Bezpieczne finanse seniora
Mimo licznych akcji informacyjnych i apeli policji, wciąż dochodzi do oszustw finansowych, których ofiarami padają osoby starsze. Przez metodę „na wnuczka” czy „na policjanta”, niektórzy seniorzy tracą oszczędności swojego życia. Expander radzi, jak uchronić się przed zakusami oszustów.
Od lat mówi się o przestępczości, której celem są emeryci. Oszuści modyfikują swoje metody i wciąż je ulepszają, bazując na niewiedzy i dezorientacji. Jedna z nich polega na podszywaniu się pod wnuczka. Poszkodowany najczęściej odbiera telefon i dowiaduje się, że bliski krewny uległ wypadkowi. Rozmowa prowadzona w taki sposób, by zbudować atmosferę napięcia i kryzysu, na który trzeba szybko zareagować. Starsi ludzie często wierzą w nieprawdziwe zapewnienia i przekazują pieniądze obcej osobie, ufając, że zajmie się ona sprawą krewnego. Zdarza się, że przestępcy udają urzędników, policjantów lub pracowników administracji. Do mieszkania mogą też pukać fałszywi fachowcy, informujący o koniecznych pracach remontowych, wiążących się z dodatkową opłatą. Inny sposób to przygotowanie niekorzystnej oferty od konkurencyjnego operatora energii lub gazu. Na pierwszy rzut oka propozycja wydaje się być korzystna i kusi mniejszymi rachunkami, a w rzeczywistości kryje się za nią wiele ukrytych kosztów.
Ostrożność i asertywność
Metod jest zatem wiele i wciąż powstają nowe. Jak można się przed nimi uchronić? Przede wszystkim należy przypominać seniorom, że nie ma żadnego obowiązku wpuszczania do mieszkania obcych osób, nawet jeśli ci przekonują o swojej wiarygodności. – Jeśli ktoś legitymuje się jako pracownik np. firmy telekomunikacyjnej, jego tożsamość można sprawdzić na infolinii – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera. – Ważne jest jednak, aby numer, pod który zamierzamy zadzwonić sprawdzić samemu, gdyż oszust może podać fałszywy, który obierze jego wspólnik. W sytuacjach awaryjnych, czy takich gdy trzeba podpisać jaką umowę warto zadzwonić po poradę do kogoś z rodziny, kto może pomóc w danej sprawie.
Zakupy na kredyt
Czasem niekoniecznie musi dojść do wyłudzenia lub kradzieży, by można było mówić o stracie finansowej. Emeryci są bowiem grupą docelową wielu firm zapraszających na ekskluzywne pokazy swoich produktów. Towary te najczęściej niczym się nie wyróżniają od tych w zwykłych sklepach, ale są sprzedawane za bardzo wysoką cenę. W broszurach i materiałach promocyjnych uzasadniają ją wyjątkowe właściwości prozdrowotne, potwierdzone podobno przez badania naukowe. W rzeczywistości często nie ma to nic wspólnego z prawdą. Takie towary zwykle kupowane są na raty, które okazują się być drogim kredytem konsumenckim. – Najlepiej by osoby z rodziny uczulały seniorów, by ci nie robili pochopnych, drogich zakupów. Przed podpisaniem jakiekolwiek umowy, należy dokładnie ją przeczytać i przeanalizować wszystkie koszty. Nawet, jeśli już została podpisana, ale stało się to poza siedzibą firmy np. na pokazie w hotelu, to ustawowo można odstąpić od niej w ciągu 14 dni. Kluczowa jest więc szybka reakcja – radzi Jarosław Sadowski, Expander.