Złoty niewzruszony

 

 

RYNEK KRAJOWY

 

Polski rynek walutowy w ostatnich dniach pozostaje niewzruszony na informacje płynące z polityki, a kursy walut są kształtowane generalnie przez zachowanie eurodolara. Nie inaczej było w środę.

 

Gwałtowne umocnienie dolara do euro na początku sesji europejskiej natychmiast przełożyło się na osłabienie złotego do dolara i umocnienie do euro. Kurs euro spadł do 3,8860 zł, a dolara sięgnął 3,28 zł. Wraz z poprawą notowań euro względem dolara, które miało miejsce w kolejnych godzinach, rósł kurs EUR/PLN, który po południu przekroczył poziom 3,90. Na rynku walutowym nie widzieliśmy za to znaczącej reakcji na wynik aukcji obligacji 5-letnich oraz na pierwsze posiedzenie nowego Sejmu, podczas którego doszło do zgrzytów pomiędzy PiS i PO.

 

W dalszym ciągu słabo spisuje się węgierski forint, kurs EUR/HUF dotarł w środę do poziomu 254 i przewidywane są jego dalsze wzrosty nawet do 270 na koniec 2006 r. Uwagę zwraca także fatalne zachowanie warszawskiej giełdy (spadek indeksu WIG20 o blisko 3 proc.), która jednak i tak wypadła dobrze w porównaniu z węgierską (budapesztański BUX zanurkował o ok. 5 proc.). Zmalał apetyt na ryzyko inwestorów zagranicznych.

 

Informacje GUS opublikowane o godz. 16.00 spowodowały lekkie umocnienie polskich obligacji oraz złotego. Nic dziwnego, skoro inflacja PPI spadła we wrześniu o 0,2 proc., a produkcja przemysłowa wzrosła o 5,5 proc., czyli stopy można ciąć dalej.

O 16.10 euro kosztowało 3,8980 zł, a dolar 3,2620 zł.

 

Krótkoterminowa prognoza

W czwartek można oczekiwać podobnej skali wahań jak w środę. Kurs EUR/PLN powinien krążyć wokół 3,90, a USD/PLN być uzależniony od czynników zewnętrznych. Małą panikę mogłyby wywołać chyba tylko sondaże wskazujące na wzrost poparcia Lecha Kaczyńskiego.

 

 

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

 

Na początku handlu w Europie kurs EUR/USD zanotował szybki spadek do 1,1867. Inwestorzy kupowali dolary w nadziei na kolejne podwyżki stóp w Stanach Zjednoczonych po tym jak okazało się, że we wrześniu wskaźniki inflacji w USA wyraźnie wzrosły. Przełamanie poziomu 1,19 sugerowało dalsze spadki, jednak kurs nie utrzymał się długo na tym poziomie i po południu osiągnął 1,1960 dolara.

 

Krótkoterminowa prognoza

Nieudany atak na wsparcie i to po serii bardzo pozytywnych dla dolara danych nakazuje ostrożność. Możliwy jest powrót do 1,22, gdzie znajduje się opór z początku października.

 

 

Raport przygotował

Marek Węgrzanowski

WGI Dom Maklerski

Opcje dostępności

Wysoki kontrast
Czytaj stronę
Kliknij aby czytać
Podświetlenie linków
TT
Duży Tekst
Odstępy między tekstami
Zatrzymaj animacje
Ukryj obrazy
Df
Przyjazny dla dysleksji
Kursor
Struktura strony