Urzędnicy już głosują nogami przeciw połączonemu nadzorowi

 

 

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych borykają się z problemem wzmożonej rotacji kadr. Powód? Choć prace nad ustawę o integracji nadzoru dopiero się rozpoczęły, to pracownicy instytucji, które mają być łączone, obawiają się utraty posad.

 

Projektem ustawy zajęła się wczoraj sejmowa Komisja Finansów Publicznych. Prace nad nim posuwają się w szybkim tempie. Dyskusja na temat integracji nadzoru rozpoczęła się jesienią zeszłego roku, a do połączenia KPWiG i KNUiFE może dojść jeszcze w tym roku.

 

Tymczasem uczestnicy rynku sygnalizują, że z obu instytucji odchodzą doświadczeni pracownicy. Powodem ma być niepewność związana właśnie z planami połączenia urzędów (obok wymienionych dwóch, także Komisji Nadzoru Bankowego i biura rzecznika ubezpieczonych). Jan Monkiewicz, przewodniczący KNUiFE, przyznaje w rozmowie z „Parkietem,”, że z jego Komisji odeszło kilkanaście procent wysoko wykwalifikowanych pracowników. Proszący o zachowanie anonimowości przedstawiciele urzędu wskazują, że mają kłopoty z rekrutacją. Niewiele osób chce podejmować ryzyko pracy w instytucji, której może za chwilę nie być.

 

Z pracy w KPWiG zrezygnowało w pierwszych miesiącach tego roku tyle osób, ile w całym 2005 roku. Zatrudniane są nowe osoby, ale niedoświadczone. W efekcie uczestnicy rynku, np. fundusze inwestycyjne, skarżą się, że muszą znacznie dłużej czekać na decyzje Komisji.

 

TZD, Parkiet