Portret Polaka ubezpieczonego
Niska cena nie zawsze popłaca
Wybierając ubezpieczenie największą uwagę zwracamy przede wszystkim na renomę towarzystwa ubezpieczeniowego oraz cenę polisy. Nic więc dziwnego, że dużą popularnością cieszą się grupowe ubezpieczenia na życie, które wybiera co czwarty Polak . Takie polisy są oczywiście tańsze od indywidualnych, niestety różnią się także jakością ochrony. – Atrakcyjna cena nie zawsze musi iść w parze z jakością i skutecznością – ostrzega Michał Piestrzyński, ekspert Expandera. – Ubezpieczenia grupowe często zapewniają znacznie mniejszą ochronę niż byśmy tego chcieli. W rezultacie, gdy przytrafi nam się wypadek, wypłacone świadczenia nie są w stanie pokryć strat. Może się bowiem okazać, że umowa zawiera wykluczenia, które całkowicie pozbawiają nas odszkodowania. Ubezpieczenie to produkt, za który warto czasem zapłacić więcej, ale mieć pewność, że faktycznie ochroni nas ono, gdy będziemy tego potrzebować.
„Ochrona na wyciągnięcie myszki”
Oferta polis dostępnych na rynku jest bardzo szeroka. Poszukując informacji na ich temat najczęściej zaglądamy do internetu. Aż 60% respondentów przyznało, że wiadomości na tematy finansowe najchętniej pozyskuje samodzielnie, poprzez strony internetowe instytucji. Tylko 35% preferuje bezpośrednią relację z ekspertem. Takie rozwiązanie niesie ze sobą jednak sporo niebezpieczeństw, gdyż w sieci nie brakuje także stron nierzetelnych. – Oferty zamieszczane w internecie wabią swoją atrakcyjnością, a na dodatek jest ich bardzo wiele – zauważa Michał Piestrzyński, Expander. – Niestety bardzo często nie wszystkie kluczowe informacje stanowiące o jakości ubezpieczenia są prezentowane otwarcie. Może się okazać, że oferty zawierają różnego rodzaju haczyki, które znacznie obniżają atrakcyjność takich produktów. Niestety klienci nie zawsze rozumieją zapisy zawarte w internetowych wnioskach, które podpisują. Dlatego przed zakupem polisy warto skonsultować wybór np. z niezależnym doradcą finansowym. Wskaże on, na co zwrócić uwagę, wytłumaczy Ogólne Warunki Ubezpiezcnia oraz pomoże dobrać ofertę, która faktycznie będzie odpowiadała naszym potrzebom – dodaje ekspert. Wyniki badania GfK Polonia „Czy Polacy czytają umowy”, przeprowadzonego we wrześniu ubiegłego roku pokazują, że niespełna połowa z nas rzetelnie czyta całość podpisywanych umów. Co trzeci przebadany poniósł z tego powodu konsekwencje.
Dobre ubezpieczenie jest dopasowane do potrzeb klienta
Polacy zaczynają dostrzegać funkcjonalność np. ubezpieczenia posagowego, opieki prawnej czy zdrowotnego. Nadal jednak 40% z nas nie korzysta z ubezpieczeń w ogóle i nie zamierza tego zrobić w najbliższej przyszłości, a znaczna część osób ubezpieczonych ogranicza się zazwyczaj jedynie do najbardziej niezbędnych polis, tj. ubezpieczenia majątkowego samochodu (OC) (34%) i domu lub mieszkania (23%) . – Wybór jedynie niezbędnych lub grupowych polis o bardzo ogólnym zakresie ochrony, nie zawsze jest najlepszym wyjściem. Obecnie rynek coraz bardziej dostosowuje się do potrzeb różnych grup wiekowych, zawodowych i społecznych. Przykładem jest coraz ciekawsza oferta polis dla dzieci, których rodzice zwykle wykupywali jedynie ubezpieczenie dostępne w szkole. Jeśli zdecydujemy się na takie specjalistyczne produkty, możemy być pewni znacznie lepszej ochron, która na dodatek uwzględni specyfikę prowadzonej działalności, zainteresowań czy sytuacji życiowej. W końcu inne potrzeby ma młody, często podróżujący sportowiec, a inne ojciec dwójki dzieci spłacający kredyt hipoteczny – podsumowuje Michał Piestrzyński, Expander.