Klienci PKO BP polubili Internet

Szybko rośnie liczba klientów korzystających z dostępu do rachunku przez Internet. W końcu marca tego roku transakcje w ten sposób realizowało 3,7 miliona osób – 70 procent więcej niż rok temu.

Zaletą takich usług jest nie tylko możliwość dokonywania operacji w dowolnej chwili. Istotna jest także ich cena. W wielu instytucjach posiadanie dostępu do konta przez Internet i realizacja przelewu tą drogą nic nie kosztuje (np. Citibank, ING Bank Śląski czy Pekao SA). W innych te opłaty są symboliczne, np. w mBanku za każdy przelew trzeba zapłacić 50 gr. Często za taką samą transakcję, ale przeprowadzoną w placówce, trzeba płacić po kilka złotych.

Spośród elektronicznych kanałów dostępu do konta, takich jak telefon stacjonarny, telefon komórkowy i Internet, ten ostatni zyskał w bardzo krótkim czasie najszersze grono zwolenników. Niespełna pięć lat temu możliwość dokonywania transakcji za pośrednictwem sieci oferowało tylko kilka banków, m.in. mBank, Bank Zachodni WBK, Citibank, BPH, Fortis Bank. Z tej możliwości korzystało w tym czasie kilkadziesiąt tysięcy osób. Potem niemal z miesiąca na miesiąc przybywało banków, które oferowały takie usługi. Rosła też liczba korzystających z nich klientów. Pod koniec 2002 roku przekroczyła milion.

Bardzo dynamiczny przyrost widoczny jest od czasu, gdy usługi elektroniczne wprowadziły dla wszystkich swoich klientów największe banki detaliczne, czyli Pekao SA oraz PKO BP. W obu instytucjach korzysta z nich ponad milion osób.

Chociaż PKO BP oferuje wszystkim swoim klientom usługi bankowości elektronicznej dopiero od jesieni 2004 roku, znalazł się na pierwszej pozycji pod względem liczby klientów korzystających z dostępu do rachunku przez Internet. Z wyłącznie internetowego konta Inteligo oraz Internetu jako dodatkowego kanału dostępu do tradycyjnego Superkonta korzystało pod koniec pierwszego kwartału ponad 600 tys. osób. – Chcemy, by do końca 2005 roku umowy o usługi bankowości elektronicznej podpisało w PKO BP milion osób – twierdzi rzecznik prasowy Marek Kłuciński. Oznacza to, że co piąty posiadacz Superkonta będzie korzystał z usług elektronicznych.

Ponad 600 tys. rachunków osobistych prowadzi mBank, do niedawna działający wyłącznie w świecie wirtualnym. Obsługuje on także ponad 390 tysięcy rachunków oszczędnościowych eMax, których funkcjonalność jest bardziej ograniczona niż standardowych ROR. Spośród wszystkich klientów banków tradycyjnych posiadających ROR największy odsetek osób korzysta z nowoczesnego dostępu do konta w Citibanku (78 proc.).

W porównaniu z pierwszym kwartałem 2004 roku największy przyrost liczby klientów korzystających z Internetu odnotowały: Millennium, Pekao SA, PKO BP oraz Nordea Bank.

Z analiz „Rz” wynika, że banki działające w Polsce prowadzą już około 15,5 mln kont osobistych. Jest to o 11 proc. więcej niż rok temu. Największy udział w rynku – 36 proc. – ma PKO BP.

Aleksandra Myczkowska, Rzeczpospolita