Żubr zostaje w Pekao. Czy podbije Ukrainę?
Nie zrezygnujemy z nazwy Pekao. Polski bank będzie współzarządzał naszymi inwestycjami na Ukrainie – ujawnia „Gazecie Wyborczej” Federico Ghizzoni, szef „polskiego” pionu w UniCredit. I zapowiada wielką ofensywę w finansach konsumenckich.
Do tej pory Włosi przyznawali, że rozważają wprowadzenie marki UniCredit do nazwy polskiego banku. UniCredit stara się promować własną markę we wszystkich krajach, do których wchodzi. Teraz Federico Ghizzoni, szef Pionu Rynków Polskich w UniCredit, otwarcie mówi „Gazecie”: – Nie mamy w planach rezygnowania z marki Pekao, to zbyt mocny brand.
Przedstawiciel UniCredit zapowiada, że po zakończeniu fuzji z częścią BPH wzmocniony bank przystąpi do ofensywy. Na celownik bierze zwłaszcza małe i średnie spółki, usługi inwestycyjne oraz finanse konsumenckie. Ghizzoni chce, by Pekao sprzedawał więcej kredytów gotówkowych, ratalnych, konsolidacyjnych i kart kredytowych. – Chcemy utworzyć w ramach Pekao odrębną organizację, która zajmie się działalnością consumer finance – ujawnił nam Ghizzoni.
Ghizzoni obiecuje, że Pekao weźmie udział w ekspansji grupy UniCredit na Wschód. Nie chodzi o zakupy nowych banków, ale o restrukturyzację już posiadanych banków na Ukrainie. Pekao jest właścicielem banku HVB Ukraine (przemianowanego właśnie na UniCredit), zaś austriacki pion włoskiej grupy kupił tam Ukrsocbank. – W tym roku chcemy połączyć te banki. Pekao na pewno będzie wspierać tę fuzję, zostanie udziałowcem nowego banku i weźmie udział w zarządzaniu nim – deklaruje Ghizzoni. Ghizzoni nie chce jednak jasno zadeklarować, że to Pekao będzie odpowiadać za rozwój grupy UniCredit na Ukrainie. Na zarządzanie pionem ukraińskim ostrzy sobie zęby również austriacka część UniCredit.
Więcej na ten temat w „Gazecie Wyborczej”.