Ostatni moment na kredyt studencki
Od tego roku o preferencyjny kredyt studencki można wnioskować tylko do 31 października, a nie do 15 listopada, jak było to w poprzednich latach. Expander zwraca uwagę, że warto się nim zainteresować, gdyż nie jest w ogóle oprocentowany przez cały okres studiów, jak i dwa lata po ich ukończeniu. Uprawnione do jego otrzymania są osoby, których dochód nie przekracza 2 500 zł na osobę.
Taki preferencyjny kredyt nie jest wypłacany jednorazowo, lecz w comiesięcznych transzach. Student wnioskując wybiera czy chce dostawać po 400 zł, 600 zł, 800 zł, czy 1000 zł miesięcznie. Istnieje również możliwość podwyższenia (np. z 600 zł do 1000 zł) lub zmniejszenia tej kwoty, jeśli w przyszłości zmienią się jego potrzeby . Trzeba jednak dodać, że pieniądze są wypłacane tylko przez 10 miesięcy w roku, czyli bez okresu wakacji.
Kredyt studencki jest niewiarygodnie tani. Przez cały okres studiów i jeszcze przez 2 lata po ich zakończeniu, odsetki od długu spłaca w całości Państwo. Dopiero po tym okresie trzeba zacząć spłacać raty i wtedy zaczynają się naliczać odsetki, które będzie musiał zapłacić student. Są one jednak bardzo niskie. Ich wysokość określa ustawa i wynoszą one połowę stopy redyskontowej NBP, czyli obecnie oprocentowanie wynosi poniżej 1%. Dodatkowo, aby spłata nie była zbyt dużym obciążeniem, liczba rat spłacanych jest dwukrotnie większa niż wypłat kredytu. W rezultacie, jeśli ktoś otrzymywał co miesiąc np. po 800 zł, to później będzie spłacał nieco ponad 400 zł miesięcznie.
Dodatkową korzyścią jest to, że najlepsi studenci mogą liczyć na umorzenie 20% długu. Warunkiem jest jednak ukończenie studiów w grupie 5% najlepszych absolwentów uczelni lub studiów doktoranckich. Dług może również zostać umorzony w całości albo w części, jeśli osoba zadłużona znajdzie się w trudnej sytuacji życiowej lub trwale utraci zdolność do pracy. Jeśli żak z innego powodu nie będzie w stanie regulować rat (np. utraci pracę), to spłata może zostać czasowo zawieszona.
Preferencyjnych kredytów studenckich udzielają tylko PKO BP, Pekao i banki spółdzielcze. Choć większość warunków takiego kredytu regulują przepisy, to mimo wszystko warto porównywać oferty w różnych bankach. Różnią się one bowiem wysokością prowizji za udzielenie, czy rozpatrzenie wniosku (opłata przygotowawcza). Z reguły decydując się na dany bank warto otworzyć tam konto studenckie, gdyż możne to znacząco obniżyć prowizję.
Opłaty przy założeniu posiadania konta w danym banku
PKO BP | Pekao | SGB-Bank | BPS | |
---|---|---|---|---|
Prowizja za udzielenie (naliczana od każdej transzy) | 2% | 0% | 0,75%∗ | 1%∗ |
Oprocentowanie dla wszystkich powyższych banków: 0% przez cały okres studiów i przez 2 lata po ich ukończeniu. Później połowa stopy redyskontowej NBP, czyli obecnie 0,875%.
∗zrzeszone banki spółdzielcze mogą mieć inną stawkę i dodatkowo naliczać opłatę przygotowawczą
Nie warto się zadłużać bez potrzeby
Na koniec warto dodać, że choć kredyt jest bardzo tani i ma wiele zalet, to nie warto go zaciągać jeśli nie jest to konieczne. Pomimo tego, że koszty kredytu są bardzo niewielkie, to dług trzeba będzie jednak spłacić. Tymczasem po studiach młodzi ludzie zwykle nie zarabiają jeszcze zbyt dobrze, a jednocześnie zaczynają myśleć o założeniu rodziny i kupnie mieszkania. Tymczasem zobowiązanie może być w przyszłości przeszkodą w zaciągnięciu kredytu hipotecznego. Na jeden i drugi może bowiem nie wystarczyć zdolności kredytowej.
Autor:
Jarosław Sadowski
Główny analityk firmy Expander