RAPORT. Zyski zależne od pogody, czyli giełdy towarowe
Najprostszym sposobem zarabiania na giełdzie towarowej jest spekulacja na cenach towarów lub instrumentów pochodnych na te towary.
Rynek terminowy
Nowoczesne giełdy są miejscem obrotu nie tylko towarów, lecz również instrumentów pochodnych na te towary, do których należą przede wszystkim kontrakty terminowe futures, opcje towarowe, opcje na kontrakty terminowe oraz swapy. Celem inwestowania jest osiągnięcie zysku na różnicach cen kupna i sprzedaży kontraktów terminowych, bez względu na kierunek ruchu cen, co jest określane mianem spekulacji.
Kontrakt terminowy futures jest wystandaryzowaną umową między dwiema stronami – kupującym i sprzedającym, dotyczącą kupna lub sprzedaży określonych aktywów w określonym czasie w przyszłości po określonej cenie. Przez pojęcie otwarcia pozycji rozumie się kupno lub sprzedaż kontraktu. Zajęcie pozycji długiej oznacza kupno kontraktu, pozycji krótkiej – sprzedaż kontraktu.
Kupujący kontrakt (pozycja długa) – ma obowiązek kupić, natomiast sprzedający kontrakt (pozycja krótka) – ma obowiązek sprzedać aktywa określone w specyfikacji kontraktu. Aktywami tymi mogą być różne towary handlowane rynku kasowym: surowce (ropa, gaz), metale (złoto, platyna, srebro, pallad, miedź), waluty, energia, płody rolne (soja, pszenica, kawa, mleko, mięso), miary ekonomiczne (stopy procentowe, indeksy giełdowe). Aktywem bazowym może być także pogoda mierzona temperaturą powietrza. Na skutek wprowadzenia standaryzacji kontraktów ułatwiono inwestorom zawieranie transakcji na dużą skalę, co przyczyniło się do dynamicznego wzrostu obrotu giełdowego tymi instrumentami.
Specyfiką zdecydowanej większości transakcji na instrumentach pochodnych typu futures jest to, że ich celem nie jest efektywna dostawa towarów, lecz są one zawierane przez inwestorów w celu wykorzystania pozytywnych – z ich punktu widzenia – zmian cen instrumentów giełdowych (transakcje spekulacyjne, w tym także z wykorzystaniem spread’ów), zabezpieczenia się przed negatywnymi skutkami wahań cen towarów giełdowych (hedging), bądź transakcje arbitrażowe w celu wykorzystania różnicy cen między różnymi rynkami: terminowym i kasowym.
Rynek terminowy umożliwia osobom zarządzającym ryzykiem pozycji na rynku kasowym stosowanie strategii zabezpieczających (hedging). Operacje takie nie byłyby możliwe bez aktywnych spekulantów, chcących przejąć to ryzyko w zamian za szansę otrzymania w przyszłości premii w postaci wzrostu wartości posiadanej pozycji. To właśnie te dwie grupy uczestników rynku w zdecydowanej większości zapewniają płynność i wysokie obroty giełd towarowych.
Z punktu widzenia gospodarki towarowy rynek terminowy odgrywa bardzo wiele pożytecznych funkcji, do których w pierwszej kolejności należy zaliczyć:
- ujawnianie cen,
- stabilizowanie cen,
- zwiększenie płynności obrotu towarowego,
- transfer ryzyka.
Spekulacja, czy to takie proste?
Najprostszym sposobem zarabiania na giełdzie towarowej jest spekulacja na cenach towarów lub instrumentów pochodnych na te towary. Polega ona na wykorzystaniu na swoją korzyść różnicy cen kupna i sprzedaży. Jako przykład może posłużyć transakcja kupna a następnie sprzedaży kontraktu terminowego na 5-letnie obligacje Skarbu Państwa FPS5Z5 o nominale 100.000 PLN, który jest notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie SA:
- kurs w dniu 8.11.2005 r. 101,78% (otwarcie długiej pozycji),
- kurs w dniu 1.12.2005 r. 102,70% (zamknięcie długiej pozycji),
- zysk na długiej pozycji: + 0,92% x 100.000 = + 920 PLN,
Właściwe przewidzenie kursu kontraktu, w tym przypadku zajęcie długiej pozycji w kontrakcie terminowym, pozwoliło inwestorowi na osiągnięcie zysku. Przyjmując, że depozyt zabezpieczający, wniesiony przez tego inwestora wyniósł 2.500 PLN, zwrot z pozycji długiej w tym kontrakcie wyniósł 36,8%. Jednocześnie drugi inwestor, który zajął krótką pozycję poniósł stratę równą nominalnie zyskom inwestora posiadającego długą pozycję. Jak widać, spekulacja na kontraktach terminowych jest wysoce zyskowna ale zarazem ryzykowna, co wynika z efektu dźwigni finansowej.
