Akcje za 2 mld złotych już uwolnione

Resort skarbu przyznał 3,5 mln akcji premiowych PKO BP. Inwestorzy, którzy na nie czekali, teraz mogą sprzedać swoje pakiety. W grę wchodzą papiery o wartości ponad 2 mld zł.

Akcje premiowe PKO BP otrzyma 103,9 tys. osób. Trafi do nich 3,5 mln walorów o wartości 100 mln zł – poinformowało „Parkiet” biuro prasowe resortu skarbu.

Papiery premiowe otrzymują te osoby, które kupiły walory PKO BP w ofercie publicznej i przez rok (do 10 listopada) nie sprzedały ich. Jedna akcja premiowa przysługuje za każde 20 walorów „zatrzymanych” przez klienta. Akcje znajdą się na rachunkach inwestorów w najbliższą środę.

Dodatkowa zachęta do kupna i trzymania akcji największego krajowego banku dotyczyła inwestorów z transzy klientów indywidualnych – zarówno tych, którzy kupowali walory za pośrednictwem biur maklerskich, jak i tych, którzy nabyli je przez tzw. lokaty prywatyzacyjne, zakładane w placówkach PKO BP.

W sumie w transzy klientów indywidualnych resort skarbu sprzedał w 2004 roku 160 mln akcji. Można szacować, że połowa drobnych posiadaczy walorów PKO BP przez rok nie obracała nimi na giełdzie. To właściciele 44% akcji sprzedanych w transzy klientów indywidualnych, co odpowiada 7% kapitału banku.

Czy teraz te akcje (ich wartość przekracza 2 mld zł) trafią na rynek? Zdaniem analityków, ryzko jest niewielkie. – Nie przeceniałbym wpływu akcji premiowych – mówi Artur Szeski, zajmujący się sektorem bankowym w CDM Pekao. Jego zdaniem, zachowania indywidualnych inwestorów trudno przewidywać, ale raczej nie mają oni powodów do sprzedaży papierów PKO BP. – Zachowanie walorów na giełdzie było dobre. Perspektywy przed sektorem bankowym również są pozytywne – twierdzi specjalista.

Artur Szeski zwraca uwagę, że część osób, które kupiły w ubiegłym roku akcje PKO BP, bo nastawiły się na duże prywatyzacje, w najbliższym czasie nie będzie miała powodu do sprzedaży walorów banku. – Na horyzoncie nie ma następnych dużych prywatyzacji – mówi.

Premia dla inwestorów

Inwestorzy w PKO BP nie są pierwszymi, którzy otrzymują akcje premiowe. Drobni udziałowcy Banku Handlowego – za każde 10 posiadanych akcji przez rok od debiutu (w połowie 1997 r.) mogli otrzymać jedną premiową. Ale nie za darmo – obowiązywała zasada, że cena papierów premiowych stanowiła połowę bieżącego kursu banku. Zasadę utrzymano w przeprowadzonej kilka miesięcy później ofercie Powszechnego Banku Kredytowego (dziś część BPH). Zmieniono jedynie to, że jeden premiowy papier można było kupić za pięć przetrzymanych przez rok. Na zmianę zdecydowano się w przypadku PKN Orlen. Drobni inwestorzy w tzw. drugiej transzy sprzedawanej w połowie 2000 r. (firma zadebiutowała na giełdzie pod koniec 1999 r.) po roku otrzymali – za darmo – jeden walor za każde 10 posiadanych nieprzerwanie akcji.

Łukasz Wilkowicz, Parkiet

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony