Bumar przegrywa przetarg – Z dzienników
Gazeta Wyborcza:
Nową armię iracką za 259 mln dol. uzbroi firma ANHAM Joint Venture, a nie Bumar. W organizowanym przez Pentagon przetargu nie pomogły Polakom ani międzynarodowa oferta, ani konsultacje z Lockheed Martin, ani lobbing w Waszyngtonie. Rozstrzygnięty w środę w nocy przetarg to już drugi na wyposażenie armii irackiej. Pierwszy unieważniono po protestach m.in. Bumaru, który wytknął Amerykanom uchybienia formalne. Wśród dziewiątki pokonanych oprócz Bumaru znalazły się również amerykańskie Raytheon i General Dynamics – największy na świecie producent broni.
Jest za wcześnie, by podnosić stopy procentowe. Przybywa wprawdzie sygnałów, które zapowiadają wzrost inflacji, i są one coraz silniejsze, ale to się jeszcze może zmienić – uznała Rada Polityki Pieniężnej. – To jest bardzo rozsądna decyzja. Z całą pewnością podtrzymuje wzrost gospodarczy – skomentował wicepremier Jerzy Hausner, cytowany przez agencję Reutera. – Trzeba się jednak liczyć z tym, że jeśli presja inflacyjna będzie wysoka, stopy będą podniesione.
Regulator rynku medialnego postanowił nałożyć na Polsat maksymalną możliwą karę finansową. Może ona sięgnąć 2-3 mln zł. Powód? Stacja nie zmieniła sposobu przerywania filmów fabularnych reklamami. Od 1 maja prywatne stacje mogą to robić w przypadku filmów trwających dłużej niż trzy kwadranse tylko raz na pełne 45 minut. – Polsat wiedział, w jakim kierunku idzie nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, więc nie może zasłaniać się nieznajomością przepisów – powiedziała nam Dorota Jasłowska, rzeczniczka przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Rzeczpospolita:
Nie trzeba mieć obecnie żadnych specjalnych zezwoleń, aby założyć konto w innym kraju, ulokować tam pieniądze w banku, kupić za granicą papiery wartościowe czy jednostki funduszy. Ale nie są to inwestycje dla każdego. Opłacają się tym, którzy dysponują dużymi oszczędnościami i chcą zróżnicować swój portfel, mają dostateczną wiedzę na temat obcych rynków i akceptują ryzyko kursowe.
Żeby oszczędzać i inwestować, najpierw trzeba zarobić. Niestety, na razie nasze wynagrodzenia są dużo niższe niż w starych krajach członkowskich Unii Europejskiej. Rok pracy Polaka wart jest tyle, co dwa miesiące pracy Niemca. Czy po akcesji Polski do Unii Europejskiej nasze płace zaczną rosnąć? Prognozę na ten temat przygotowała krakowska firma Sedlak&Sedlak specjalizująca się w badaniach płacowych. – Nie przepowiadamy przyszłości, ale sprawdzamy na przykład, w jaki sposób akcesja wpłynęła na poziom płac w Portugalii, Hiszpanii, Grecji oraz Irlandii i czy dla nas mogą z tego płynąć jakieś wnioski – mówi Hanna Sieminowicz, specjalista z firmy Sedlak&Sedlak.
W maju, podobnie jak w kwietniu, Polacy nadal chętnie kupowali mieszkania. Nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy, że po kwietniowej euforii popyt na mieszkania spadnie do niskiego poziomu, jaki obserwowano jeszcze w ubiegłym roku. I co ważne: mieszkania albo nie zdrożały wcale, albo ich ceny wzrosły nieznacznie. W kwietniu, w obawie przez wzrostem cen po 1 maja, spowodowanym m.in. zmianami w VAT, wiele osób przyśpieszyło zakup nowego mieszkania. Ruch w firmach deweloperskich był rekordowy. Inwestorzy nie kryli jednak niepokoju, że w maju i w następnych miesiącach zabraknie im klientów. Przynajmniej na razie tak się nie stało.
Brytyjski Lloyd’s zgłosił chęć działania w Polsce. Od 1 maja już 11 unijnych ubezpieczycieli, głównie brytyjskich, zawiadomiło nadzory ubezpieczeniowe w swoim kraju o zamiarze sprzedaży polis na terenie Polski, bez konieczności zakładania tu firmy czy oddziału. Z przywileju tego skorzystała też jedna polska firma. Gerling Polska zgłosił chęć działania na Litwie. Wejście Polski do Unii Europejskiej dało m.in. ubezpieczycielom możliwość transgranicznego świadczenia usług. By sprzedawać polisy w innym państwie UE, muszą tylko zawiadomić nadzór ubezpieczeniowy w swoim kraju, że zamierzają to zrobić. Wówczas – dla przykładu – niemiecka firma będzie kontrolowana przez niemiecki nadzór. Ten ostatni powinien tylko zawiadomić polską Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych o planach swojego „podopiecznego”.
Gazeta Prawna:
W ostatnich dniach bardzo głośno jest o sprawie Marka Ż., zdesperowanego klienta katowickiego Funduszu Rozwoju Budownictwa, który gdy zorientował się, że został oszukany przez firmę działającą w systemie argentyńskim i nie ma szans na pieniądze na leczenie ciężko chorej żony, wtargnął do biura firmy i postrzelił jej dwóch pracowników. Ten tragiczny wypadek być może nigdy by się nie wydarzył, gdyby Marek Ż. wiedział, jakie są skutki takiej oszukańczej umowy i że można z niej legalnie zrezygnować w ciągu 10 dni.