Wyrafinowana spekulacja
Wadą przedstawionej wyżej transakcji spekulacyjnej była pełna ekspozycja na ryzyko pozycji w kontrakcie terminowym. Dla inwestorów chcących spekulować ostrożniej polecałbym strategie mniej zyskowne, lecz bardziej bezpieczne. Polegają one na jednoczesnym zajęciu przeciwstawnych pozycji w kontraktach terminowych (pozycja długa i pozycja krótka). Określane są one mianem spread’ów i mogą mieć następujące konstrukcje:
- przeciwstawne pozycje w kontraktach terminowych na ten sam towar, lecz na różne miesiące wygasania (spread wewnątrztowarowy inaczej kalendarzowy, ang. intracommodity spread),
- przeciwstawne pozycje w kontraktach terminowych na różne towary, których ceny są dobrze skorelowane, o tym samym terminie wygasania (spread międzytowarowy, ang. intercommodity spread),
- przeciwstawne pozycje w kontraktach terminowych na różne towary i różne miesiące wygasania.
Spread międzytowarowy może być utworzony także przez zajęcie przeciwstawnych pozycji w kontraktach na ten sam towar notowanych na różnych giełdach. Wówczas mamy do czynienia ze spread’em międzyrynkowym (ang. intermarket spread).
Zyskiem ze strategii spread’owych jest dodatnia różnica między zyskiem z jednej pozycji oraz stratą z drugiej pozycji. Efektywność takiej strategii zależy od kierunku zmian kursów kontraktów objętych spread’em oraz ich korelacji. Na przykład, w przypadku spread’u wewnątrztowarowego, inwestor przewidujący większy wzrost kursu kontraktu ma miesiąc X, niż kontraktu na miesiąc Z zajmie długą pozycję w kontrakcie na miesiąc X oraz krótką pozycję w kontrakcie na miesiąc Z.
Na zmiany spread’u w okresie do wygasania kontraktów, mają wpływ różne czynniki rynkowe. Różnice wielkości spread’u determinują wielkość zysku lub straty z inwestycji. W praktyce spotykamy się z pojęciem kupna i sprzedaży spread’u. Zaletą strategii spead’owych jest znaczna redukcja ryzyka pozycji inwestora a także mniejsze depozyty wymagane przez izby rozrachunkowe. Wynika to z tego, że łączne ryzyko pary przeciwstawnych pozycji jest niższe, niż pojedynczej pozycji.
Interesującą strategią inwestycyjną może być konstruowanie spread’ów z wykorzystaniem kontraktów na pogodę. Ten czynnik, na pierwszy rzut oka nieprzystający do rynku finansowego, jest niezwykle istotny dla funkcjonowania gospodarki, gdyż wywiera znaczący wpływ na różne jej dziedziny, jak m.in. wielkość plonów rolnych, obroty firm turystycznych, ubezpieczeniowych, czy budowlanych.
Szacuje się, że około 20% amerykańskiej gospodarki jest bezpośrednio uzależnione od kaprysów pogody. Polskie rolnictwo pozbawione infrastruktury nawadniającej jest kompletnie bezradne wobec klęski suszy, jaka ostatnio nawiedziła nasz kraj. W związku z tym, że istnieje wysoka korelacja między pogodą a wynikami wyżej wymienionych dziedzin gospodarki, można konstruować złożone strategie inwestycyjne z udziałem instrumentów pochodnych na pogodę oraz na przykład opiewających na płody rolne lub akcje przedsiębiorstw turystycznych.
Konstrukcja spread’u międzytowarowego
Tworzenie strategii typu spread wymaga umiejętności przewidywania zmian wzajemnych relacji cenowych między kontraktami opiewającymi na towary, których ceny są w pewnym stopniu skorelowane. Przykładem takich towarów mogą być produkty ropopochodne, metale szlachetne lub płody rolne. Oto podstawowe wskazówki, jak konstruować spread międzytowarowy.
W przypadku przewidywania:
- wzrostu cen obydwu towarów należy zająć długą pozycję w kontrakcie na ten towar, którego przewidywana cena będzie wzrastać szybciej oraz krótką pozycję w kontrakcie na ten towar, którego przewidywana cena będzie wzrastać wolniej,
- spadku cen obydwu towarów należy zająć długą pozycję w kontrakcie na ten towar, którego przewidywana cena będzie spadać wolniej oraz krótką pozycję w kontrakcie na ten towar, którego przewidywana cena będzie spadać szybciej,
- wzrostu ceny jednego z towarów i spadku ceny drugiego towaru, należy zająć długą pozycję w kontrakcie na ten towar, którego przewidywana cena będzie wzrastać oraz krótką pozycję w kontrakcie na ten towar, którego przewidywana cena będzie spadać.
Przy doborze par kontraktów terminowych należy dążyć także do tego, aby wartość obydwu nóg spread’u była jak najbardziej zbliżona. Rozwinięte giełdy towarowe posiadają w swej ofercie gotowe produkty typu spread, co jednak nie zamyka możliwości tworzenia takich strategii samodzielnie.
Reasumując, należy stwierdzić, że rynek terminowy stanowi interesującą alternatywę dla zawierania zyskownych transakcji spekulacyjnych. Prowadzenie prostych spekulacji obarczone jest jednak dużym ryzykiem, ze względu na efekt dźwigni finansowej, jaka występuje w przypadku instrumentów pochodnych. Ryzyko to można obniżyć poprzez zastosowanie transakcji z wykorzystaniem spread’ów. Trafne przewidzenie zmian różnicy między poszczególnymi aktywami może przynieść zysk przy ograniczonym ryzyku.
