Szansa na preferencyjny kredyt tylko do końca roku
Wprowadzone w ubiegłym roku niekorzystne zmiany w programie „Rodzina na swoim” spowodowały bardzo duży spadek zainteresowania preferencyjnymi kredytami. Główną przyczyną tego jest istotne obniżenie limitów cen nieruchomości. Po zmianach nie jest już tak łatwo znaleźć nieruchomość spełniającą wymagania programu. Dotyczy to zwłaszcza nieruchomości nabywanych na rynku wtórnym, dla których wymogi są ostrzejsze.
Osoby, które planują budowę domu lub zakupu mieszkania nie powinny jednak zapominać o kredytach z dopłatą. Nie zmieniły się bowiem zasady naliczania dopłat. Preferencyjne kredyty nadal są znacznie tańsze niż zwykłe kredyty hipoteczne. Dla przykładu kupując mieszkanie o powierzchni 50 m2 za kredyt z dopłatami na 30 lat zaoszczędzimy niemal 80 000 zł.
Tak duża kwota wynika z tego, że przez pierwsze 8 lat państwo spłaca mniej więcej połowę odsetek od kredytu. W wielu przypadkach jest to nawet więcej niż połowa. Przepisy służące do wyliczania dopłat zakładają bowiem, że obecnie oprocentowanie takich kredytów wynosi 6,97%. Tymczasem najlepsze oferty udzielanych obecnie kredytów z dopłatą mają oprocentowanie wynoszące nieco poniżej 6%.
Na korzyści wynikające z dopłat mogą liczyć jedynie Ci, którzy złożą wniosek o preferencyjny kredyt najpóźniej do końca 2012 r. Później program „Rodzina na swoim” całkowicie wycofany. Oczywiście, złożenie wniosku to nie wszystko. Przede wszystkim trzeba spełnić wymogi programu.
O kredyt z dopłatą obecnie mogą starać się osoby w wieku nie przekraczającym 35 lat. W przypadku małżeństw warunek musi spełniać przynajmniej jedno z małżonków. Jednak najtrudniejszym do spełnienia wymogiem jest to, że cena kupowanego mieszkania lub kwota potrzebna na budowę nie może przekraczać ustalonych w przepisach limitów. Informację o limitach obowiązujących w poszczególnych województwach można znaleźć na stronie internetowej Banku Gospodarstwa Krajowego.