Brak śniegu szkodzi turystyce – Z dzienników

Gazeta Wyborcza

Aura spłatała figla – o śnieg modlą się nie tylko turyści. Ciepłą zimę przeklinają firmy odśnieżające ulice i producenci soli drogowej. Ale za to ogrzanie domu jest tańsze, a pracy w budownictwie więcej. Od kilku tygodni temperatura utrzymuje się sporo powyżej zera, niekiedy sięgając kilkunastu stopni Celsjusza. Wiosna zimą to zjawisko obserwowane nie tylko w Polsce. Jak donosi agencja AP na Słowacji niedźwiedzie budzą się z zimowego snu, w Austrii kwitną krzewy, a w bośniackich ośrodkach narciarskich, gdzie zabrakło śniegu, narciarze chłodzą się w hotelowych basenach. Kto na tych anomaliach zarabia, a kto traci?

Ewidencja pojazdów i kierowców powstaje niezgodnie z prawem – uważają kontrolerzy. Urzędnicy MSWiA oceniają ustalenia NIK jako „nierzetelne”. Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK) to jeden z najważniejszych systemów informatycznych w polskiej administracji. Ma zbierać informacje o wszystkich rejestrowanych w Polsce samochodach i ich właścicielach. Ograniczy to kradzieże samochodów i zwiększy ściągalność składki na ubezpieczenie OC. Oszczędności z tego tytułu są szacowane nawet na kilkaset milionów złotych rocznie. Sęk w tym, że system, którego stworzenie ma kosztować ponad 300 mln zł, nadal nie działa tak, jak powinien, zaś według NIK urzędnicy złamali prawo przy wyborze jego wykonawcy.

Niemiecki Dresdner Bank jest pierwszą, zagraniczną instytucją, która złożyła wniosek o zdalne członkostwo na warszawskiej giełdzie. Dresdner Bank AG, jeden z największych europejskich banków, chce mieć bezpośredni dostęp do systemu transakcyjnego warszawskiej giełdy. Dzięki temu, aby kupić akcje polskich przedsiębiorstw, nie będzie musiał otwierać przedstawicielstwa w Polsce ani korzystać z pośrednictwa krajowych biur maklerskich. Będzie mógł za to składać zlecenia na GPW bezpośrednio z niemieckiego oddziału.

Niższe prowizje, większy wybór i wyższe stopy zwrotu – takie korzyści z pełnej otwartości rynku funduszy inwestycyjnych widzi dla oszczędzających Wolfgang Mansfeld, szef Europejskiej Federacji Funduszy i Towarzystw Inwestycyjnych (FEFSI).

Rzeczpospolita

Akcje, które będą sprzedawane w tym roku na warszawskiej giełdzie, mogą mieć wartość 13 – 16 mld zł. Połowę z nich zaoferuje skarb państwa. Dzięki ofensywie, jaką szykuje skarb państwa, ten rok, tak jak poprzedni, pod względem liczby debiutów może być niezwykle udany dla warszawskiej giełdy. Jeśli skarb państwa zrealizuje zapowiedzi, na giełdę trafią papiery 12 jego spółek. To wystarczy do wykonania tegorocznego planu wpływów z prywatyzacji – w ustawie budżetowej przewidziano, że wyniosą 5,7 mld zł.

Łatwiej będzie ubezpieczyć samochód za granicą, gdy wyjedziemy tam na krótko do pracy czy na studia. W ciągu kilku lat powinny też wzrosnąć minimalne kwoty gwarancyjne w naszych polisach OC, a w konsekwencji również ich ceny.

Ponad pół miliona nowych klientów przybyło w minionym roku funduszom emerytalnym. Najwięcej – łącznie 396 tysięcy osób – pozyskały fundusze ING Nationale-Nederlanden, Polsat oraz Sampo.

Max-Film, właściciel największych i najbardziej znanych przed laty kin w Warszawie, do końca marca chce się przekształcić w spółkę akcyjną. Ta przemiana ma ułatwić firmie rozwój i konkurencję z sieciami multipleksów. W tym roku na inwestycje chce wydać ponad 70 mln zł.

Cena akcji Zelmera w ofercie publiucznej wyniesie od 11,9 do 13,2 zł. Od dziś inwestorzy indywidualni mogą zapisywać się na akcje rzeszowskiego producenta sprzętu AGD. Inwestorzy indywidualni będą kupować akcje po cenie o 2 proc. od tej, którą zapłacą inwestorzy instytucjonalni. Wszystko wskazuje na to, że zainteresowanie akcjami, a więc i redukcja zapisów, będą duże.

Choć działają bez licencji, Polacy im ufają. Zdobywają klientów, gdyż pomagają wybrać kredyt, polisę, lokatę. Doradcy finansowi są przewodnikami po finansowej dżungli. Na razie jest ich w Polsce około 3 tys., w tym w renomowanych instytucjach – Expanderze, Open Finance czy Xelionie – kilkuset. Jeszcze kilka lat temu doradców finansowych można było policzyć na palcach jednej ręki. Rozrośli się w armię, bo usług i produktów przybywa jak grzybów po deszczu. Przeciętny Polak nie ma nawet czasu, by je ocenić. Jak połapać się na przykład w ofercie funduszy inwestycyjnych, których dwa lata temu było 113, teraz 150.

Ponad milion rodzin w Polsce jest nadmiernie zadłużonych. Większą część przychodu przeznaczają na spłatę rosnących wciąż odsetek, a nawet odsetek od odsetek, które najczęściej przekraczają wielokrotnie wysokość długu głównego. Dlatego, mimo spłaty, ich zadłużenie nie zmniejsza się, czemu towarzyszy lęk o możliwość oddania długu w całości bez przeszkód. Problem w tym, że przysłowiowy Kowalski nie może liczyć na umorzenie zaległości, kiedy los się od niego odwróci i przysporzy mu kłopotów finansowych. Pojawiło się kilka propozycji rozwiązania tego problemu.

Parkiet

Od kwietnia GPW obniży o 5 proc. opłaty pobierane od biur i domów maklerskich. Brokerzy chcą więcej. To zbyt mało, by ulżyć klientom – twierdzą. W listopadzie i grudniu 2004 r. giełda i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych obniżyły brokerom w ramach promocji opłaty, średnio o 30 proc. Brokerzy swoich nie zmniejszyli. Twierdzili, że taka akcja nie ma sensu. Przy okazji promocji część zapowiadała, że obniży prowizje tylko wtedy, kiedy GPW i KDPW zredukują swoją na stałe.