Nadzór wstrzymał fuzję
Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych ze względów formalnych nie zgodziła się na połączenie towarzystw emerytalnych Winterthur i Dom
Do fuzji dwóch towarzystw nie dojdzie. Przynajmniej na razie. Potwierdziły się zatem nasze wcześniejsze informacje. Powód? Tytuł wniosku, który nie pokrywa się z jego zawartością.
Na nieścisłości formalne we wniosku po raz pierwszy zwrócił uwagę Paweł Pelc, który w komisji zasiada jako reprezentant Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Do przejęcia zarządzania funduszem emerytalnym Dom Winterthur użył bowiem konstrukcji prawnej polegającej na zbyciu przedsiębiorstwa zgodnie z art. 55 1 kodeksu cywilnego. To oznacza przeniesienie wszystkich składników majątku posiadanego przez towarzystwo Dom, w tym także przejęcie zarządzania nad OFE. Takie rozwiązanie nie podoba się jednak komisji. Co w tej sytuacji zrobi Winterthur? – Ewentualne kolejne kroki podejmiemy, gdy otrzymamy i zapoznamy się z decyzją oraz uzasadnieniem komisji – powiedział „Rz” Mateusz Sobula, dyrektor ds. strategii i marketingu Winterthur PTE.
Już wcześniej przedstawiciele tego towarzystwa podkreślali, że ich wniosek nie zawiera błędów formalnych. Teraz Winterthur ma dwie możliwości. Może złożyć ponownie wniosek, zgodnie z wymogami nadzoru, albo odwołać się od decyzji komisji. Oba rozwiązania oznaczają jednak kolejne miesiące oczekiwania. Przeciągająca się procedura rozpatrywania wniosku i tak już spowodowała, że Dom i Winterthur podpisały aneks do umowy dotyczącej konsolidacji, zawartej we wrześniu 2005 r. Spółki wydłużyły o rok (do 31 marca 2007 r.) termin dający im prawo do rozwiązania umowy bez żadnych konsekwencji dla obu stron.
Dotychczas doszło do sześciu połączeń funduszy emerytalnych. W sprawie ostatniego – przejęcia przez PTE Polsat zarządzania nad funduszem emerytalnym Kredyt Banku – komisja podjęła decyzję we wrześniu 2004 r. Oba fundusze zostały ostatecznie połączone w grudniu tego samego roku. Od tego momentu działa ich w sumie 15.
k.o., Rzeczpospolita