Rynek zaskoczony odejściem prezesa BRE Banku
Sławomir Lachowski w połowie marca przestanie być prezesem BRE Banku, a zastąpi go Mariusz Grendowicz, były wiceprezes Banku BPH. Cena akcji BRE Banku spadła wczoraj o 9 proc. – informuje „Gazeta Prawna”.
Po trzech latach zarządzania bankiem Sławomir Lachowski żegna się ze stanowiskiem prezesa BRE Banku. Z informacji „GP” wynika, że Sławomir Lachowski chciał stanąć na czele tworzonego przez Commerzbank (inwestora strategicznego Grupy BRE) holdingu skupiającego działalność w Europie Środkowo-Wschodniej i jednocześnie pozostać na stanowisku prezesa BRE Banku, ale niemiecki inwestor się na to nie zgodził.
– Konflikt trwał już od kilku tygodni. Lachowski miał inną wizję rozwoju BRE Banku i jego roli w regionie. Chciał być zbyt niezależny i to się nie spodobało inwestorowi – mówi „Gazecie Prawnej” osoba z branży bankowej.
Zdaniem rozmówców GP roszada w zarządzie oznacza zmianę sposobu zarządzania polskim bankiem i przejście od modelu niezależnego w dużej mierze banku na rzecz dużo większego wpływu przedstawicieli Commerzbanku.
– Rynek bardzo dobrze oceniał opracowaną przez prezesa Lachowskiego strategię banku oraz sposób jej wdrożenia – mówi Marek Juraś, szef działu analiz DM BZ WBK. Dodaje, że najlepszym wskaźnikiem oceny pracy prezesa jest giełda, a akcje BRE Banku w ostatnich trzech latach były najszybciej rosnącymi papierami w branży finansowej i plasowały się w pierwszej piątce WIG20.
Więcej na ten temat w „Gazecie Prawnej”.