Niekorzystne zapisy umów będą piętnowane

Rzecznik Ubezpieczonych chce zbadać umowy ubezpieczeń sprzedawane w bankach. Szykuje się też do przeglądu warunków ubezpieczenia po modyfikacji kodeksu cywilnego.

Biuro Rzecznika Ubezpieczonych zajmowało się jedynie ubezpieczeniami komunikacyjnym i mieszkaniowym.

– Mamy problem z dotarciem do dokumentów ubezpieczeń sprzedawanych w bankach – mówi Stanisław Rogowski, rzecznik ubezpieczonych.

O koniecznych zmianach będzie rozmawiał z szefem Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego. Poprosił też o interwencję arbitra bankowego.

Do rzadkości należy umieszczanie warunków ubezpieczenia na stronach banków. Potencjalni klienci mają więc ograniczoną możliwość zapoznania się z zakresem ochrony.

W 2006 roku trafiły do rzecznika 6404 sprawy, podczas gdy rok temu było to 4601, a dwa lata temu 4235. Rzecznik interweniował w ponad 4,7 tys. przypadków, z czego w 38 proc. spraw zakończyło się po myśli klientów.

– Świadomość konsumentów rośnie, a liczba spraw byłaby znacznie wyższa, gdyby nie dyżury telefoniczne, w czasie których rozwiewamy wiele wątpliwości – mówi Stanisław Rogowski.

W 2006 roku eksperci rzecznika udzielili ponad 9 tys. porad telefonicznych. Większość spraw dotyczy ubezpieczeń majątkowych, a w szczególności komunikacyjnych. Dlatego w rankingu towarzystw, na które zgłoszono najwięcej skarg, przodują firmy o największym udziale ubezpieczeń komunikacyjnych w portfelu, a szczególnie polis OC komunikacyjnego. Stąd np. najgorsze wskaźniki relacji udziału rynku do udziału w skargach mają np. MTU czy HDI Samopomoc, które mają w swoich portfelach większość polis OC.

Marcin Jaworski, Gazeta Prawna

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony