Tagi:
Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, III kw. 2022
Najemcy nareszcie mają trochę większy wybór mieszkań. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że od wiosny i wywołanego wojną ogromnego skoku popytu na rynku najmu, liczba dostępnych ofert wzrosła o 68%. Wciąż jednak ogłoszeń jest zdecydowanie mniej niż przed rokiem. Stawki najmu są coraz wyższe – we wrześniu przeciętnie o 28% r/r. Dzięki temu rośnie opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem. Dla małych mieszkań jest to już 5,9% netto, co jest odpowiednikiem zyskowności lokaty bankowej z oprocentowaniem 7,29%. Zbliżamy się więc do momentu, gdy taka inwestycja ponownie będzie przynosiła wyższe zyski niż najlepsza lokata.
Zacznijmy od danych z września, czyli okresu, gdy studenci gorączkowo szukali lokali na kolejny rok akademicki. W tym roku ich sytuacja była zdecydowanie gorsza. Po pierwsze mieli dużo mniej ofert do wyboru. W analizowanych przez nas 16 miastach liczba aktywnych ogłoszeń wyniosła 30,8 tys., podczas gdy przed rokiem było ich 40 tysięcy. Trzeba jednak dodać, że te 30 tysięcy, to i tak sporo. Jeszcze w kwietniu i maju aktywnych ogłoszeń było zaledwie po ok. 18 tysięcy. Od tego czasu dostępnych ofert przybyło więc aż o 68%, co jest efektem m. in. powrotu części imigrantów z Ukrainy do swojej ojczyzny.
We wrześniu najem był o 28% droższy niż przed rokiem
Niestety studenci oraz inne osoby szukające mieszkania na wynajem musiały pogodzić się z tym, że ceny najmu zdecydowanie wzrosły. W badanych przez nas miastach wrześniowe stawki wzrosły przeciętnie o 28% w porównaniu do poziomu sprzed roku. Zdecydowanie wyróżnia się Kraków, gdzie ceny najmu poszły w górę niemal o połowę (o 46%). Ten ogromny wzrost w Krakowie, to jednak efekt zmian jakie zaszły kilka miesięcy temu. We wrześniu stawki były niemal na takim samym poziomie jak w sierpniu. W pozostałych miastach kolejny miesiąc z rzędu obserwowaliśmy przewagę wzrostów. Podwyżki są jednak dużo mniejsze niż wiosną. Pojawiało się nawet kilka spadków w porównaniu do sierpnia – w 6 z 16 badanych miast.
W ostatnim czasie mocniej drożeje najem małych mieszkań
W raporcie prezentujemy również dane kwartalne, które zawierają na tyle dużo ogłoszeń, aby pokazać zmiany ceny w zależności od wielkości mieszkania. W III kwartale 2022 r. najmocniej rosły stawki najmu dla małych mieszkań (do 35 m2). W porównaniu do II kwartału wzrosły aż o 7,4%. Dla średniej wielkości mieszkań było to 4,7%, a dla dużych 2%. Najwyższe stawki dla małych mieszkań obowiązują w Warszawie. Najem lokalu o powierzchni 30 m2 kosztuje już 2 571 zł. Na kolejnych miejscach są Wrocław (2 471 zł) i Gdańsk (2 400 zł). Są to stawki ofertowe bez opłat licznikowych i administracyjnych.
Koszty najmu w III kw. 2022 oraz ich zmiany od II kw. 2022
Rośnie opłacalność inwestycji w mieszkanie na wynajem
Wzrost stawek najmu w połączeniu z lekko spadającymi cenami mieszkań powoduje, że coraz wyższa jest rentowność inwestowania w mieszkania na wynajem. Najbardziej opłacalny jest zakup małego mieszkania (do 35 m2). W takim przypadku średnia rentowość wynosi 5,9% netto, co jest odpowiednikiem zyskowności lokaty bankowej z oprocentowaniem 7,29%. Wśród analizowanych przez nas miast najwyższą zyskowność ma inwestycja w małe mieszkanie w Szczecinie – 6,69% netto, co jest odpowiednikiem lokaty na 8,26%.
W przypadku średniej wielkości mieszkań przeciętna rentowność netto wynosi 5,42% netto (odpowiednik lokaty na 6,69%). Najniższa jest dla dużych mieszkań – 4,81% netto (odpowiednik 5,94%).
Rentowność netto inwestycji w mieszkanie oraz odpowiednik oprocentowana lokaty
Wyliczenia dokonano przy założeniu, że mieszkanie jest kupowane bez udziału kredytu i jest zamieszkane przez 12 miesięcy w roku. Uwzględnia wszystkie dodatkowe koszty takie jak prowizja pośrednika (3%), PCC (2%) przy założeniu, że kupujemy z rynku wtórnego, taksa notarialna i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5%). Przestaliśmy natomiast uwzględniać opłatę za zarządzanie najmem, ponieważ zdecydowana większość posiadaczy mieszkań na wynajem zajmuje się tym samodzielnie.
Jak zmienić mieszkanie najmowane na własne
Na koniec informacje dla osób, które chciałyby zamienić mieszkanie najmowane na własne. Taka przeprowadzka obecnie nie jest łatwa ponieważ podwyżki stop procentowych sprawiły, że dostępność kredytów hipotecznych zdecydowanie się pogorszyła. Podpowiadamy więc co zrobić, aby zmiana mieszkania się jednak udała.
Zanim zaczniemy szukać kredytu na mieszkanie warto pozbyć się wszystkich posiadanych już debetów, kart kredytowych i pożyczek ratalnych. Poza tym najlepiej porównać oferty kredytu hipotecznego w wielu bankach. Różnice w dostępnej kwocie kredytu w poszczególnych instytucjach finansowych są bardzo wysokie i czasami przekraczają 100 000 zł. Może też się zdarzyć, że jeden bank w ogóle odmówi przyznania kredytu, a innych bez problemu go udzieli. Tak będzie np. w przypadku pary posiadającej dziecko, której dochód wynosi 5000 zł netto. mBank podaje, że w ogóle nie mają oni zdolności kredytowej, a PKO BP przyzna im 131 000 zł.
Poniżej prezentujemy zestawianie dostępnych kwot kredytu dla kilku przykładowych kredytobiorców. Szukając kredytu dla siebie najlepiej jednak nie kierować się internetowymi rankingami lecz dokładnie sprawdzić zdolność kredytową w wielu bankach. Na wysokość dostępnej kwoty kredytu wpływa bowiem nie tylko poziom dochodu czy liczba dzieci, ale bardzo wiele różnych cech (np. miejsce zamieszkania, historia kredytowa, jakie jest źródło dochodu). Dlatego w praktyce dostępna kwota może być inna niż prezentowana w rankingu.
Gdzie po najwyższą kwotę kredytu hipotecznego
Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, wrzesień 2022
Stawki najmu wciąż rosną. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że w sierpniu wzrosły średnio o 2,3%, a od początku roku o 23%. Dodatkowo w badanych przez nas miastach było aż o 36% mniej ofert najmu niż przed rokiem. To zła wiadomość przede wszystkim dla studentów, którzy najczęściej we wrześniu i październiku szukają lokalu na kolejny rok akademicki. Wzrost stawek najmu i spadek cen mieszkań powodują, że coraz bardziej poprawia się opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem. W przypadku zakupu bez udziału kredytu rentowność wynosi 4,95% netto, czyli tyle co na lokacie bankowej z oprocentowaniem 5,98%. W kolejnych miesiącach ta zyskowność może jeszcze wzrosnąć, ponieważ niewykluczone są dalsze wzrosty stawek najmu.
Nadszedł moment powrotu studentów na uczelnie i poszukiwania przez nich mieszkań na kolejny rok akademicki. Pandemia sprawiła, że przed rokiem mieli bardzo duży wybór ofert i przystępne ceny. Teraz jest zupełnie inaczej. Główne problemy to dostępność mieszkań na wynajem oraz ich cena. W wyniku wojny w Ukrainie oferta mieszkań na wynajem bardzo mocno się skurczyła. Jeszcze w lutym b.r. w badanych przez nas miastach naliczyliśmy nieco ponad 32 tysiące unikalnych ofert wynajmu mieszkań. W kwietniu i maju ich liczba skurczyła się do ok. 18 tysięcy. W sierpniu było to natomiast 27,8 tys. czyli sytuacja się poprawiła w porównaniu do wiosny. Wciąż ofert było jednak o 36% mniej niż przed rokiem, kiedy było ich prawie 44 tysiące.
Kolejna zła informacja jest taka, że najmocniejsze wzrosty stawek najmu pojawi się w miastach akademickich. W porównaniu do poziomu przed rokiem najmocniej zdrożał najem w Krakowie (46%) i Wrocławiu (43%). Z kolei w ujęciu wartościowym największy wzrost dokonał się we Wrocławiu, gdzie najem 50-mertowego mieszkania zdrożał o 968 zł (koszt bez opłat licznikowych i administracyjnych to 3200 zł). W Krakowie roczny wzrost wynosi 950 zł (do 3000 zł), a w Warszawie o 839 zł (do 3 550 zł). Z kolei najmniejszy wzrost odnotowaliśmy w Częstochowie i Sosnowcu. W obu przypadkach jest to wzrost o 16%, czyli o 250 zł przy mieszkaniu 50 m2.
Stawki najmu w sierpniu 2022 r.
Warto zwrócić uwagę na rodzaj ogrzewania i ocieplenie budynku
W tym sezonie poza cenami, najemcy powinni zwracać szczególną uwagę na rodzaj ogrzewania w mieszkaniu oraz ocieplenie budynku. W warunkach rosnących cen energii jest to coraz ważniejsza kwestia. Choć zimy w Polsce są coraz cieplejsze, to nie obejdziemy się bez ogrzewania. Najkorzystniej kosztowo zwykle wychodzi miejskie ogrzewanie centralne. Najlepiej żeby było olicznikowane, wtedy płacimy za faktyczne ogrzewanie w lokalu, w którym mieszkamy. Jeśli nie ma miejskiego CO, to dobrze się sprawdzają również kotłownie, które ogrzewają budynek lub kilka budynków. Ponownie, tu sporo zależy od tego w jaki sposób wspólnota lub spółdzielnia rozlicza te koszty. Jeżeli lokal nie jest wyposażony w licznik, to prawdopodobnie ogrzewanie jest rozliczane proporcjonalnie do powierzchni lokalu, a więc jest ryzyko, że będziemy płacić za sąsiada. Najwięcej wzrośnie rachunek za energię lokatorom mieszkań wyposażonych w piecyki gazowe lub elektryczne. W przypadku tej ostatniej opcji w chłodniejszych miesiącach zimowych rachunek za prąd może okazać się zaskakująco wysoki, zbliżając się nawet do tysiąca złotych. W tym kontekście warto też zwrócić uwagę na to, czy budynek jest ocieplony. Ocieplony budynek wymaga mniej energii by w środku było ciepło, stąd też mieszkańcy takiego budynku płacą mniej za ogrzewanie.
Rośnie opłacalność inwestycji w mieszkanie na wynajem
Spadki cen mieszkań i rosnące stawki najmu powodują, że rośnie opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem. Zakładając zakup mieszkania po cenach sierpniowych, bez udziału kredytu oraz wynajem po stawkach z tego samego okresu, przy pełnym obłożeniu inwestor mógłby liczyć na stopę zwrotu 4,85% netto. To zysk odpowiadający oprocentowaniu 5,98% na lokacie bankowej. Wyliczenie uwzględnia wszystkie dodatkowe koszty takie jak prowizja pośrednika (3%), PCC (2%) przy założeniu, że kupujemy z rynku wtórnego, taksa notarialna i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5%) oraz zarządzanie najmem (10% od przychodu). Wyliczenie dotyczy mieszkania o powierzchni 50 m2.
W kolejnych miesiącach ta zyskowność może nadal rosnąć ponieważ prawdopodobny jest dalszy wzrost stawek najmu oraz spadki cen mieszkań.
Rentowność netto w przypadku zakupu bez udziału kredytu
Jak zmienić mieszkanie najmowane na własne
Na koniec zostawiliśmy informacje dla osób, które chciałyby zamienić mieszkanie najmowane na własne. Niestety podwyżki stóp procentowych sprawiły, że dostępność kredytów hipotecznych zdecydowanie się pogorszyła. Dużo jednak zależy również od banku. Dla przykładu para z łącznym dochodem 6000 zł netto może liczyć na kredyt od 242 600 zł w PKO BP do 294 000 zł w Banku Pekao. Warto więc porównywać oferty i nie ograniczać się do internetowych rankingów, lecz zbadać zdolność kredytową dla swojego przypadku. Na dostępną kwotę kredytu ma bowiem wpływ wiele różnych czynników. Dla przykładu nasza przykładowa para najniższy kredyt otrzyma w PKO BP, ale jeśli posiada dwoje dzieci, to z kolei ten bank przyzna im najwyższy kredyt. Zdolność kredytową warto więc przebadać dla swojego przypadku i porównać w wielu bankach.
Maksymalna dostępna kwota kredytu
Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, sierpień 2022
Wzrost stawek najmu wyhamował. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że przeciętny koszt najmu wciąż rósł, ale ten wzrost był najwolniejszy od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie. W lipcu przeciętne stawki były tylko o 0,6% wyższe niż w czerwcu. Ceny rosną wolniej ponieważ poprawiła się dostępność mieszkań na wynajem. Drugi miesiąc z rzędu wzrosła liczba ogłoszeń o wynajmie. Nowo dodanych ofert było aż o 50% więcej niż w kwietniu, kiedy wojna wywołała ogromny skok popytu na najem.
W lipcu stawki najmu wzrosły w 8 z 16 badanych miast, w sześciu spadły, a w dwóch się nie zmieniły. Dla porównania jeszcze w marcu i kwietniu wzrosty obserwowaliśmy w 15 z 16 miast. Sytuacja się więc unormowała. Poziom stawek jest przeciętnie o 20% wyższy niż na początku roku, ale to głównie efekt podwyżek dokonanych wiosną. W lipcu koszty najmu były stabilne. Duży wzrost odnotowaliśmy jedynie w Częstochowie (+11% m/m), a spory spadek w Lublinie (-8% m/m). Są to jednak stosunkowo nieduże rynki, na których odnotowujemy po ok. 200 nowych ogłoszeń miesięcznie, więc łatwiej tu o duże zmiany niż w największych miastach. Dla porównania w Warszawie takich ogłoszeń było w lipcu 4 376.
Stawki najmu w lipcu 2022 r.
Ceny najmu nie rosną już tak szybko, a w niektórych miastach nawet spadają, ponieważ spadł popyt, a jednocześnie poprawiła się dostępność. Już drugi miesiąc z rzędu wzrosła liczba ogłoszeń wynajmu mieszkań. Dotyczy to zarówno nowych ofert, jak również wszystkich aktywnych ofert niezależnie od tego, kiedy zostały dodane na portale. Tych nowych było o ponad 50% więcej niż w kwietniu. Przyczyną większej podaży są wakacje, czyli okres, gdy studenci zwalniają najmowane mieszkania. Poza tym część Ukraińców zdecydowała się na powrót do domu, więc opuścili najmowane lokale.
Kluczowy będzie jednak wrzesień, kiedy na rynek powrócą studenci. Wtedy ponownie wzrośnie popyt i okaże się, czy ceny znów zaczną mocno rosnąć czy też pozostaną stabilne. Na spadki niestety w najbliższym czasie nie ma co liczyć. Wysokie stopy procentowe sprawiają bowiem, że bardzo trudno jest kupić własne mieszkanie. Dlatego niewiele osób przenosi się z mieszkań najmowanych do własnych. Nie robią więc miejsca dla nowego rocznika młodych, którzy wyprowadzają się od rodziców i wchodzą na rynek najmu. Popyt wciąż będzie więc wysoki.
Jednoczenie na rynku nie pojawia się już zbyt wiele nowych mieszkań na wynajem. Przy obecnych cenach mieszkań i stawkach najmu opłacalność takiej inwestycji jest niższa niż na lokacie bankowej czy obligacji. Średnia rentowność zakupu mieszkania o powierzchni 50 m2 wynosi 4,68% netto, czyli jest to odpowiednik lokaty czy obligacji z oprocentowaniem 5,78% brutto. Dla porównania na rocznej obligacji skarbowej oprocentowanie wynosi 6,5% brutto i niedługo może jeszcze wzrosnąć.
Na koniec wróćmy jeszcze do kwestii zamiany mieszkania najmowanego na własne. Jest to tak trudne ponieważ przy obecnym poziomi stóp procentowych raty kredytów są dużo wyższe niż koszt najmu. Dla przykładu w Toruniu czy Białymstoku rata kredytu na mieszkanie o powierzchni 50 m2 jest o ponad połowę wyższa niż stawka najmu takiego samego mieszkania i to przy najdłuższym możliwym okresie kredytowania (35 lat). Jeśli kredyt będzie na 30 lat czy 25 lat, to różnica będzie jeszcze większa. Jeśli chodzi o kwoty bezwzględne, to największa różnica występuje w Warszawie (1 504 zł) i Krakowie (1 367 zł). Najmniej różni się rata i koszt najmu w Częstochowie (338 zł) i Sosnowcu (360 zł).
Porównanie kosztu najmu i raty kredytu na 35 lat
Należy jednak dodać, że to porównanie nie uwzględnia faktu, że raty płaci się tylko przed określony czas, a za najem zawsze, czyli tak długo jak chcemy mieszkać. Ponadto część pieniędzy wpłaconych na spłatę kredytu można odzyskać w momencie sprzedaży mieszkania, a tych wydanych na najem już nie da się odzyskać. W długim terminie wciąż bardziej opłaca się zakup. W polskich warunkach daje on także dużo większe poczucie bezpieczeństwa. Problem polega jednak na tym, że w przypadku osób młodych, które nie maja jeszcze zbyt wysokich dochodów, kluczowe znacznie ma to ile wyniesie miesięczna płatność za mieszkanie, a nie bilans płatności w długim terminie.
Jak to policzyliśmy
Wyliczenia sporządzono na podstawie 13 437ogłoszeń najmu oraz 34 284 ogłoszeń sprzedaży mieszkań (unikalnych, czyli z pominięciem duplikatów). Publikujemy wyniki tylko, gdy liczba ogłoszeń jest nie mniejsza niż 100. Powyższa analiza dotyczyła mieszkań występujących w ogłoszeniach internetowych z okresu od 1 do 31 lipca 2022 r.
Rentowność netto, to zysk właściciela mieszkania na wynajem, ale już po uwzględnieniu wszystkich kosztów. Przy zakupie lokalu są to: prowizja pośrednika (3%), podatek od czynności cywilnoprawnych (2%), taksa notarialna oraz odświeżenie używanego lokalu i zakup mebli. W trakcie trwania wynajmu od uzyskanych przychodów odliczyliśmy czynsz, koszt ubezpieczenia mieszkania (0,1% rocznie), koszty zarządcy zajmującego się sprawami wynajmu (10% przychodu), podatek ryczałtowy (8,5%) oraz nakłady na odświeżenie lokalu co 10 lat oraz co 3 lata drobne naprawy.
Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, II kw. 2022
Stawki najmu wciąż rosną. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że w czerwcu były średnio o 3% wyższe niż w maju i o 26% wyższe niż przed rokiem. Niewielkim pocieszeniem może być to, że znacząco podskoczyła liczba dostępnych ogłoszeń wynajmu – z 18 tys. do 23 tys. Wciąż jednak było ich zdecydowanie mniej niż przed rokiem – 33 tysiące. Dzięki wzrostowi stawek najmu i spadkowi cen mieszkań rentowność inwestycji w mieszkania na wynajem wzrosła do 4,69% netto, co jest odpowiednikiem lokaty lub obligacji z oprocentowaniem 5,79% brutto. To wciąż za mało, aby zwiększyć podaż mieszkań na wynajem.
Stawki najmu znów rosną
Zacznijmy od danych z czerwca, które lepiej niż dane kwartalne pokazują zmiany na rynku. Koszty najmu w czerwcu nie rosły już tak szybko jak wiosną, ale jednak wciąż pięły się do góry. Przeciętnie stawki wzrosły o prawie 3% w porównaniu z majem. Dla porównania jeszcze w kwietniu był to wzrost o 7% m/m. Nadal są jednak przypadki dużych podwyżek. W czerwcu rekordzistą był Białystok, gdzie w ciągu zaledwie miesiąca nastąpił wzrost o 12%. Uwagę zwracają również Lublin (9% m/m) i Toruń (7,5%m/m). Z kolei niewielkie spadki pojawiły się w Częstochowie (-2% m/m), Rzeszowie (-0,9% m/m), Gdyni (-0,6% m/m) i Krakowie (-0,2% m/m).
Stawki najmu w czerwcu 2022 r.
Jest więcej ofert – studenci wyprowadzili się na lato
Niewielkim pocieszaniem może być to, że liczba aktywnych ogłoszeń wzrosła do 23 tysięcy. Jeszcze w kwietniu było to 18 tysięcy ogłoszeń. Nareszcie jest więc w czym wybierać, choć wciąż zdecydowanie mniej niż przed rokiem, kiedy było ich 33 tysiące. To przede wszystkim efekt zwalniania lokali przez studentów. Taka sytuacja utrzyma się zapewne do września, kiedy studenci zaczną szukać mieszkań na kolejny rok akademicki. Od października ofert znów będzie mniej, a ceny zapewne ponownie zaczną szybko rosnąć.
Najem 70 m2 we Wrocławiu zdrożał o 1 180 zł
Jeśli chodzi o cały II kwartał, to stawki dla małych mieszkań (poniżej 35 m2) są aż o 29% wyższe niż przed rokiem. Najem lokali średniej wielkości (35 – 60 m2) zdrożał o 26%, a dużych (powyżej 60 m2) o 28%. Jednak jeśli przeliczymy to na konkretne kwoty, to najmocniej zdrożały duże mieszkania. Rekordzistą jest Wrocław, gdzie za 70-metrowe mieszkanie trzeba zapłacić o 1 180 zł więcej (wzrost z 2 531 zł do 3 710 zł) niż przed rokiem. Wzrost o ponad 1 000 zł odnotowaliśmy również w przypadku dużych mieszkań w Gdańsku i Krakowie. Z kolei najmniejszy wzrost dotyczy Częstochowy, gdzie najem mieszkania o powierzchni 50 m2 zdrożał w ciągu roku tylko o 180 zł.
Nawet ponad 2 000 zł różnicy między kosztem najmu a ratą kredytu
W przypadku dużych mieszkań największe są też różnice pomiędzy kosztem najmu a ratą kredytu. W Gdyni, Krakowie i Warszawie najem mieszkania o powierzchni 70 m2 jest o ponad 2 000 zł tańszy niż wynosi rata kredytu na taki sam lokal. To przy założeniu 10% wkładu własnego i maksymalnego okresu spłaty (35 lat). Z kolei najłatwiej przenieść się do własnego mieszkania w przypadku małego (30 m2) mieszkania w Sosnowcu czy Łodzi. Tam rata będzie odpowiednio o 126 zł i 180 zł wyższa niż koszt najmu.
Problem drogiego najmu raczej nie rozwiąże się w najbliższym czasie. Popyt jest bowiem bardzo wysoki, a liczba dostępnych ofert dużo niższa niż w poprzednich latach. Pewne szanse na zmniejszenie popytu pojawią się, gdy skończy się wojna w Ukrainie. Nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi. Jeśli chodzi o większą podaż mieszkań na wynajem, to pojawi się dopiero, jeśli znacząco wzrośnie opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem.
Rentowność inwestycji w mieszkanie wzrosła, ale wciąż jest za niska
Dzięki wzrostowi stawek najmu opłacalność inwestycji w mieszkanie wzrosła z 4% netto w styczniu do 4,69% netto. Taka rentowność to odpowiednik stawki 5,79% na lokacie bankowej czy obligacji, które są opodatkowane stawką 19%. Dla porównania na rocznej obligacji skarbowej oprocentowanie od sierpnia będzie wynosiło 6,5%. Dopóki spadki cen mieszkań i wzrosty kosztów najmu nie wywindują rentowności zdecydowanie powyżej tego poziomu, to nie ma co liczyć na wzrost oferty mieszkań na wynajem.
Rentowność netto wyliczyliśmy przy założeniu, że mieszkanie ma 50 m2 i jest wynajmowane przez pełne 12 miesięcy w roku. Wyliczenie uwzględnia wszystkie koszty, czyli prowizję pośrednika (3%), PCC (2%) przy założeniu, że kupujemy z rynku wtórnego, taksę notarialną i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5%) oraz zarządzanie najmem (10% od przychodu).
Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, czerwiec 2022
W poprzednich miesiącach informowaliśmy o ogromnych wzrostach stawek najmu i coraz mniejszej liczbie dostępnych ofert. W maju sytuacja na rynku zaczęła się uspokajać. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że liczba ogłoszeń nareszcie wzrosła. Z kolei koszty najmu spadły w porównaniu z kwietniem w 5 z 16 badanych miast. Najmocniej w Bydgoszczy (-4%) i Toruniu (-3%). Z kolei ponownie znacząco wzrosły stawki najmu w Gdańsku (8%) i Gdyni (5%). W tym pierwszym mieście jest już o 41% drożej niż przed rokiem. Należy jednak dodać, że koszty najmu rosną zdecydowanie wolniej niż raty kredytów. Dla przykładu w Warszawie rata kredytu jest aż o 1 597 zł wyższa niż koszt najmu i to przy maksymalnym (35 lat) okresie spłaty. Młodym będzie więc bardzo trudno przenieść się z lokalu najmowanego do własnego. Nie pomoże w tym nowy program „Mieszkanie bez wkładu własnego” i to nawet po ogłoszonych już zmianach. Warto byłoby natomiast rozważyć przywrócenie programu „Rodzina na swoim”, gdzie przez 8 lat około połowę odsetek opłacało Państwo.
Wojna na Ukrainie wywołała w Polsce ogromny popyt na mieszkania na wynajem. Na szczęście w maju sytuacja zaczęła się uspokajać. Czynsze najmu nie rosły już w tak zawrotnym tempie, choć w większości badanych przez nas miast nadal rosły. Wciąż bardzo rozgrzany jest rynek najmu w Trójmieście, Krakowie i Rzeszowie. W Gdańsku i Gdyni stawki w maju były aż o 28% wyższe niż w styczniu. Spadki w porównaniu do kwietnia odnotowaliśmy w Bydgoszczy (-4%), Toruniu (-3%), Katowicach (-2%), Szczecinie (-2%) i Białymstoku (-2%). To jednak niewiele w porównaniu do wzrostów, które pojawiły się w poprzednich miesiącach. Patrząc na zmiany jakie pojawiły się od stycznia nie ma ani jednego miasta, w którym koszty najmu spadły, a średni wzrost wynosi aż 16%. Z kolei w porównaniu do poziomu przed rokiem, koszty najmu są średnio o 25% wyższe.
Stawki najmu w maju 2022 r.
Kolejny sygnał uspokojenia sytuacji widać w liczbie ogłoszeń najmu. W maju liczba aktywnych unikalnych (po usunięciu duplikatów) ogłoszeń nie spadła lecz nieznacznie wzrosła – z 18 374 w kwietniu do 18 565. Dla porównania jeszcze w lutym było ich 32 443. Z kolei nowo dodanych ofert wynajmu mieszkań w maju przybyło o 12% (z 8 876 do 9 930).
Przeciętna opłacalność inwestycji w mieszkanie to wciąż 4,5% netto
Po raz kolejny obliczyliśmy rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem, kupowane bez udziału kredytu. Zakładając zakup po cenach majowych oraz jego wynajem po stawkach z tego samego okresu, rentowność netto wynosi średnio 4,5% netto. To przy założeniu, że mieszkanie ma 50 m2 i jest wynajmowane przez pełne 12 miesięcy w roku. Wyliczenie uwzględnia wszystkie koszty, czyli prowizję pośrednika (3%), PCC (2%) przy założeniu, że kupujemy z rynku wtórnego, taksę notarialną i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5%) oraz zarządzanie najmem (10% od przychodu). Przy jednym miesiącu pustostanu, kiedy to czynsz do administracji nie jest ponoszony przez najemców i stanowi koszt dla wynajmującego, rentowność wynosi 4% netto. Opłacalność takiej inwestycji jest więc niemal identyczna jak przed miesiącem.
Rentowność netto w przypadku zakupu bez udziału kredytu
Należy tu jednak dodać, że inwestycje w mieszkanie na wynajem są podejmowane nie tylko z myślą o przychodach z najmu, ale także jako zabezpieczenie przed inflacją. W skrajny przypadku, gdyby inflacja wymknęła się spod kontroli, to pieniądze w postaci gotówki czy bankowych depozytów mogą stać się zupełnie bezwartościowe. Z kolei nieruchomość w takiej sytuacji wiąż istnieje i spełnia swoją funkcję.
Raty rosną dużo szybciej niż stawki najmu
Podwyżki stóp procentowych powodują, że coraz więcej kredytów ma ratę 2-krotnie wyższą niż przed rokiem. W tym ujęciu wzrost kosztu najmu o 25% r/r nie wydaje się już tak duży. Warto też dodać, że osoby planujące zaciągnąć kredyt coraz częściej rozważają wydłużenie okresu spłaty do maksymalnego poziomu 35 lat. Dzięki temu rata jest nieco niższa niż przy dotychczas najpopularniejszym okresie 25 lat. Jednak nawet przy zastosowaniu tego rozwiązania rata i tak będzie zdecydowanie wyższa niż koszt najmu takiego samego mieszkania. Z naszych wyliczeń wynika, że w przypadku mieszkania o powierzchni 50 m2, rata takiego kredytu będzie od 477 zł (w Sosnowcu) do 1 597 zł (w Warszawie) wyższa niż koszt najmu.
Porównanie kosztu najmu i raty kredytu na 35 lat
Warto powrócić do programu „Rodzina na swoim”
Tak wysokie raty kredytów hipotecznych zdecydowanie utrudnią młodym przenoszenie się z lokali najmowanych do własnych. Oczywiście w długim terminie wciąż bardziej opłaca się zakup, ponieważ raty płaci się tylko przed określony czas, a za najem zawsze, czyli tak długo jak chcemy mieszkać. Ponadto część pieniędzy wpłaconych na spłatę kredytu można odzyskać w momencie sprzedaży mieszkania, a tych wydanych na najem już nie da się odzyskać. Problem polega jednak na tym, że w przypadku osób młodych, które nie maja jeszcze zbyt wysokich dochodów, kluczowe znacznie ma to ile wyniesie miesięczna płatność za mieszkanie, a nie bilans płatności w długim terminie.
W rozwiązaniu tego problemu nie pomoże nowy program „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Dopłata zmniejszająca zadłużenie i ratę jest bowiem przyznawana dopiero po kilku latach, czyli gdy uchodzi się drugie lub kolejne dziecko w rodzinie. Dlatego warto byłoby rozważyć przywrócenie programu „Rodzina na swoim” lub wprowadzenie podobnego rozwiązania. W ramach „Rodziny na swoim” przez 8 lat mniej więcej połowę odsetek opłacało Państwo. To zdecydowanie zmniejszało wysokość rat kredytów udzielanych w ramach programu. Obecnie taka konstrukcja nie rozwiązałaby jednak problemu zdolności kredytowej, chyba że tym razem dopłata byłaby wypłacana przez cały okres spłaty. Gdy dopłata jest wypłacana przez 8 lat, to bank i tak musi wyliczyć zdolność kredytową w taki sposób, aby kredytobiorca poradził sobie ze spłatą już po okresie dopłat. Gdyby dopłata była na cały okres, to dostępność takiego kredytu byłaby lepsza niż zwykłego kredytu hipotecznego.
Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, maj 2022
Koszty najmu rosną w zawrotnym tempie. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że w ciągu zaledwie 3 miesięcy wzrosły średnio o 15%, a w porównaniu z poziomem przed rokiem o 24%. Rekordzistą jest Wrocław, gdzie za najem trzeba zapłacić aż o 43% więcej niż przed rokiem. Główną przyczyną tych wzrostów jest ogromny popyt ze strony uchodźców. Na rynku najmu jest za mało mieszkań, aby go zaspokoić. Co ciekawe, pomimo tych wzrostów, najem jest zdecydowanie tańszy niż wynosi rata kredytu na takie samo mieszkanie. Dla przykładu we wspomnianym już Wrocławiu, najem mieszkania o powierzchni 50 m2 jest o 790 zł tańszy niż wynosi rata.
Brakuje mieszkań na wynajem
Ofert mieszkań na wynajem na portalach jest coraz mniej. W analizowanych przez nas 15 miastach w kwietniu potencjalni najemcy mogli wybierać spośród nieco ponad 18 tys. unikalnych ofert. Jest to najniższy poziom odkąd publikujemy nasze raporty, czyli od marca 2019 r. Warto też dodać, że mówimy tu o sumie ofert, które były aktywne w kwietniu. Jeśli ktoś chciał przejrzeć ofertę na konkretny dzień, to miał jeszcze mniej mieszkań do wyboru. Dla porównania rok temu, czyli w kwietniu 2021 roku, aktywnych ofert na portalach było prawie 54 tys. Oznacza to spadek o ponad 65% rok do roku.
