Kradzież przez systemy home banking to dziecinna zabawa
Obrabowanie konta bankowego poprzez system home banking można porównać do obrabowania sklepu, którego drzwi są otwarte – twierdzi jeden z najbardziej poszukiwanych w Belgii hakerów.
Trzydziestopięcioletni mieszkaniec Oudenaarde, Pieter M., poszukiwany przez władze miasta Ghent został okrzyknięty przez gazetę „Het Laatste Nieuws” największym belgijskim przestępcą komputerowym.
W ostatnich tygodniach obrabował klientów banków ING i Key Trade używając do tego wyłącznie swojego komputera. Złamał kody i przelał na swoje konto tysiące euro.
Jednocześnie M. poinformował gazetę, że wbrew temu co twierdzą bankowcy systemy home bankingu nie są w żaden sposób zabezpieczane.
Sprawa została nagłośniona, gdy wiadomość została podchwycona przez media. Już następnego dnia tytuły gazet krzyczały: „Kradzież przez systemy home banking to dziecinna zabawa!”
Pomimo tego Louise van Heel, rzecznik banku ING w Brukseli twierdzi, że system banku jest bezpieczny. Na zarzuty M., odpowiada, że sprawa jest właśnie analizowana.
Z Banku Key Trade nie udało się uzyskać komentarza.
Home banking jest jedną z popularnych form bankowości elektronicznej. Polega ona na umożliwieniu klientowi komunikacji z bankiem za pomocą komputera, modemu oraz specjalistycznego oprogramowania dostarczanego klientowi przez bank. Home banking znajduje się w ofercie wszystkich większych banków w Polsce. Z systemu korzystać mogą m.in. klienci PKO BP, Kredyt Banku, Banku BISE, Banku Ochrony Środowiska, Genin Banku a także części banków spółdzielczych.
PRNews.pl
