Kredyty hipoteczne będą drożeć
Kończy się hossa na polskim rynku bankowym. To, co nas czeka po zawierusze, jaką wywołały kłopoty z ryzykownymi amerykańskimi kredytami hipotecznymi, można ująć w dwóch słowach: będzie drożej – twierdzą zgodnie szefowie sześciu polskich banków: Pekao, BZ WBK, ING BSK, Kredyt Banku, BGŻ i Raiffeisena, którzy wzięli udział w debacie zorganizowanej przez „The Wall Street Journal Polska”.
Na podwyżki marż kredytowych powinni przygotować się w szczególności klienci zainteresowani zadłużeniem na zakup nieruchomości, chociaż wzrost ceny może też dotknąć finansowanie przedsiębiorstw. – Wszystko dlatego, że samym bankom na pozbawionym zaufania rynku trudniej i drożej pożycza się teraz pieniądze. Na dodatek sekurytyzacja, czyli wykup portfeli kredytowych przez inne instytucje, praktycznie przestał istnieć – podkreślali prezesi czołowych banków w naszym kraju.
Zastój na rynku kredytowym oznacza jednak dobrą wiadomość dla inwestorów szukających bezpiecznych lokat. Gdy kapitał potrzebny na rozwój akcji kredytowej staje się towarem deficytowym, w cenę idą depozyty. Banki będą walczyć na tym polu, coraz agresywniej windując oferowane oprocentowanie.
W opinii Mateusza Morawieckiego, prezesa BZ WBK, w nowych warunkach słabsze instytucje finansowe, działające dotychczas agresywnie, mogą mieć kłopot z pożyczaniem pieniędzy na warunkach równie korzystnych jak przed kilkoma miesiącami. A gdy same zaczną pożyczać drożej, zwiększą też marże kredytowe dla klientów. Od tego już tylko krok do wzrostu marż na całym rynku.
Całość debaty można przeczytać w „The Wall Street Journal Polska”, finansowym dodatku do „Dziennika”.