Spokojniejszy złoty

RYNEK KRAJOWY

Poniedziałek nie należał do emocjonujących. Kursy euro i dolara, w porównaniu do zmian z zeszłego tygodnia, zmieniały się nieznacznie w rytm ruchów EUR/USD. Notowania euro oscylowały przy 4,12 zł, po południu osiągając dzienne maksimum na 4,1330. Kurs dolara wahał się zaś przez większość dnia w przedziale 3,21 – 3,22 zł.

Informacje o możliwości usunięcia Marka Belki z funkcji premiera i stworzenia „rządu technicznego” nie znalazły odbicia w notowaniach rynkowych. Taka możliwość jest oceniana jako mało realna, nawet przez partie proponujące takie rozwiązanie.

Niewielki wpływ na rynek miała wypowiedź Haliny Wasilewskiej-Trenkner z RPP. Przedstawicielka władz monetarnych stwierdziła, że cykl obniżek stóp procentowych dobiegł już końca, a polityka pieniężna w okresie przedwyborczym powinna być prowadzona bardzo ostrożnie. Dodała, że majowa projekcja inflacyjna tym razem nie powinna przynieść niespodzianek, a złoty ma szanse na stabilizację. Na fali tej wypowiedzi staniały polskie obligacje, wzrosła zaś lekko wartość złotego.

O godz. 16.00 euro kosztowało 4,1230 zł, a dolar 3,2160.

Krótkoterminowa prognoza

Kursy walut do złotego dotarły do poziomów równowagi. Konsolidacja przy 4,12 za euro i 3,21 za dolara powinna trwać także we wtorek, kiedy na rynek nie dotrą istotne informacje.

Impuls do większego ruchu nadejdzie dopiero w środę z rynku EUR/USD (deficyt handlowy w USA).

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Poniedziałkowe zachowanie eurodolara była naznaczone piątkowym, bardzo silnym umocnieniem dolara do euro. Kurs EUR/USD na fali informacji z rynku pracy dotarł w nocy z niedzieli na poniedziałek do 3-tygodniowego minimum na 1,2790. W ciągu dnia mieliśmy do czynienia z odbiciem do 1,2844. O godz. 16.00 euro kosztowało zaś 1,2825 dolara.

Większego znaczenia dla inwestorów nie miała konferencja prasowa szefa EBC ani decyzja Banku Anglii o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian.

W ciągu dnia euro nie pomogła informacja o słabych wynikach niemieckiej gospodarki. Produkcja przemysłowa największej gospodarki strefy euro spadła w marcu o 0,8 proc. (prognoza -0,4 proc.).

Zapasy hurtowe w USA wzrosły w marcu o 0,4 proc., ale nie miało to przełożenia na rynek.

Krótkoterminowa prognoza

Naprawdę istotne dla rynku będą środowe dane o deficycie handlowym w USA. Gdyby okazały się korzystne dla dolara, przełamanie rosnącego trendu EUR/USD stałoby się faktem. Będzie o tym można mówić, gdy padnie ostatnie wsparcie na 1,2730.

Raport przygotował
Marek Węgrzanowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna Dom Maklerski SA

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony