Ubezpieczyciele zapłacą za leczenie ofiar wypadków
Koszty leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych będą pokrywane z obowiązkowych polis OC ich sprawców. Firmy ubezpieczeniowe przekażą w tym roku do NFZ 12 proc. ceny polis OC. Niektórzy eksperci przewidują, że składki ubezpieczeniowe wzrosną o 18 proc.
Sejm przyjął wczoraj nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. nr 210, poz. 2135 z późn. zm.) oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Nowelizacja zakłada, że koszty leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych będą pokrywane z obowiązkowych polis OC ich sprawców. Pieniądze na ten cel ubezpieczyciele mają przekazywać do Narodowego Funduszu Zdrowia, który pokrywa koszty leczenia ofiar.
Czy wzrosną składki
– Pieniądze rozdysponowywane w ten sposób nie trafią bezpośrednio na leczenie ofiar wypadków – ostrzega Marcin Broda z firmy monitorującej rynek ubezpieczeń Ogma. Dodaje, że szpitale nie są w stanie dokładnie podać kosztów leczenia takich pacjentów i z tego względu NFZ będzie wypłacał szpitalom tylko minimalne koszty, a reszta pieniędzy zostanie przeznaczona na inne potrzeby służby zdrowia, np. na podwyżki dla lekarzy.
Zgodnie z nowelizacją, w tym roku ubezpieczyciele przekażą w formie ryczałtu 12 proc. ceny polis OC na leczenie ofiar wypadków. Od przyszłego roku zasady te ulegną zmianie i zostanie ustalony inny procentowy wskaźnik odprowadzanych pieniędzy. Jednocześnie wysokość ta będzie zmieniana co roku.
Zdaniem ekspertów nowelizacja spowoduje wzrost składek na ubezpieczenie OC.
– Według najnowszych szacunków w perspektywie półtora roku składki wzrosną o około 18 proc., gdyż żaden ubezpieczyciel nie będzie chciał pokrywać kwoty przesyłanej do NFZ – mówi Marcin Broda.
Ministerstwo Zdrowia twierdzi jednak, że kierowcy nie powinni płacić więcej.
– Ustawa nie nakłada na ubezpieczycieli żadnych dodatkowych obciążeń, ale jedynie zmusza ich do płacenia kosztów leczenia, a obowiązek ten już na nich ciąży – mówi Bolesław Piecha, wiceminister zdrowia.
Dodaje, że ryczałt nie jest nowym podatkiem i nie ma żadnego uzasadnienia, aby zakłady ubezpieczeń podnosiły składki ubezpieczeniowe.
Niezgodność z konstytucją
Przeciwnicy zmian wskazują również, że są one niezgodne z konstytucją i kodeksem cywilnym.
– Każdy kierowca będzie pokrywał koszty ryczałtu w płaconej przez siebie składce ubezpieczenia OC, a korzyści będzie miał jedynie ten, który po wypadku zdecyduje się na leczenie w publicznej placówce służby zdrowia – mówi poseł Józef Zych.
Dodaje, że nadal kierowca leczący się w placówce prywatnej będzie musiał dochodzić odszkodowania w sądzie.
Znowelizowane przepisy zaczną obowiązywać od 1 lipca tego roku.
SZERSZA PERSPEKTYWA
Hiszpania, Portugalia – (system bezpośredni) koszty leczenia konkretnej poszkodowanej osoby płaci konkretny ubezpieczyciel sprawcy tej szkody.
Dania – (system ryczałtowy) koszty leczenia osoby poszkodowanej w wypadku są płacone ryczałtem, który płacą ubezpieczyciele publicznym placówkom opieki zdrowotnej. Szpitale mają jednak obowiązek dokładnego rozliczenia się z wydawanych pieniędzy i nie może ich przeznaczyć na inny cel niż leczenie ofiar wypadków.
Francja, Niemcy – (system mieszany) część kosztów leczenia jest pokrywana z ubezpieczenia społecznego, np. ratowanie życia, natomiast powyżej pewnych kwot i za pewne rodzaje zabiegów, np. rehabilitacja poszkodowanego, płaci ubezpieczyciel sprawcy wypadku.
Arkadiusz Jaraszek, Gazeta Prawna