Raport Szybko.pl, Metrohouse i Expandera – Wrzesień 2015
Spokojny koniec lata na rynku nieruchomości
W sierpniu średnia cena ofertowa wyliczona dla 15 miast nie ulegała obniżce, jak miało to miejsce w poprzednich miesiącach. Obecnie zmiana wynosi +0,2%. Nie oznacza to jednak wzrostów kosztów we wszystkich lokalizacjach. W sierpniu w siedmiu spośród monitorowanych miast odnotowano stawki niższe niż w lipcu. Były to Sopot, Szczecin, Katowice, Warszawa, Łódź, lublin oraz Wrocław.
– W pozostałych lokalizacjach ceny wzrosły, a największe podwyżyki dotyczyły Poznania oraz Gdyni, gdzie wyniosły kolejno 1,8% oraz 1,5% – zauważa Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl. – Jeśli obecne ceny porównamy z poziomem z zeszłego roku okaże się, że są niższe o około 1,9%, a w niektórych miastach (Toruń, Olsztyn) jest to różnica wynosząca powyżej 4%.
Korzystna dla kupujących sytuacja na rynku wynika nie tylko z atrakcyjnej ceny, ale również dużej liczby mieszkań wystawianych na sprzedaż. W porównaniu z sierpniem 2014 roku obecnie wybór ofert jest o około 30% większy, a ogłoszenia dotyczą nieruchomości o zróżnicowanych cenach.
Sierpniowa stabilizacja na rynku
Na rynku nieruchomości panuje wakacyjny spokój. W większości analizowanych miast nie doszło do znaczących zmian cen. – Największe obniżki dotyczą transakcji w Łodzi. Kupujący decydują się na coraz tańszy segment mieszkań. W sierpniu przeciętna cena lokalu na tamtejszym rynku wynosiła 3 434 zł za mkw., czyli aż o 5% mniej niż rok temu – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.
– W Łodzi nabywamy też mniejsze mieszkania, których przeciętny metraż w ciągu ostatnich trzech miesięcy liczy około 46 mkw. Spośród analizowanych lokalizacji jest to najmniejsza wartość. Zupełnie inaczej kształtuje się sytuacja na rynku nieruchomości we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska klienci dokonują zakupu coraz droższych lokali. Cena za metr kwadratowy nieruchomości wzrosła o 445 zł i jest wyższa o 3,6% niż rok temu. Ze zwiększonymi kosztami muszą się liczyć również osoby zainteresowane kupnem nieruchomości w Krakowie, Poznaniu czy Gdyni.
Wzrastają marże kredytów z najniższym wkładem
Najważniejszym wydarzeniem na rynku kredytów hipotecznych jest rozszerzenie programu „Mieszkanie dla młodych” o możliwość finansowania zakupu nieruchomości z rynku wtórnego. To bardzo ważna informacja dla wielu osób, które spełniają warunki MdM, ale dotychczas nie mogły z niego skorzystać. W wielu miejscach w Polsce nie powstają bowiem nowe mieszkania lub jest ich bardzo mało. – Istotną zmianą jest również podwyższenie dopłat dla uczestników posiadających dzieci. Jeśli jest ich przynajmniej dwoje, dopłata wyniesie 20%, a przy trójce – aż 30% i dodatkowo jest naliczana w odniesieniu do większej powierzchni – mówi Jarosław Sadowski, ekspert Expandera.
Istotną informacją jest także wzrost marż tradycyjnych kredytów z minimalnym (10%) wkładem własnym, których średnia wynosi 2,02% i jest najwyższa od 2010 r. Jednak porównując je z marżami obowiązującymi w ubiegłym roku dla kredytów z wkładem 5%, nadal można uznać je za niezbyt wysokie. Ponadto, nawet mimo wzrostu marż, oprocentowanie utrzymuje się wciąż na bardzo niskim poziomie. Dla kredytów z LTV 90% wynosi ono przeciętnie 3,75%. Poza tym kredyty hipoteczne nadal są dość łatwo dostępne. Mimo że zdolność kredytowa nieznacznie spadła w porównaniu z majem czy kwietniem, to wciąż jest o ok. 20% wyższa niż na początku 2013 r.
PEŁNY TEKST RAPORTU ZNAJDĄ PAŃSTWO POD LINKIEM