We Wrocławiu najem zdrożał o 43% r/r
Spadek podaży przy stale wysokim popycie doprowadził do kolejnego wzrostu cen. W porównaniu do kwietnia 2021 r. stawki czynszu w analizowanych przez nas miastach wzrosły średnio o 24%. Rekordzistą jest Wrocław, gdzie w ciągu 12 miesięcy koszty najmu wzrosły aż o 43%. O ponad 30% drożej jest natomiast w Krakowie (+36%), Gdyni (+34%) oraz Gdańsku (+32%). Najmniejszy wzrost odnotowaliśmy w Częstochowie (+11%) i Sosnowcu (+13%).
Stawki najmu w kwietniu 2022
Główną przyczyną wzrostu kosztów najmu jest atak Rosji na Ukrainę i związany z tym napływ uchodźców uciekających przed wojną. W bardzo krótkim czasie pojawił się ogromny popyt, który nie może być w pełni zaspokojony. Problem ten może się nasilać ze względu na bardzo wysokie stopy procentowe. Te po pierwsze powodują, że trudno jest uzyskać kredyt hipoteczny. Część młodych ludzi nie będzie więc w stanie przenieść się z lokalu najmowanego do własnego. Nie będą więc zwalniać lokali dla nowych osób dopiero chodzących na rynek pracy, czy uchodźców. Dodatkowo wysokie stopy procentowe powodują, że zyskowność inwestycji w mieszkania musi wzrosnąć. W przeciwnym razie inwestorom nie będzie opłacało się ich kupować. Ten wzrost zyskowności może się dokonać albo przez wyższe stawki najmu, albo niższe ceny mieszkań, albo jedno i drugie jednocześnie.
Opłacalność inwestycji w mieszkanie wzrosła do 4,5% netto
Wzrost zyskowności mieszkań na wynajem już się zaczął, ponieważ stawki najmu rosną w ostatnim czasie dużo szybciej niż ceny mieszkań. Zakładając zakup mieszkania po cenach kwietniowych oraz jego wynajem po stawkach z tego okresu, przy pełnym obłożeniu inwestor mógłby liczyć na stopę zwrotu 6,3% brutto (bez uwzględnienia dodatkowych kosztów). Po uwzględnieniu podatku ryczałtowego (8,5%), prowizji pośrednika (3%), PCC (2% na rynku wtórnym), taksy notarialnej i wypisów, odświeżenia po zakupie, mebli, cyklicznych nakładów na odświeżenie, drobnych napraw, ubezpieczenia nieruchomości, oraz zarządzanie najmem (10% od przychodu), przeciętna rentowność zakupu 50-metrowego mieszkania wyniesie 4,5% netto. To jednak przy założeniu, że mieszkanie jest kupowane za „gotówkę”, czyli bez udziału kredytu. Przy jednym miesiącu pustostanu, kiedy to czynsz do administracji nie jest ponoszony przez najemców i stanowi koszt dla wynajmującego, rentowność netto wynosi średnio 4% netto.
Rentowność netto w przypadku zakupu bez udziału kredytu
Raty rosną jeszcze szybciej niż najem
Pomimo tak dużego wzrostu stawek, najem pozostaje tańszy niż rata kredytu, szczególnie jeśli kupujący posiada bardzo niski wkład własny. Dzieje się tak dlatego, że bardzo szybko rośnie oprocentowanie kredytów hipotecznych, co bardzo mocno podnosi raty. Dla przykładu w Warszawie rata kredytu zaciąganego na zakup mieszkania o powierzchni 50 m2, przy 10% wkładu własnego i okresie spłaty 25 lat wyniesie aż 4 969 zł. Koszt najmu to natomiast 3 250 zł. Różnica między tymi kwotami, to aż 1 719 zł, czyli najwyższy poziom wśród analizowanych przez nas miast. Bardzo duża różnica występuje też w Krakowie – 1 644 zł. Z kolei najbardziej zbliżony jest koszt najmu i poziom raty w Częstochowie (569 zł) i Sosnowcu (599 zł).
Tak duże różnice, to bardzo zła wiadomość dla młodych osób, które np. planują założenie rodziny i w związku z tym chciałyby przenieść się z mieszkania najmowanego do własnego. Taka decyzja spowodowałaby znaczący wzrost kosztów utrzymania mieszkania. Kolejna zła wiadomość jest taka, że istnieje ryzyko, że w kolejnych miesiącach zarówno raty jak i koszty najmu mogą dalej szybko rosnąć.
Porównanie kosztu najmu i raty kredytu