Złoto po 640 USD

Ostatnie tygodnie to czasy rekordów. Dziś w nocy nie było inaczej. Tym razem na plan pierwszy wysunęły się notowania złota. Za uncje zapłacono już blisko 640 USD.

Nie próżnują również inwestorzy działający na rynku ropy, utrzymując notowania tego surowca powyżej poziomu 72 USD za baryłkę. Wczorajszy wyższy niż oczekiwano wzrost inflacji bazowej w USA i związane z tym obawy o wzrost stóp procentowych wywołały spadki indeksów w Azji. Notowania w Singapurze, Szanghaju, Japonii, czy Korei zakończyły się na niewielkim minusie. Z kolei giełdy za oceanem zakończyły dzień na plusie. DJI zanotował wzrost o 0,1% S&P o 0,2% a Nasdaq o 0,6%. Stwarza to neutralny obraz początku dzisiejszych notowań na europejskich parkietach.

Na rynku walutowym EUR/USD przebił skutecznie poziom 1,2330 zatem na tej parze można oczekiwać dalszych wzrostów, co powinno pozytywnie wpływać na waluty regionu. Dziś o godz. 14.00 GUS opublikuje dane o marcowej produkcji. Analitycy oczekują figury na poziomie 13,8% (w lutym produkcja przemysłowa wzrosła o 10,1% a w styczniu o 9,5%). Jeśli prognozy się potwierdzą będzie to dodatkowym czynnikiem wspierającym złotego. Dobry klimat dla naszej waluty widoczny był podczas wczorajszej aukcji 5-letnich obligacji skarbowych, kiedy to popyt 4,8 razy przewyższył podaż. Inwestorzy zatem chętnie kupowali naszej papiery skarbowe. O godz. 7.50 EUR/USD notuje poziom 1,2352 USD/PLN 3,1615 a EUR/PLN 3,9070.

Dziś popołudniu publikacje ze Stanów Zjednoczonych będą determinować rynek, Zapoznamy się ze wskaźnikiem wyprzedzającym koniunkturę LEI, indeksem FED z Filadelfii oraz cotygodniowym raportem Departamentu Pracy odnośnie ilości nowozarejestrowanych bezrobotnych. Można zatem oczekiwać wzrostu zmienności na EUR/USD lecz nie powinno dojść do trwałego spadku notowań poniżej poziomu 1,2330.

Michał Kowalski