PKO TFI mierzy w podium
3,3 mld zł w rok to dla towarzystwa należącego do największego polskiego banku umiarkowany wzrost aktywów. Nowy cel: dogonić największych.
Ubiegły rok PKO TFI z grupy PKO BP może zaliczyć do udanych: wypracowało 65,4 mln zł zysku netto (przed audytem) wobec 30,1 mln zł rok wcześniej. Ważniejsze jest jednak dynamiczne tempo rozwoju: w ostatnim kwartale aktywa towarzystwa urosły o 1,78 mld zł, przekraczając 8,5 mld zł. To duże przyspieszenie, bo wcześniej w dziewięć miesięcy wzrost wyniósł 1,56 mld zł. Co jest jego motorem? Obserwatorzy rynku nie mają wątpliwości: napływ gotówki z depozytów w PKO BP. I dodają, że to nie koniec.
– Potencjał depozytów PKO BP, które można przenieść do funduszy inwestycyjnych, jest nadal bardzo duży. Dlatego spodziewam się, że PKO TFI wkrótce zbliży się do największej trójki graczy na rynku – mówi Sebastian Buczek, prezes ING IM.
Co powie prezes
Depozyty klientów detalicznych banku były w końcu września warte prawie 55,5 mld zł. Gdyby do funduszy PKO TFI trafiła choćby jedna czwarta, towarzystwo stałoby się jednym z największych, jeśli nie największym graczem na rynku.
– Odpowiedzi na pytanie o tempo rozwoju polskiego rynku funduszy inwestycyjnych w najbliższych latach należy szukać w PKO BP. Jeśli bank podejmie decyzję o szybkim transferze pieniędzy z depozytów do funduszy – to my, a co za tym idzie – cały rynek, będziemy rośli szybko – twierdzi Tomasz Bogutyn, prezes PKO TFI.
Pierwsze jaskółki już są: w okienkach PKO BP pojawiło się kilka ofert łączących lokatę i inwestycję w fundusz. Kolejną będzie przygotowywana oryginalna propozycja inwestycji w fundusz w ramach książeczki mieszkaniowej PKO BP.
Plan B
Pracownicy PKO TFI nie czekają z założonymi rękami na górę pieniędzy z banku. W tym roku uruchomią kilka nowych funduszy. Na zgodę nadzorcy czekają już cztery wnioski. Pojawi się fundusz funduszy oraz inwestujący za granicą.
– Nasza oferta pokrywa już pełne spektrum inwestycyjne. Teraz staramy się przekonać klientów do dywersyfikacji portfela – mówi Tomasz Bogutyn.
Towarzystwo rozszerza sieć dystrybucji. Jednostki funduszy dostępne są już w Banku Pocztowym. I choć wielu analityków wątpi w efektywność tego kanału sprzedaży, prezes PKO TFI jest zadowolony.
– Nie można liczyć, że będzie to podstawowy kanał sprzedaży, ale dzięki niemu budujemy znajomość marki w grupie klientów, do której trudno byłoby dotrzeć w inny sposób – wyjaśnia Tomasz Bogutyn.
Nie zapomina też o pozostałych: niedawno podpisał umowy z BRE Bankiem i jeszcze w tym kwartale fundusze PKO TFI pojawią się w placówkach mBanku i Multibanku.
Grzegorz Nawacki, Puls Biznesu