Spekulant czy kowboj – case study
Jest czerwiec. Amerykański inwestor spekulujący na Kansas City Board of Trade przewiduje większy wzrost cen kukurydzy, niż pszenicy hard red winter. W związku z tym, postanowił kupić kontrakt na kukurydzę i sprzedać kontrakt na pszenicę. Sytuację taką określa się mianem sprzedaży spread’u międzytowarowego. W czerwcu grudniowe kontrakty terminowe na pszenicę były notowane po kursie 3,95 $/bu (bu = bushel – jednostka objętości stosowana w USA, 1bu = 35,24 litrów), natomiast grudniowe kontrakty na kukurydzę – po kursie 3,15 $/bu. Wielkość każdego kontraktu wynosi 5.000 bu. W lipcu inwestor zamknął obydwie pozycje po kursach, które wynosiły odpowiednio:
- kontrakt na pszenicę – 4,05 $/bu.
- kontrakt na kukurydzę – 3,42 $/bu.
Perspektywy
W Polsce brak jest niestety rozwiniętego rynku towarowego, na którym można byłoby swobodnie handlować instrumentami terminowymi na towary. Istnieje kilkanaście instytucji działających pod nazwą giełda towarowa. Większość z nich to firmy realizujące transakcje gotówkowe, zakończone dostawą towaru. Najbardziej znana to WGT S.A., założona we współpracy z Chicago Bard of Trade w 1995 roku.
Niestety, brak odpowiedniej liczby aktywnie działających inwestorów uniemożliwia jej osiągnięcie odpowiedniej płynności i tworzenia przez inwestorów efektywnych strategii inwestycyjnych. Płynność jest podstawowym czynnikiem niezbędnym dla prawidłowego i obiektywnego kształtowania cen oraz zapobiegania manipulacjom giełdowym. Nasze członkowstwo w Unii Europejskiej i związana z tym wspólna polityka rolna ograniczają możliwości rozwoju efektywnego rynku towarów rolnych oraz instrumentów pochodnych na te towary. A jest to warunek niezbędny dla kreowania obiektywnych cen, wynikających z działania sił podaży i popytu. Ceny produktów rolnych są gwarantowane.
Szansę rozwoju posiada segment rynku instrumentów pochodnych na waluty. Stanowiłby on alternatywę dla oferty banków. Przy odpowiedniej płynności giełda stanowiłaby miejsce dla zawierania różnego rodzaju transakcji oraz konstrukcji strategii inwestycyjnych. Ogromną korzyść mogłyby odnieść podmioty zarządzające ryzykiem finansowym, w szczególności walutowym oraz procentowym.
Obecnie zdecydowana ilość obrotów na WGT SA odbywa się na rynku towarowym. Rozwija się również rynek kontraktów terminowych na waluty. Uzyskanie licencji na prowadzenie giełdy oraz zwiększenie ilości aktywnie działających członków pozwoliłoby na rozwój tej instytucji.
Znacznie większa możliwość inwestowania w instrumenty pochodne stwarza rynek Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie SA. Handlowane tam instrumenty pochodne są oparte na indeksach giełdowych, akcjach niektórych spółek, obligacjach Skarbu Państwa a także walutach. Zadowalająco funkcjonuje rynek kontraktów terminowych i opcji na indeks WIG20. Natomiast znaczenie Giełdy Energii, na której można zawierać transakcje na kontraktach terminowych na energię, funkcjonującej zgodnie z ustawą o giełdach towarowych – jest marginalne.
Czy powstanie w Polsce profesjonalna giełda towarowa – pokaże przyszłość. Aby dziś efektywnie inwestować na giełdzie towarowej, należałoby przenieść się za Ocean, gdzie towarowy obrót giełdowy odbywa się na ogromną skalę. Profesjonalna organizacja, różnorodność giełdowych produktów finansowych dostosowanych swoją wielkością dla każdego uczestnika rynku czyni rynek towarowy w USA wysoce efektywnym i transparentnym. Transakcje są zawierane w systemie open outcry lub elektronicznie.
Duże rynki towarowe znajdują się także w Azji, Ameryce Południowej, Europie Zachodniej. Do najbardziej znanych należą: Chicago Board of Trade (CBOT), Chicago Mercantile Exchange (CME), Chicago Board Options Exchange (CBOE), Kansas City Board of Trade (KCBT), New York Mercantile Exchange (NYMEX oraz oddział COMEX), Euronext, London International Financial Futures and Options Exchange (LIFFE), London Metal Exchange (LME), Singapore International Monetary Exchange (SIMEX), Bolsa de Mercadorias & Futuros w Brazylii (BM&F).
Na razie naszym inwestorom pozostają więc rozwinięte giełdy, szczególnie w Zachodniej Europie, co przy swobodzie przepływu kapitału nie będzie utrudniać im prowadzenia tam działalności inwestycyjnej.
Jan Mazurek