofert mieszkaniowych. Dołączą także młodzi z mniejszych miejscowości, którzy dotychczas nie mogli skorzystać z tej formy pomocy, ponieważ w ich okolicy nie powstawały nowe mieszkania lub było ich niewiele.

Co ważne, jeśli ktoś zdecyduje się na lokal z drugiej ręki, dofinansowanie otrzyma w ciągu 1-2 miesięcy. Gdy zakupi jednak mieszkanie w budowie, dopłatę może otrzymać dopiero za rok lub nawet dwa lata, bowiem nabywając nieruchomość, która dopiero powstaje, nie płaci się od razu całej ceny. Płatność realizowana jest w postaci transz wypłacanych po ukończeniu określonych etapów budowy, a środki z dopłaty zawsze wypłacane są na końcu, jako ostatnia transza.